Być może zainteresuje w tym kontekście lista kręgów tematycznych SF stworzona przez autorów niemieckiego "Leksykonu literatury science fiction" z roku 1987:
1) Nadzieje i obawy: utopie i dystopie;
2) "Up, up and away!": space opera;
3) "Westward, ho!": kolonie i galaktyczne imperia;
4) Żołnierze na orbicie: militaryzm i antymilitaryzm;
5) Oślizgłe potwory i inne alieny: życie pozaziemskie;
6) "The Chance of Anything Coming from Mars...": inwazje obcych;
7) Potwory, mutanci i klony: ewolucja i manipulacja genetyczna;
8) Niebiańskie dopusty: wielkie katastrofy;
9) Blaszany kumpel i supermózg: roboty i maszyny myślące;
10) Na rzece czasu: marzenie o podróży w czasie;
11) U obcych wybrzeży: światy równoległe i alternatywne;
12) Krajobrazy psychiki: literatura "inner space".

Obie listy, ta pani Harris i powyższa, pokrywają się w znacznym stopniu, jednak nie są identyczne. Co nie dziwi, bo genre SF rozwija się bezustannie i produkuje nowe tematy. A raczej samo życie przedkłada je piszącym "do wcielenia".

Być może zainteresuje w tym kontekście lista kręgów tematycznych SF stworzona przez autorów niemieckiego "Leksykonu literatury science fiction" z roku 1987:
1) Nadzieje i obawy: utopie i dystopie;
2) "Up, up and away!": space opera;
3) "Westward, ho!": kolonie i galaktyczne imperia;
4) Żołnierze na orbicie: militaryzm i antymilitaryzm;
5) Oślizgłe potwory i inne alieny:...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

To może pokażmy, że są książki SF które wyłamują się kompletnie z ram. Czy jest jakaś książka SF, która zrobiła na Was niesamowite wrażenie świeżym podejściem, niezwykłym tematem?

Dla mnie takim objawieniem były dwie książki Waltera Jona Williamsa:

To może pokażmy, że są książki SF które wyłamują się kompletnie z ram. Czy jest jakaś książka SF, która zrobiła na Was niesamowite wrażenie świeżym podejściem, niezwykłym tematem?

Dla mnie takim objawieniem były dwie książki Waltera Jona Williamsa:

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

No nie wiem - to tak, jakby napisać, że kryminał i thriller mają w temacie jedynie morderstwo. Zgadzam się z jatymoni - nie temat się liczy, ale sposób w jaki się go przedstawia, co ze sobą niesie - bo podróż międzyplanetarna może być zarówno powieścią drogi, jak i całym wachlarzem innych wersji ( ot przykład stareńkiej "Przed nami Kasjopeja" - traktuje o podróży międzyplanetarnej, ale w treści wyczerpuje śmiało całą listę - może poza podróżami w czasie.

No nie wiem - to tak, jakby napisać, że kryminał i thriller mają w temacie jedynie morderstwo. Zgadzam się z jatymoni - nie temat się liczy, ale sposób w jaki się go przedstawia, co ze sobą niesie - bo podróż międzyplanetarna może być zarówno powieścią drogi, jak i całym wachlarzem innych wersji ( ot przykład stareńkiej "Przed nami Kasjopeja" - traktuje o podróży...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Drogi autorze, tę historię, a nie "tą".

Drogi autorze, tę historię, a nie "tą".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Najmniej ważne są tematy, ale sposób ich ujęcia. W takim samym temacie występują zupełnie inne książki i autorzy pragną nam przekazać inne treści. Stawiają inne pytania i inne problemy. Takie szufladkowanie mnie śmieszy. Nie chodzi o temat, ale o treści jakie nam pragnie autor przekazać. W krajach komunistycznych często pod przykrywką fantastyki pokazywana była rzeczywistość, której nie dało się inaczej opowiedzieć. Często łatwiej jest umieścić akcję gdzieś na innej planecie, żeby pokazywać mechanizmy społeczne, mechanizmy władzy, problemy ludzkości, a nie być posądzonym, że atakuje się kogokolwiek, lub w złym świetle się przedstawia.

Najmniej ważne są tematy, ale sposób ich ujęcia. W takim samym temacie występują zupełnie inne książki i autorzy pragną nam przekazać inne treści. Stawiają inne pytania i inne problemy. Takie szufladkowanie mnie śmieszy. Nie chodzi o temat, ale o treści jakie nam pragnie autor przekazać. W krajach komunistycznych często pod przykrywką fantastyki pokazywana była...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

E tam... Na wewnętrznej stronie okładki Czasu fantastyki[bookLink]77345|Czasu fantastyki[/bookLink] niejaki Parowski Maciej stworzył schemat blokowy motywów współczesnej fantastyki.

