Manipulacja opinią publiczną, która obecnie jest i tak w chaosie. A przecież kwestia ustawy nie jest tak płytka jak mogło by się wydawać. Pod płaszczykiem ochrony zwierząt zyskają te osoby, które mają zyskać. A niekoniecznie tytułowe zwierzęta.

Manipulacja opinią publiczną, która obecnie jest i tak w chaosie. A przecież kwestia ustawy nie jest tak płytka jak mogło by się wydawać. Pod płaszczykiem ochrony zwierząt zyskają te osoby, które mają zyskać. A niekoniecznie tytułowe zwierzęta.

To jest wojna Polsko-Polska, napędzana przez gigantyczne zyski i wpływy, żałuję, że tak się dzieje, a ludzie naiwnie wierzą w to co pokazują w tv. Zero filtra i spojrzenia z innej perspektywy, podania czegokolwiek w wątpliwość. W takim razie, dlaczego nasza trzoda chlewna jest wysyłana zagranice a nam przysyłają tusze wieprzowe zamrożone od 20 lat z różnych zakątków UE, u nas takie barbarzyńskie warunki są przecież ;)

To jest wojna Polsko-Polska, napędzana przez gigantyczne zyski i wpływy, żałuję, że tak się dzieje, a ludzie naiwnie wierzą w to co pokazują w tv. Zero filtra i spojrzenia z innej perspektywy, podania czegokolwiek w wątpliwość. W takim razie, dlaczego nasza trzoda chlewna jest wysyłana zagranice a nam przysyłają tusze wieprzowe zamrożone od 20 lat z różnych zakątków UE, u...

Łatwo i komfortowo jest nie dociekać:) Poza tym granie na emocjach jest najprostszą metodą osiągnięcia celu, prawda?

Łatwo i komfortowo jest nie dociekać:) Poza tym granie na emocjach jest najprostszą metodą osiągnięcia celu, prawda?

Typowo polskie, wielki spisek światowych mocarstw przeciwko wiecznie poszkodowanemu kondominium rosyjsko-niemieckiemu pod żydowskim zarządem powierniczym. Faktycznie, zwierzęta nie mogą się doczekać aż ktoś je żywcem oskóruje albo powiesi za niego żeby podciąć im na żywa gardło, pewnie jakby mogły to wraz z "rolnikami" wyszłyby na drogę protestować.
PS. Są dwa zawody które dla pieniędzy zrobią wszystko. Jeden na p a drugi na k.

Typowo polskie, wielki spisek światowych mocarstw przeciwko wiecznie poszkodowanemu kondominium rosyjsko-niemieckiemu pod żydowskim zarządem powierniczym. Faktycznie, zwierzęta nie mogą się doczekać aż ktoś je żywcem oskóruje albo powiesi za niego żeby podciąć im na żywa gardło, pewnie jakby mogły to wraz z "rolnikami" wyszłyby na drogę protestować.
PS. Są dwa zawody które...

Państwa zdaniem - co jest manipulacją ? Książki wymienione w tekście, czy moja opinia o ich treści? Nie bardzo rozumiem komentowania treści tekstu bez odnoszenia się do niego.

Tak, mam własne zdanie na temat praw zwierząt; co do samej ustawy - napisałem w leadzie tekstu, że nie znam przyczyn jej "wrzucenia". Oprócz subiektywnych opinii na temat powodów są prawdy obiektywne (kręgowce cierpią i odczuwają cierpienie - to jest prawda obiektywna) . Pytanie brzmi, czy akceptujemy to. Jeśli nie, to czy jestesmy w stanie zrezygnować z czegoś, aby to cierpienie ograniczyć. W dyskutowanej ustawie nie ma nawet jednego punktu, który by w jakikolwiek sposób uderzał w rolników, hodowców trzody, czy bydła. Czy ograniczenie eksportu mięsa ze zwierząt zabijanych "rytualnie" załamie polski rynek ?

