forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
W ten weekend swe czytelnicze wybory argumentują Ola, Kinga i Agnieszka. Dwie z nich wybrały książki z Gwiazdką w tle, ale „Wigilijne opowieści” Oli to nie to samo, co „Opowieści wigilijne” Kingi. Agnieszka z kolei sięgnęła po powieść historyczną. Czyta ją na głos swojemu dziecku, dzięki czemu to jedna z pierwszy lektur, którą poznaje jej synek.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [179]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Och, nie czytaj o "mocno wynaturzonych zbrodniach", od razu zabierz się za Niewidzialnych , ma niezapomniany klimat.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ooo nie porzucają druga część odrobinę słabsza ale warto przez nią przebrnąć bo
Totentanz ci to wynagrodzi:)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Na południe od Brazos- jestem w trakcie Nocny Patrol- powoli kończę słuchać
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Oooo... widzę, że jednak podjąłeś wyzwanie CEGŁA...
Nie zawiedziesz się :)
Jestem gdzieś w okolicach 1/3 książki i naprawdę jest świetnie 😀 prawdziwa cegła dopiero przede mną, 3 tom cyklu Odrodzone Królestwo, 1060 stron 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cherezińską wziąłem na słuchawki.
Tu ja się zlękłem...
:)))
Ja bałem się ją wziąć na słuchawki, jestem wzrokowcem i lepiej zapamiętuje jak czytam papier. Dla mnie Cherezinska to jedno z najlepszych odkryć czytelniczych w życiu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Na południe od Brazos
Wspaniała cegła! Niezapomniana... Była też ekranizacja, ale dawno. Ciekawe, czy oglądaliście.
Nie oglądałem ale po przeczytaniu książki zamierzam skonfrontować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW ten weekend zacznę czytać, Malarz dusz [/span, w kolejce czeka [span] Bosonoga królowa
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W mijającym tygodniu udało mi się zakończyć literacką podróż do Grecji, gdzie poznawałem środowisko amerykańskich inżynierów, bankowców i przedsiębiorców zatrudnionych na Bliskim Wschodzie oraz w basie Morza Śródziemnego. Jednocześnie zagłębiałem się w tajniki języka – wszystko dzięki uprzejmości Dona DeLillo i jego powieści:
To w końcu zdarzyło nam się zsynchronizować i czytać jednocześnie tę samą książkę :-). Ja też będę kończyć Stację Tokio Ueno .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI jak wrażenia? Ja jestem tą książką oczarowany, chociaż jest niezwykle smutna. Ale ogromne wrażenie robi na mnie styl, jakim operuje autorka. Ta oszczędność i prostota robi piorunujące wrażenie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A mnie przyjdzie Wam zazdrościć lektur, bo Stacja Tokio Ueno już na półce "przeczytane". Ogromnie jestem nią, stylem, treścią, budową oczarowana.
No zazdraszczam Wam i już.
@Ambrose - tak, mnie również urzekł styl, w jakim książka jest napisana. Dobrze, że tekst opatrzony jest wieloma przypisami, bo o wielu zjawiskach czy faktach nie wiemy, jako osoby żyjące w innej kulturze. Czasem był ich nawet natłok.
Portret "człowieka bezdomnego" niezwykle przejmujący, ciekawie zbudowany (retrospekcje, fragmenty podsłuchanych rozmów, komentarze...