Była to rzecz taka trochę pół-żartem, ale zadziwiająco trafna :-)

EDIT: Dobra, mam, zapomniałem że mam też ebooka. Może mnie prawnicy rodziny nie dojadą... Okazuje się, że pomysłodawcą był niejaki Lem.




Aha. Jeśli obrazki są nieczytelne, książkę można nabyć na esef.com.pl

E tam... Na wewnętrznej stronie okładki Czasu fantastyki[bookLink]77345|Czasu fantastyki[/bookLink] niejaki Parowski Maciej stworzył schemat blokowy motywów współczesnej fantastyki.

Była to rzecz taka trochę pół-żartem, ale zadziwiająco trafna :-)

EDIT: Dobra, mam, zapomniałem że mam też ebooka. Może mnie prawnicy rodziny nie dojadą... Okazuje się, że pomysłodawcą był...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hmm myślę, że lista którą stworzyła pisarka, jest dosyć krzywdząca dla gatunku SF, bardzo spłyciła i niedowartościowała ten gatunek. Już praktycznie od samego początku istnienia gatunku, SF coś wyrażał. Gatunek odzwierciedla wszystkie ważne pytania jakie człowiek od początku świata sobie zadaje: czy jesteśmy sami, kim jesteśmy, czy istnieje Bóg, skąd pochodzimy, gdzie możemy pójść, czy jesteśmy godni sięgnięcie gwiazd, ile możemy znieść, czym jest samotność... W pewnym momencie SF bardzo mocny odzwierciedlał obawy ludzkości związane z bombą atomową.
Uważam, że Sf jest o wiele głębszym i ciekawszym gatunkiem niż beletrystyka, literatura historyczna czy literatura faktu. Wyższość SF polega na tym, że może zawierać wszystkie te gatunki w sobie, może uczyć, bawić, skłaniać do refleksji a nawet doprecyzowywać i kształtować nasze przyszłe cele.

Hmm myślę, że lista którą stworzyła pisarka, jest dosyć krzywdząca dla gatunku SF, bardzo spłyciła i niedowartościowała ten gatunek. Już praktycznie od samego początku istnienia gatunku, SF coś wyrażał. Gatunek odzwierciedla wszystkie ważne pytania jakie człowiek od początku świata sobie zadaje: czy jesteśmy sami, kim jesteśmy, czy istnieje Bóg, skąd pochodzimy, gdzie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Margaret Atwood nie uważa siebie za pisarkę science fiction, bo tworzy tak zwaną "fikcję spekulatywną", więc to słaby przykład. W przypadku Jemisin mam wrażenie, że bardziej krzyczy niż pisze i za to dostaje nagrody, a pisarz powinien bronić się sam, a nie kontrowersją, jaką wokół siebie stwarza. Do dziś można znaleźć facetów, którzy uważają że kobiece pisarstwo jest złe, bo tak, bo babskie niby znaczy gorsze. A oprócz wymienionych w artykule pań sci-fi tworzyły chociażby Andre Norton, Anne McCaffey, czy nawet pionierka gatunku Mary Shelley.

Na liście brakuje mi zdecydowanie motywów związanych z koncepcją eugeniki oraz transhumanizmu, czyli ogólne motywy udoskonalania człowieka, które były obecne dawniej i w czasach w których żyła Harris, a do dziś budzą kontrowersje. No i uwzględniłabym utopie, dystopie i antyutopie (począwszy od Morusa, poprzez Swifta, na XIX-wiecznych wizjonerach kończąc), choć co prawda można to podciągnąć pod niezbadane tereny (jak na przykład różne koncepcje mieszkańców Księżyca), ale można pisać też o tym z perspektywy osoby żyjącej w takiej społeczności, co w tym samym roku uczynił Aldous Huxley.

Margaret Atwood nie uważa siebie za pisarkę science fiction, bo tworzy tak zwaną "fikcję spekulatywną", więc to słaby przykład. W przypadku Jemisin mam wrażenie, że bardziej krzyczy niż pisze i za to dostaje nagrody, a pisarz powinien bronić się sam, a nie kontrowersją, jaką wokół siebie stwarza. Do dziś można znaleźć facetów, którzy uważają że kobiece pisarstwo jest złe,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lista sama się rozszerzyła. Np. o pierwszy kontakt.

Lista sama się rozszerzyła. Np. o pierwszy kontakt.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja muszę czytać więcej,tej literatury.Bo czytam za mało.

Ja muszę czytać więcej,tej literatury.Bo czytam za mało.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post