Branża futrzarska( w ten tylko dział tzw. "produkcji rolnej" to 0,08 % polskiego PKB, 0,16 % eksportu ( a jesteśmy na trzecim miejscu na świecie) , 0,06 % rynku pracy.

Z chodzenia w naturalnym futrze - moim zdaniem można zrezygnować.
Czy lisy, norki na fermie futrzarskiej czują się dobrze? Oczywiście, że nie (obiektywnie - są ssakami - odczuwają cierpienie tak, jak my - mamy bardzo podobny układ nerwowy) . Ktoś czerpie z takiej firmy zyski, przeżycie innego zależy od pracy w takim miejscu. Ten pierwszy - przeważnie głośnejszy i bardziej "wymowny" broni przede wszystkim zysków. Ten drugi pozbawiony alternatywy będzie bronił swojego miejsca pracy.

Podobnie się ma kwestia wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych. Cyrki bez zwierząt istnieją i mają się nieźle.

Ubój rytualny ? Z całym szacunkiem dla wyznawców różnych religii - naprawdę Jahwe, czy Allach obrażą się jeśli zwierzę nie będzie miało poderżniętego gardła we właściwy sposób ?

Dyskusja i książki, które pozwoliłem sobie króciutko przedstawić nie odpowiadają na pytania - raczej je zadają.
Uważam , że powinniśmy sobie też te pytania zadawać, nawet jeśli odpowiedzi na nie są trudne, czy wręcz niemożliwe. Ja przynajmniej je sobie zadaję, a w znalezieniu choć częśći odpowiedzi, pomogły mi tytuły, które opisałem.

Państwa zdaniem - co jest manipulacją ? Książki wymienione w tekście, czy moja opinia o ich treści? Nie bardzo rozumiem komentowania treści tekstu bez odnoszenia się do niego.

Tak, mam własne zdanie na temat praw zwierząt; co do samej ustawy - napisałem w leadzie tekstu, że nie znam przyczyn jej "wrzucenia". Oprócz subiektywnych opinii na temat powodów są prawdy...

"W dyskutowanej ustawie nie ma nawet jednego punktu, który by w jakikolwiek sposób uderzał w rolników".

Taak to dlaczego rolnicy protestują? Czytałeś w ogóle tę ustawę?

Piszesz artykuły na portalu o książkach, więc jak wypowiadasz się na tematy, o których nie masz bladego pojęcia to poświęć chociaż 5 min. na research. Zakaz uboju religijnego to także zakaz eksportu drobiu i wołowiny halal, których udział w polskim eksporcie sięga do 40%.

Jak myślisz, jak się wyjmie 40% z paruset milionów złotych to nie dotknie to ludzi, którzy hodują te krowy, kurczaki?

Polecam poszerzyć horyzonty i poczytać książki/informacje spoza banieczki wege-ekologicznej, a już zwłaszcza większą ostrożność w wypowiadaniu się na tematy, o których ma się mgliste pojęcie.

"W dyskutowanej ustawie nie ma nawet jednego punktu, który by w jakikolwiek sposób uderzał w rolników".

Taak to dlaczego rolnicy protestują? Czytałeś w ogóle tę ustawę?

Piszesz artykuły na portalu o książkach, więc jak wypowiadasz się na tematy, o których nie masz bladego pojęcia to poświęć chociaż 5 min. na research. Zakaz uboju religijnego to także zakaz eksportu...

Co z pozostałymi punktami tej ustawy ?
No i co z odpowiedzią na pytanie - czy zabijanie zwierząt bez ogłuszania - co, przynajmniej w teorii, ogranicza ich cierpienie - jest etycznie akceptowalne ?

Czy mogę poprosić Pana ( zdecydowanie sugerowałbym tę formę) o ustosunkowanie się, jeśli już dyskutujemy...

