forum Oficjalne Aktualności
Przekrocz próg, jeśli masz odwagę. Opowieści o nawiedzonych domach
Zwykło się uważać, że dom to nasza twierdza, bezpieczna przystań, ognisko rodzinnego ciepła i tak dalej, i tak dalej. Ale, jak mówiło uroczo kiczowate hasło reklamowe słabiutkiej adaptacji filmowej pewnej dobrej powieści, niektóre dobry rodzą się złe.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [20]
https://youtu.be/JrHpmUMQFMA W tym roku była premiera książki Paranormanle, prawdziwe historie nawiedzeń. Myślę, że może się spodobać wielbicielom tematu :) Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrochę naciągane te porównania. W "Nawiedzonym" Shirley Jackson nie pamiętam guwernantki dla dwójki dzieci, a "Zagłada domu Usherów" też ciężka jest do porównania z "Całopaleniem", co nie umniejsza wartości wspomnianych książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postu mnie pierwsze skojarzenie dotyczyło "Lśnienia" i "To". brrr..... zgroza
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postu mnie pierwsze skojarzenie dotyczyło "Lśnienia" i "To". brrr..... zgroza
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolecić wypada również "Nawiedzony dom" Boyne'a czy "Kobietę w czerni".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChyba jedyną książką z tym motywem którą czytałam było "Lśnienie" Kinga Lśnienie, ale to tak słaba książka, że nie polecam. Może coś innego bardziej przypadłoby mi do gustu, np. z tego zestawienia :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A troszkę odbiegając od tematu - czy ktoś miał jakieś osobiste doświadczenia z "nawidzonymi domami"? Ja nigdy nie miałem, raz kolega opowiadał mi o swoich doświadczeniach. Historia niesamowita i nie miałem podstaw by koledze nie wierzyć. Ale wiadomo, jeśli czegoś nie doświadczy się samemu to nawet jak mówimy, że wierzymy to jest w tym jakieś wahanie.
Czy ktoś ma własna...
Ja mam bardziej z drugiej strony. To ja straszę... lunatykując :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSamo słuchanie takich relacji musi budzić grozę. Chociaż takie osoby powinny sprawdzić czy im się gdzieś np. gaz nie ulatnia (spójrzcie na historię Carrie Poppy, która przy okazji jeździ w miejsca nawiedzone i stara się odpowiedzieć "co straszy?", zawsze znajdując logiczne wytłumaczenie).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW wypadku opowieści mojego kolegi dziwnych rzeczy doświadczali nie tylko on i jego dziewczyna, którzy mieszkali w tym domu ale też kiedyś w jakiejś sprawie odwiedziła ich policja i policjanci też słyszeli kroki na strychu.... chociaż poszli sprawdzić i nikogo nie było. A to tylko jedno z takich zdarzeń... zawsze można je logicznie wyjaśnić. Ale inne wydarzenia i do tego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Rozumiem, że w artykule była mowa o napisanej w stylu gotyckim powieści Sary Waters
Ktoś we mnie, którą przenika atmosfera upadku świetności arystokratycznej rodziny, co symbolicznie odzwierciedla zrujnowany, pełen sekretów, ogromny dom.
Pozwolę sobie jeszcze dorzucić powieść Johna Boyne'a
Nawiedzony dom
W "Joyland” Stephena Kinga mamy okazje odkrywać lekko nawiedzone wesołe miasteczko, ważnym elementem tej książki jest także wspominanie świata już minionego, a który już nigdy nie powróci, mam tu na myśli piękno tamtych lat.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam książkę "Nawiedzony" Herberta. Czytałam ją bardzo dawno temu i nie pamiętam treści, dlatego chętnie do niej wrócę
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post