Tak jeszcze plącze mi się myśl o grze, w której uczeń miałby za swojego awatara np. Jagnę Borynową... hm...może faktycznie byłoby to ze wszech miar edukacyjne nie tylko z języka polskiego, ale i z innych przedmiotów? Niezłe byłyby też awatary szekspirowskie...

Tak jeszcze plącze mi się myśl o grze, w której uczeń miałby za swojego awatara np. Jagnę Borynową... hm...może faktycznie byłoby to ze wszech miar edukacyjne nie tylko z języka polskiego, ale i z innych przedmiotów? Niezłe byłyby też awatary szekspirowskie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Być może ta gra jest naprawdę wartościowa i warta uwagi młodych ludzi, ale ja ze swojej strony cieszę się, że skończyłam technikum 3 lata temu i nie musiałabym zapoznawać się z tą grą na potrzeby zajęć. Absolutnie nie jestem typem gracza, nie jest to rozrywka która sprawia mi przyjemność i potrafi zgarnąć moje zainteresowanie, więc najprawdopodobniej byłaby dla mnie taka sama męczarnia jak dla niektórych przeczytanie chociaż jednej lektury przez całą szkołę średnią.

Być może ta gra jest naprawdę wartościowa i warta uwagi młodych ludzi, ale ja ze swojej strony cieszę się, że skończyłam technikum 3 lata temu i nie musiałabym zapoznawać się z tą grą na potrzeby zajęć. Absolutnie nie jestem typem gracza, nie jest to rozrywka która sprawia mi przyjemność i potrafi zgarnąć moje zainteresowanie, więc najprawdopodobniej byłaby dla mnie taka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bardzo dobry pomysł. Cieszę się, że nareszcie istnieje szansa "oddemonizowania" gier komputerowych. Szczerze mówiąc irytuje mnie już to, że są one często traktowane jak najniższa i bezwartościowa forma rozrywki. Sama dużego doświadczenia z grami komputerowymi nie mam, ale jestem świadoma, że obok bezużytecznego chłamu (który zdarza się w praktycznie każdym medium) istnieje wiele pozycji wartościowych. Chociażby przykład wyżej podany, który, z tego co czytałam, porusza ważny temat i daje duże pole do dyskusji. Poza tym wiele gier, jeśli odpowiednio się do nich podejdzie, może rozwijać inne zdolności, chociażby sppstrzegawczość czy nieszablonowe myślenie. Miło, że nareszcie ktoś wyżej zwrócił na to uwagę.
Poza tym, liczę, że po grach komputerowych przyjdzie kolej na inne marginalizowane gatunki i media (chociażby komiksy, czy fantastykę). Szczególnie liczę na to drugie. Boli mnie to, jak traktowany jest ten gatunek, który przecież może nieść za sobą wiele wartości. Na przykład takie pozycje jak chociażby "Władca Pierścieni" czy "Wiedźmin". Według mnie przynajmniej są bardzo wartościowe, pod pewnymi względami nawet bardziej niż niektóre obecnie znajdujące się w kanonie lektury.

Bardzo dobry pomysł. Cieszę się, że nareszcie istnieje szansa "oddemonizowania" gier komputerowych. Szczerze mówiąc irytuje mnie już to, że są one często traktowane jak najniższa i bezwartościowa forma rozrywki. Sama dużego doświadczenia z grami komputerowymi nie mam, ale jestem świadoma, że obok bezużytecznego chłamu (który zdarza się w praktycznie każdym medium) istnieje...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"This War of Mine", a nie "The War(...)". Taki błąd od razu w nagłówku...

Jeśli mamy wprowadzać gry komputerowe w szkole, to akurat rozpoczęcie od tej pozycji jest całkiem niezłym wyborem. Niefortunne jest jedynie "sprzedanie" tego jako lektury - powinien to być po prostu temat lekcji i zadanie domowe z WOSu, czy historii. W tej formie to gra Oregon Trail jest w szkołach w USA bodajże od ponad 30-stu lat. W końcu i polska oświata musi się przeprosić z nowym medium, które większości młodzieży jest już i tak bliższe od książek.

"This War of Mine", a nie "The War(...)". Taki błąd od razu w nagłówku...

Jeśli mamy wprowadzać gry komputerowe w szkole, to akurat rozpoczęcie od tej pozycji jest całkiem niezłym wyborem. Niefortunne jest jedynie "sprzedanie" tego jako lektury - powinien to być po prostu temat lekcji i zadanie domowe z WOSu, czy historii. W tej formie to gra Oregon Trail jest w szkołach w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bardzo dobry pomysł. Skoro szkoła może obrzydzić czytanie to może też obrzydzi gry komputerowe na które młodzież marnuje tyle czasu.

Bardzo dobry pomysł. Skoro szkoła może obrzydzić czytanie to może też obrzydzi gry komputerowe na które młodzież marnuje tyle czasu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Z całym szacunkiem, pomysł równie głupi jak koło chemiczne na sali gimnastycznej (to nie żart), zajęcia na korytarzu (dobrze, że nie w toalecie lub w schowku na szczotki i mopy). Jeśli dzieciaki mają nauczyć się obcować z literaturą, niech się uczą rozpoznawać jej wartość w wartościowy sposób. Proszę nie oszukiwać.
Może warto również pochylić się nad treścią podręczników. Wiecie Państwo do czego służą magnesy (podręcznik z fizyki)? Głównie do przyczepiania kartek na lodówce! Ich zastosowanie w silnikach, głośnikach jest marginalne. Podobnie w chemii gdzie cząsteczka została wyparta tłumaczeniem (a jakże, z ang.) i została nazwana drobiną! Na litość, jeśli chcemy wyedukowć pokolenie kretynów, jesteśmy już za półmetkiem.

Z całym szacunkiem, pomysł równie głupi jak koło chemiczne na sali gimnastycznej (to nie żart), zajęcia na korytarzu (dobrze, że nie w toalecie lub w schowku na szczotki i mopy). Jeśli dzieciaki mają nauczyć się obcować z literaturą, niech się uczą rozpoznawać jej wartość w wartościowy sposób. Proszę nie oszukiwać.
Może warto również pochylić się nad treścią podręczników....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W przypadku This War of Mine dobrym ruchem może być również posadzenie uczniów do gry planszowej. Jest czytanie, jest podejmowanie decyzji związanych z próbą przetrwania i współpraca, a nie wymaga komputera. Tylko miejsca i czasu, ale jak się gra cyfrowa sprawdzi, to może edukacja pójdzie krok dalej. W tym przypadku mamy trudny temat podany w formie, zdaje się, łatwiejszej do przyswojenia przez młodych ludzi. Na wyobraźnię gra zadziała lepiej, niż suchy wykład nauczyciela albo opis w podręczniku.

W przypadku This War of Mine dobrym ruchem może być również posadzenie uczniów do gry planszowej. Jest czytanie, jest podejmowanie decyzji związanych z próbą przetrwania i współpraca, a nie wymaga komputera. Tylko miejsca i czasu, ale jak się gra cyfrowa sprawdzi, to może edukacja pójdzie krok dalej. W tym przypadku mamy trudny temat podany w formie, zdaje się, łatwiejszej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post