"Wszystkie należą do jednych z najważniejszych powieści amerykańskich XX wieku."
Kiedyś sądziłem, że aby publikować w jakimkolwiek medium należy umieć posługiwać się językiem, w którym buduje się wypowiedzi. Po przeczytaniu powyższego potworka widzę, że obecne standardy mocno odbiegają od moich wyobrażeń...
Dla niezorientowanych - powinno być: "należą do najważniejszych" albo "są jednymi z najważniejszych".

"Wszystkie należą do jednych z najważniejszych powieści amerykańskich XX wieku."
Kiedyś sądziłem, że aby publikować w jakimkolwiek medium należy umieć posługiwać się językiem, w którym buduje się wypowiedzi. Po przeczytaniu powyższego potworka widzę, że obecne standardy mocno odbiegają od moich wyobrażeń...
Dla niezorientowanych - powinno być: "należą do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Trochę manipulujecie tym tekstem. (czyżby clckbait?) Przecież w tekście mowa jest o tym, że uczniowie "nie powinni zapoznawać się" z ww. literaturą. Gdzie tu zakaz? Abstrahując oczywiście od idiotyczności takiego pomysłu, który pewnie (i słusznie) zwróci się przeciwko jego twórcom, redakcja LC powinna jednak lepiej formułować tytuły nagłówków, bo w tym wypadku zdążacie prostą drogą w stronę "Faktu", "Super ekspresu" czy innego "Plotka".

Trochę manipulujecie tym tekstem. (czyżby clckbait?) Przecież w tekście mowa jest o tym, że uczniowie "nie powinni zapoznawać się" z ww. literaturą. Gdzie tu zakaz? Abstrahując oczywiście od idiotyczności takiego pomysłu, który pewnie (i słusznie) zwróci się przeciwko jego twórcom, redakcja LC powinna jednak lepiej formułować tytuły nagłówków, bo w tym wypadku zdążacie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Gdyby każdą książkę z "niestosownym językiem' uznawać za kontrowersyjną obawiam się, że na rynku znacząco spadła by liczba publikacji... A tak poważnie, rzeczywiście członkowie komisji myśleli, że amerykańcy licealiści nigdy nie słyszeli słowa gwałt czy kazirodztwo? No tak, usuńmy książkę z kanonu lektur, to "dzieci" nigdy się nie dowiedzą jaki ten świat zły... Nigdy nie powinno się cenzurować własnej historii literackiej.

Gdyby każdą książkę z "niestosownym językiem' uznawać za kontrowersyjną obawiam się, że na rynku znacząco spadła by liczba publikacji... A tak poważnie, rzeczywiście członkowie komisji myśleli, że amerykańcy licealiści nigdy nie słyszeli słowa gwałt czy kazirodztwo? No tak, usuńmy książkę z kanonu lektur, to "dzieci" nigdy się nie dowiedzą jaki ten świat zły... Nigdy nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Naprawdę usunęli właśnie te tytuły? Przecież one nie mają w sobie nic kontrowersyjnego, szczególnie w dzisiejszych czasach! Natomiast jedna z podstawowych lektur w liceach w US czyli 'Świat wg Garpa' ze scena seksu oralnego żony głównego bohatera z jej nastoletnim kochankiem nie wzbudza niczyich obiekcji? Amerykanie są jednak dziwni...

Naprawdę usunęli właśnie te tytuły? Przecież one nie mają w sobie nic kontrowersyjnego, szczególnie w dzisiejszych czasach! Natomiast jedna z podstawowych lektur w liceach w US czyli 'Świat wg Garpa' ze scena seksu oralnego żony głównego bohatera z jej nastoletnim kochankiem nie wzbudza niczyich obiekcji? Amerykanie są jednak dziwni...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Rzeczy, które nieśli[bookLink]64669|Rzeczy, które nieśli[/bookLink]

Pamietam jak się zdziwiłem, jaka to dobra rzecz. Kupiłem za parę zł na "taniej książce", chyba u nas nieznana, a szkoda.