Co z pozostałymi punktami tej ustawy ?
No i co z odpowiedzią na pytanie - czy zabijanie zwierząt bez ogłuszania - co, przynajmniej w teorii, ogranicza ich cierpienie - jest etycznie akceptowalne ?

Czy mogę poprosić Pana ( zdecydowanie sugerowałbym tę formę) o ustosunkowanie się, jeśli już dyskutujemy...

Tak, ogranicza. Są na ten temat badania m.in. wyniki eksperymentu prof. Wilhelma Schulza z Uniwersytetu w Hanowerze z 2006 r. pt. "The islamic method of slaughtering".

Nie, nie dyskutujemy, bo tego potrzebne jest podstawowe pojęcie o temacie z obu stron. Po prostu jako wieloletni czytelnik życzyłbym sobie żeby portal o książkach - jak już musi poruszać takie tematy - robił to w oparciu o chociaż minimalny research i nie kompromitował się wypowiedziami typu "rolnikom to nie zaszkodzi". Chyba każdy portal ekonomiczny pisał o tym wielokrotnie w ciągu ostatnich dni.

Także doczytaj, przemyśl i zrozum, a dopiero potem produkuj się pod nazwiskiem. Bo może to przeczytać to ktoś, kto bardziej ogarnia temat i będzie kolejny klops. pozdrawiam!

Tak, ogranicza. Są na ten temat badania m.in. wyniki eksperymentu prof. Wilhelma Schulza z Uniwersytetu w Hanowerze z 2006 r. pt. "The islamic method of slaughtering".

Nie, nie dyskutujemy, bo tego potrzebne jest podstawowe pojęcie o temacie z obu stron. Po prostu jako wieloletni czytelnik życzyłbym sobie żeby portal o książkach - jak już musi poruszać takie tematy - robił...

Zadroszczę pewności siebie. Badania, o których Pan mówi nie dotyczą Polski i są sprzed czterdziestu lat, jednak rzeczywiście stawiają ubój rytualny w nieco innym świetle. Życzę dobrego funkcjonowania w swojej "bańce". Ona się chyba nazywa" "zawsze mam rację", prawda ?

Oczywiście nadal nie odnosimy się do samego tekstu, w którym nie ma ani słowa o ekonomii. Są podane książki, które w określony sposób wypowiadają się na temat zwierząt i ich praw. W komentarzu pozwoliłem sobie na opisanie własnego, subiektywnego przekonania w tej sprawie. Jak i o podkreślenie faktu cierpienia ssaków, które w ten, czy w inny sposób pozbawiamy życia.

Sugerowałbym zatem Panu czytanie ze zrozumieniem i próby argumentacji niekoniecznie "ad personam".

Miłego dnia

Zadroszczę pewności siebie. Badania, o których Pan mówi nie dotyczą Polski i są sprzed czterdziestu lat, jednak rzeczywiście stawiają ubój rytualny w nieco innym świetle. Życzę dobrego funkcjonowania w swojej "bańce". Ona się chyba nazywa" "zawsze mam rację", prawda ?

Oczywiście nadal nie odnosimy się do samego tekstu, w którym nie ma ani słowa o ekonomii. Są podane...

2006 r. był 40 lat temu? Widzę, że z matmy też jesteś "mocny". :) Nie wspominając, że nie wiem co ma do tego fakt przeprowadzenia badań w Niemczech. Niemiec tnie mocniej czy słabiej?

Ja już po pierwszym Twoim wpisie widziałem, że dyskusja nie ma sensu. Chciałem jedynie żebyś zrozumiał, że jak piszesz o czymś nie mając wiedzy na ten temat to musisz się liczyć z krytyką. Liczę, że następnym razem pomyślisz dwa razy przed napisaniem takiego tekstu, pozdrawiam.

2006 r. był 40 lat temu? Widzę, że z matmy też jesteś "mocny". :) Nie wspominając, że nie wiem co ma do tego fakt przeprowadzenia badań w Niemczech. Niemiec tnie mocniej czy słabiej?

