forum Oficjalne Aktualności
Powieść historyczna w Polsce – wiecznie żywa i, co ważne, czytana
Czy powstanie styczniowe miało sens? Józef Piłsudski a powstanie wielkopolskie. Polacy w II wojnie światowej. Tematy brzmiące jak tytuły naukowych konferencji, na których przykurzeni nieco profesorowie historii i archiwiści będą analizować pożółkłe papiery i udowadniać, w stonowany sposób, swoje tezy. Nic bardziej mylnego! Każdy z tych tematów rozpala u Polaków emocje do czerwoności, a dyskusję może przeciągnąć do białego rana. Jeśli jesteśmy skłonni obrazić się na kontrdyskutanta podczas analizowania „za i przeciw” wydarzeń sprzed stu lat, to nie dziwi w tym kontekście popularność powieści historycznych.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [54]
Nikt jeszcze nie wspomniał o Walerym Przyborowskim. Pora na mnie ;)
Król Krak i królewna Wanda, odcinek 1 i 2
Myszy króla Popiela, t. 1-2
Lelum-Polelum: Powieść historyczna z X wieku. Cz. 1-2
To już wszyscy polscy pisarze historyczni? Czy może ci, wg Autora tego, jakże dociekliwego artykułu, ci najbardziej wybitni? A może nie wie on, że byli jeszcze inni?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNigdzie nie napisałem, że wszyscy. Jest ich mnóstwo, przy wymienieniu tych kilku powstał bardzo długi tekst. Chciałem nawiązać do premiery nowej Cherezińskiej. Żeby uspokoić: wiem o istnieniu Parandowskiego, Parnickiego, że o opisywanym swego czasu w innym kontekście Józefie Henie, czy Żeromskim z jego Popiołami. NIe chciałbym jednak psuć poczucia wyższości szanownego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWarto tez wspomnieć o nieco już zapomnianym "Dagome Iudex" Nienackiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI ja chętnie sięgam po powieści historyczne. Z ciekawością czytam zwłaszcza te dotyczące starożytności i drugiej wojny światowej. Moje ulubione (obok klasyki typu "Trylogia" Sienkieiwcza , "Qvo vadis" czy "Krzyżacy") to Rosyjska namiętność, Zima świata, Słowik
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bardzo lubię powieści historyczne. Szczególnie takie, które nie są pisanym odpowiednikiem "Korony królów', czyli współczesnymi operami mydlanymi w historycznym kostiumie.
Spośród polskich autorów nie wymienionych w artykule chciałbym wyróżnić przede wszystkim Hannę Malewską, autorkę takich powieści jak Panowie Leszczyńscy,...
Jestem pod wrażeniem, jak dużo ich znasz! Mnie pewnie zniechęcili do tego gatunku Sienkiewicz i Kraszewski, czytani kiedyś tam...
Ciekawe, czemu nikt nie wymienił Pawła Jasienicy i jego
Polski Piastów oraz
Polski Jagiellonów.
O średniowieczu chętnie przeczytałabym w powieściach...
Sienkiewicz zniechęcił Cię językiem, czy niehistoryczną wymową czy jednym i drugim? Jak dla mnie to język i szczegóły (wierność czasom i realiom) są dobre, ale manipulacja wymową niesamowita i ... skuteczna. Wszystkie wymienione przeze mnie szczerze polecam. Z tym, że Parnickiego trzeba jednak czytać po kolei ... Szczególnie namawiam do Wallenrod
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPolecam Rapsodię Świdnicką Władysława Grabskiego. W mojej ocenie jedna z najlepszych polskich powieści historycznych. Na pisał również Sagę o Jarlu Broniszu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKossak-Szczucka też super. Ale nie sposób wymienić nawet połowy. Na szczęście są komentarze. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolecam Antoniego Gołubiewa i jego cykl o Bolesławie Chrobrym. Co za styl, język, naprawdę perełeczka. Dla mnie arcydzieło: https://lubimyczytac.pl/cykl/1205/boleslaw-chrobry
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postParnicki jest specyficzny. Jeszcze o Parandowskim warto przypomnieć, jak już wymieniamy. Chyba zresztą też w PAXowskiej serii wydany.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Parnicki wypracował z czasem własny model powieści, w zasadzie abstrahujący od języka epoki i opisów, ale zagłębiony w ideach i problemach opisywanych czasów, który nie każdemu musi się spodobać. Ale za to są to niesamowite zagadki historyczno-filozoficzno-kulturowe i jak ktoś "uchwyci bakcyla" to będzie zadowolony.
Przypomniała mi się jeszcze jedna niezwykle ciekawa...
Komentarze owocują 10-15 nowymi książkami z cyklu "must read". Pytanie tylko kiedy :) Ale dopisuję pieczołowicie do listy, dopisuję :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWiększość z nas chyba właśnie po to uczestniczy w dyskusjach, by taki cykl regularnie uzupełniać ;).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre, przypomniałeś mi tę książkę Andrzeja Barta Rien ne va plus - mam ją na półce. Kiedyś czytałam inną jego powieść - przedziwną historię opowiedzianą z przymrużeniem oka, nową wersję postaci Don Juana Don Juan raz jeszcze; mam też ogromna ochotę na powieść o łódzkim getcie -
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Rumkowski, łódzkie getto i jego księgowy Walter Genewein byli tematem moim zdaniem absolutnie doskonałego filmu dokumentalnego "Fotoamator". Występował w nim żyjący jeszcze wówczas Arnold Mostowicz. Więc Fabryka muchołapek wędruje na półkę 'must read', choćby miała złe opinie u cenionych przeze mnie recenzentów z LC.
Z opisów...
Kossak-Szczucką powoli wypadałoby zapominać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postModel religijności przedstawiony w jej powieściach przestaje przystawać na naszych czasów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle co z tego? Liczy się to, czy książka jest dobra, a powieści Kossakowej takie są. Świat się zmienia, ale to nie znaczy, że powinniśmy czytać tylko to, co pasuje do naszych czasów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo z tego, że jej książki z dnia na dzień stają się mniej dobre. Świat się zmienia, i czytanie odległych, coraz mniej wartych ramotek, przestaje mieś sens. Bardzo, bardzo nielicznej grupie powieści przydarza się pewna ponadczasowość i one wytrzymują próbę czasu mimo staroświeckiego języka, narracji, obrazowania, itd. Jest ich jednak bardzo niewiele. Powieści K-S do tej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Z samych Państwa komentarzy możnaby ułożyć wielki katalog Powiesci Historycznej. Dziękuję za. pzypomnienie Golubiewa. A co Pani/Pan sądzi o Brandysach. Czy te książki "łapią" się na powieść historyczną, to w sumie eseje są, ale czyta się, jak powieść. Ciekaw jestem opinii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Z wielką chęcią sięgam.Po takie powieści.To jedno z moich ulubionych.Lubię te zwłaszcza ze średniowiecza.Starożytności,czy 2 wojny.Lub lat międzywojnia.
Niedługo zaczynam Słowiańskie Siedlisko.