forum Oficjalne Aktualności
Książki, których nie było. Spalone arcydzieła i stracone szanse
Może się to przytrafić każdemu. Robert Ludlum swoją pierwszą książkę zgubił podobno po pijaku, gdy krążył od knajpy do knajpy na przepustce z wojska, James Joyce po prostu spalił spory kawał swojej autobiograficznej powieści (oraz co najmniej jedną sztukę teatralną), a wysłany do wydawcy manuskrypt Mary Shelley posiała brytyjska poczta.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [9]
Bogu dzięki "120 dni Sodomy" zostało odnalezione i dzięki niemu mamy dzisiaj honor czytać je i oglądać "Salo". :D Oraz czytać te wszystkie intrygujące książki naukowe analizujące de Sade'a i te wszystkie prace ludzi na których de Sade wpłynął.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiężko mi się czytało ten artykuł. Tyle miesięcy/lat pisania i pracowania nad tekstem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo ja dołączę do tych bardziej optymistycznych wydarzeń - w mijającym, pandemicznym, roku odnaleziono nieznaną dotąd powieść Shūsaku Endō , japońskiego pisarza, autora takich dzieł jak Morze i trucizna , Samuraj , Szaleniec?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZ literatury polskiej nie można zapomnieć o "Wilku" Marka Hłaski.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ "Wilkiem" sprawa była raczej bardziej banalna i po prostu w nowych okolicznościach politycznych po 10.1956 Hłasko zrezygnował z tej chwilami żenująco prostalinowskiej powieści. Którą zresztą w "Pięknych, dwudziestoletnich" określił "największą hańbą swojego życia".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Warto wspomnieć o zaginionej powieści "Mesjasz" Bruno Schulz a.
Z kolei ponad 35 lat po śmierci autora "cudownie" odnaleziono Nowe przygody Mikołajka oraz Nowe przygody Mikołajka. Tom 2.
Tyle fajnych książek /,nie wszyscy pisarze.Chyba,by umieli.Kontynuować te dzieła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post