forum Oficjalne Aktualności
Less is more, czyli bogactwo treści w mikrej objętości
Potrafią zachwycić jednym zdaniem. Przytrzymać nim czytelnika niczym mama niesforne dziecko za szelki czy kaptur kurtki. I stoi taki człowiek, dorosły już, w zdumieniu. Oczy szeroko otwarte, usta nieraz też. I nie może się nadziwić, jak to się dzieje, by książka na pozór tak cienka, była jednocześnie tak gruba.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [37]
Moje propozycje:
Folwark zwierzęcy
Listy starego diabła do młodego
Ostatni raz
Ależ piękne zestawienie! Mam ochotę teraz sięgnąć po wszystkie wymienione książki i raczej na pewno to zrobię.
Dla mnie zawsze „cienki, a gruby” będzie „Wielki Gatsby”; za każdym razem, gdy do niego wracam dziwię się, że ma tak mało stron, a skrywa w sobie tyle wydarzeń, tyle treści i tak szczegółowy obraz pewnego człowieka…
"Ich czworo" dramat Gabrieli Zapolskiej. Dla mnie w pigułce ukazana tragedia rodzinna po zdradzie, ze szczególnym wskazaniem na córkę bohaterów. Krótko, ale mnie emocje z książki siedziały dłuższą chwilę w głowie, mimo śmiesznych momentów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem wielbicielką prozy Jakuba Małeckiego. Myślę, że "Saturnin" spełnie wymagania książki "małej a treściwej".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post320 stron w miękkiej oprawie? Raczej standardowy format - ani szczególnie mało, ani szczególnie dużo. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążką wpisującą się w ten temat jest z pewnością Pornografia . W zależności od wydania ma ona 150-200 stron, które wywołują w czytelniku ogrom emocji. Nie ilość, a jakość!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Święte słowa. Do tej zacnej listy, dodałbym jeszcze Kunderę i Hemingwaya :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPatrząc się na półki z nowościami wydawniczymi, mam wrażenie, że coraz trudniej znaleźć książki, gdzie w minimum słów jest maximum treści. Do takich pisarzy, którzy to potrafili należą: Ursula LE Guin, Erich Maria Remarque, Hermann Hesse. Teraz czasami mam wrażenie, że autorowi płacą od kilograma maszynopisu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo ja polecę niedawno przeczytane ...twierdzi Pereira. 180 stron w formacie serii Nike i brak zbędnych słów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niecałe 200 stron, świetny przekład Wojnakowskiego.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4862771/na-zachodzie-bez-zmian