Rzeczy, które nieśli[bookLink]64669|Rzeczy, które nieśli[/bookLink]

Pamietam jak się zdziwiłem, jaka to dobra rzecz. Kupiłem za parę zł na "taniej książce", chyba u nas nieznana, a szkoda.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

nie dziwię się, przecież zakazane owoce smakują najbardziej :)

nie dziwię się, przecież zakazane owoce smakują najbardziej :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O jakże wdzięczny jestem osobie ec. Niczym rzetelny stażysta z Wyborczej, przekazuje nam bezcenne informacje, których samodzielnie nie mielibyśmy szans znaleźć. Gdyby nie dokonane przez ec błyskotliwe tłumaczenie cudzego amerykańskiego artykułu, skąd byśmy się mogli, małe żuczki niekumate i niewiele czytające, dowiedzieć, że:
"Niewidzialny człowiek” rozprawia się ze stereotypami na temat ras, „Paragraf 22” i „Rzeczy, które nieśli” (zbiór opowiadań o doświadczeniach żołnierza 23. Dywizji Piechoty) piętnują absurdy wojny, a autobiograficzna książka pisarki i poetki Mayi Angelou to opowieść o dojrzewaniu pozwalającym na przezwyciężenie traum wynikających z doświadczeń rasizmu."

O jakże wdzięczny jestem osobie ec. Niczym rzetelny stażysta z Wyborczej, przekazuje nam bezcenne informacje, których samodzielnie nie mielibyśmy szans znaleźć. Gdyby nie dokonane przez ec błyskotliwe tłumaczenie cudzego amerykańskiego artykułu, skąd byśmy się mogli, małe żuczki niekumate i niewiele czytające, dowiedzieć, że:
"Niewidzialny człowiek” rozprawia się ze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Przecież wiadomo, że żeby zrobić książce krzywdę wystarczy ją wpisać na listę lektur i KAZAĆ ją przeczytać. A jeżeli powie się komuś, że czegoś się nie powinno czytać lub wręcz NIE WOLNO zadziała to jak najlepsza reklama.

Może ktoś z samorządu ma w rodzinie właściciela księgarni chciał zwiększyć sprzedaż ;)

Przecież wiadomo, że żeby zrobić książce krzywdę wystarczy ją wpisać na listę lektur i KAZAĆ ją przeczytać. A jeżeli powie się komuś, że czegoś się nie powinno czytać lub wręcz NIE WOLNO zadziała to jak najlepsza reklama.

Może ktoś z samorządu ma w rodzinie właściciela księgarni chciał zwiększyć sprzedaż ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W sumie, rzecz raczej zabawna. Nie neguję prawa do kształtowania lektur, ale chciałbym poznać uzasadnienie. Niestety, ujmując problem szerzej, różne rodzaje cenzury istnieją i rozwijają się, również. Szczególnie niebezpieczna jest ta, która dotyczy polityki i nauki. Chwalić Boga, w Polsce nie jest najgorzej. I może dalej nie będzie, jeśli starsi słuchacze Radia Maryja i młodzi zwolennicy ruchu Anonimous będą dalej manifestowali wspólnie :).

W sumie, rzecz raczej zabawna. Nie neguję prawa do kształtowania lektur, ale chciałbym poznać uzasadnienie. Niestety, ujmując problem szerzej, różne rodzaje cenzury istnieją i rozwijają się, również. Szczególnie niebezpieczna jest ta, która dotyczy polityki i nauki. Chwalić Boga, w Polsce nie jest najgorzej. I może dalej nie będzie, jeśli starsi słuchacze Radia Maryja i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Książki zostały usunięte z programu, a nie zakazane, a więc tytuł jest mylący. Każdy kraj kształtuje swój program nauczania i ma do tego prawo. U nas też ciągłe są dyskusje nad lekturami przerabianymi w szkole, są jedne usuwane inne dodawane. O ile się orientuję, to tych książek nie ma i nigdy nie było na listach naszych lektur.Natomiast jest to dobry sposób na zwiększenie czytelnictwa, po prostu zakazać.

Książki zostały usunięte z programu, a nie zakazane, a więc tytuł jest mylący. Każdy kraj kształtuje swój program nauczania i ma do tego prawo. U nas też ciągłe są dyskusje nad lekturami przerabianymi w szkole, są jedne usuwane inne dodawane. O ile się orientuję, to tych książek nie ma i nigdy nie było na listach naszych lektur.Natomiast jest to dobry sposób na zwiększenie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej