forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Marcin sprawdza, jak mogłaby wyglądać III wojna światowa, Mateusz tropi powiązania włoskiej mafii z Watykanem, a Kinga szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego psychiatria nazywana jest czarną owcą medycyny. A z jakimi książkami wy spędzicie weekend?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [183]
Toy Wars właśnie skończyłam, tuż po Szarak na studniówce obie wybitnie dobre. Z pozoru zupełnie inne, a jednak w pewien sposób podobne: z fantazją i ciut absurdalnym jajem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skończyłem Yeti. Jak poszukiwania legendarnego Człowieka Śniegu uratowały Himalaje, może być, chociaż nie tego się spodziewałem, tytuł jest bardzo mylący.
Zaczynam w końcu kolejnego "półkownika" - Droga Królów. Zobaczymy, czym...
Ogień w równaniach. Nauka, religia i poszukiwanie Boga
Dziesiąty grudnia
Powiedzieć, że ten malutki tomik opowiadań (pod względem treści i rozmiarów książki) jest genialny, to chyba zbyt mało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Piękne wydania!
Mam Księgę herbaty, ale nie jest tak wizualnie atrakcyjna.
U mnie tym razem wyjazdowy weekend, więc zostało mi niedzielne popołudnie, które spędzę z komisarzem Mortką na Osiedlu Marzeń. Osiedle marzeń
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
U mnie ciąg dalszy Pieśń Maorysów i zaczynam Ktoś musi umrzeć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa już sama nie wiem czym próbować przełamać kolejny atak niemocy czytelniczej. Czy z grubej rury klasycznie Wściekłość i wrzask, czy na wesoło Niedorajda, czyli co nam radzą poradniki, czy na reportażowo Martwa dolina
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gdybym miała wybierać tylko z tych trzech książek, też miałabym trudność, więc pewnie sięgnęłabym po czwartą - np. powieść sprawdzonego autora, powiedzmy Brytyjczyka, więc może Sary Waters, Sary Moss, Iana McEwana, Juliana Barnesa, Zadie Smith.
Wściekłość i wrzask zostawiłabym na czas lepszej kondycji psycho-fizycznej, bo...
William Faulkner to klasa sama w sobie, ale to też rodzaj wyzwania, konfrontacji. Dlatego dołączam się tutaj do troski Awity, czy aby tego typu proza może być remedium na czytelniczy kryzys.
Ja polecam coś ironicznego, dowcipnego, np. Jestem kotem Sōsekiego Natsume
Wściekłość i wrzask to naprawdę wymagająca lektura.Jestem już po, więc wiem co mówię. Dlatego radzę wziąć się za nią z dużą dozą cierpliwości i pozytywnego nastawienia. Jak się już wgryzie to jakoś poleci :)
Pozdrawiam
Dziękuję za Wasze sugestie :)
@awita: Co do kondycji psychiczno-fizycznej, to jestem w całkiem dobrej, tyle że zajmują mnie różne inne poza czytaniem sposoby spędzania wolnego czasu (którego zresztą nie mam w nadmiarze) i jakoś trudno mi przysiąść do nowej książki.
Ostatecznie do poduszki wczoraj wzięłam Rusinka i to będzie bardzo szybka (bo łatwa) lektura. No chyba że...
Króliki z Ravensbrück oraz Kwiaty nad piekłem
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post