He he, Netflix i jego już przysłowiowa politpoprawność. Ostatnio obejrzałem "Old guard". Obowiązkowo była para homoseksualna, sceny homoseksualnego wyznawania miłości i pocałunków... uścisków. To trochę jak w latach 90' widziało się w telewizji to czego nie widziało się na co dzień. Ameryka była piękna i bogata a pieniądze leżały tam na ulicy - bo Polska była biedna. Dzisiaj na filmach Netflix'a mogę zobaczyć miłość homoseksualną - bo Polska jest ciemnogrodem uciskającym "rzesze" "nieheteronormatywnych".

Nie, to nie hejt, z przekąsem piszę jak jest. I wcale nie przeszkadzała mi Murzynka, która dołączyła do ekipy Old Guard. Z dumą możemy powiedzieć, że w tej kwestii gonimy postępowe kraje Zachodu i mamy już swoich Murzynów na ulicach. No ale tylko na lewym (nomen omen) brzegu Odry bo to wszak już Europa (rzut kolorowej flagi [bo nie tęczowej, tęcza ma 7 kolorów nie 6] do stolicy tej cześć świata - Berlina. Nie to co prawy brzeg azjatycki :)

Jednak w Trybunie wciąż piszą, ze w Ameryce biją Murzynów. Polska postępowa młodzież z dużych miejskich ośrodków chce być Murzynami... albo chociaż poliamoryczną niebinarną kobietą w ciele mężczyzny by moc umawiać się z lesbijkami.

A szwadrony "normalnych" vel "prawdziwych" Polaków (tylko z ważną legitymacją) z Podlasia szykują "Marsz normalności". Ponoć ma się spotkać w Polowie drogi do Częstochowy z "Marszem równości". Z Północy przybędzie marsz rolników umówiony z marszem ekologów. W sukurs rolnikom przybędzie marsz górników (ekologom wystarczy pomoc Sosorsa - to oczywiste). Marsz antyszczepionkowców, przeciwników 5G i plandemii zapowiedział spóźnienie bo trudno jest podpalić każdy maszt 5G po drodze.

Spotkanie wypadnie gdzieś kolo Mszczonowa. A Radio Maryja Ojca Dyrektora już zapowiedziało, że skoro Polacy są nowym Narodem Wybranym to i ostateczna walka dobra ze złem nie odbędzie się pod Meggido tylko na polach pod Mszczonowem. Ponoć scenariusz jest już napisany... niech się Netflix ze mną skontaktuję to odsprzedam prawa. Spełnia wszystkie warunki oskarowe oraz Pokojowej Nagrody Nobla. Howgh!

























Tak, to żarty :)

He he, Netflix i jego już przysłowiowa politpoprawność. Ostatnio obejrzałem "Old guard". Obowiązkowo była para homoseksualna, sceny homoseksualnego wyznawania miłości i pocałunków... uścisków. To trochę jak w latach 90' widziało się w telewizji to czego nie widziało się na co dzień. Ameryka była piękna i bogata a pieniądze leżały tam na ulicy - bo Polska była biedna....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post