Ja już po pierwszym Twoim wpisie widziałem, że dyskusja nie ma sensu. Chciałem jedynie żebyś zrozumiał, że jak piszesz o czymś nie mając wiedzy na ten temat to musisz się liczyć z krytyką....

Profesor Schulze zmarł w 2002 roku. Badania prowadził: "Between 1974 and 1978 Schulze and his colleagues carried out a study at the University of Veterinary Medicine Hanover. The study, published as ‘Attempts to Objectify Pain and Consciousness in Conventional (captive bolt pistol stunning) and Ritual (knife) Methods of Slaughtering Sheep and Calves' [4] is reported on Islamic websites[5][6] to have concluded that "the Islamic way of slaughtering is the most humane method of slaughter and that captive bolt stunning, practiced in the West, causes severe pain to the animal"."

Życzę miłego dnia.

Profesor Schulze zmarł w 2002 roku. Badania prowadził: "Between 1974 and 1978 Schulze and his colleagues carried out a study at the University of Veterinary Medicine Hanover. The study, published as ‘Attempts to Objectify Pain and Consciousness in Conventional (captive bolt pistol stunning) and Ritual (knife) Methods of Slaughtering Sheep and Calves' [4] is reported on...

Cieszy mnie, że zacząłeś już używać Google i Wikipedii. Szkoda, że tak późno, ale zawsze coś.

No tak, podanie przeze mnie daty kolejnej publikacji zamiast pierwszej przekreśla cały wynik tych badań, to zrozumiałe, zwłaszcza że wynik tego eksperymentu trochę jakby nie po myśli, nieprawdaż? :)

Cieszy mnie, że zacząłeś już używać Google i Wikipedii. Szkoda, że tak późno, ale zawsze coś.

No tak, podanie przeze mnie daty kolejnej publikacji zamiast pierwszej przekreśla cały wynik tych badań, to zrozumiałe, zwłaszcza że wynik tego eksperymentu trochę jakby nie po myśli, nieprawdaż? :)

Nigdzie nie padło ani jedno słowo na temat lewicy. Przypominam, że to partia rządząca wystąpiła, zresztą po raz drugi, z tym projektem. A że pozwalam sobie wątpić w dobre intencje polityków? Ponad 26 lat pracowałem w lokalnych mediach :)

Nigdzie nie padło ani jedno słowo na temat lewicy. Przypominam, że to partia rządząca wystąpiła, zresztą po raz drugi, z tym projektem. A że pozwalam sobie wątpić w dobre intencje polityków? Ponad 26 lat pracowałem w lokalnych mediach :)

To czy jakość produktu jest odpowiednia, czy nie, powinno być weryfikowane przez rynek. Jeśli ktoś chce jeść niezdrowe żarcie to niech sobie je, bo to jego prywatna sprawa. Natomiast wygląda na to, że ludziom odpowiada aktualny stan, stąd nie widzę powodu, aby miało to komuś przeszkadzać. Kto nie chce jeść mięsa - ten i tak nie je.

To czy jakość produktu jest odpowiednia, czy nie, powinno być weryfikowane przez rynek. Jeśli ktoś chce jeść niezdrowe żarcie to niech sobie je, bo to jego prywatna sprawa. Natomiast wygląda na to, że ludziom odpowiada aktualny stan, stąd nie widzę powodu, aby miało to komuś przeszkadzać. Kto nie chce jeść mięsa - ten i tak nie je.

Puste slogany i hasełka, z którymi ciężko nawet dyskutować. Jak zwykle najwięcej do powiedzenia o jedzeniu i produkcji mięsa mają osoby, które go nie jedzą. Ot, paradoks naszych czasów.

Puste slogany i hasełka, z którymi ciężko nawet dyskutować. Jak zwykle najwięcej do powiedzenia o jedzeniu i produkcji mięsa mają osoby, które go nie jedzą. Ot, paradoks naszych czasów.