Polecam: Jerome K. Jerome "Trzech panów w łódce nie licząc psa" i "Trzech panów na włóczędze" (chociaż ta druga część moim zdaniem mniej śmieszna) i nieśmiertelne książki z serii o Mikołajku. Mogę je czytać po raz setny a i tak uśmieję się do łez.

Polecam: Jerome K. Jerome "Trzech panów w łódce nie licząc psa" i "Trzech panów na włóczędze" (chociaż ta druga część moim zdaniem mniej śmieszna) i nieśmiertelne książki z serii o Mikołajku. Mogę je czytać po raz setny a i tak uśmieję się do łez.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dziękuję za sporą dawkę inspiracji. U mnie sprawdza się dystans i stoicyzm Szymborskiej, dobry byłby też zapewne dowcip z Paragrafu 22. Ostatnio przeczytałam Stramera i nieoczekiwanie też trochę wniósł do mojego pandemicznego życia - bo czymże jest ograniczenie przemieszczania wobec codzienności życia w getcie (błahostka zaledwie). Pozdrawiam:-)

Dziękuję za sporą dawkę inspiracji. U mnie sprawdza się dystans i stoicyzm Szymborskiej, dobry byłby też zapewne dowcip z Paragrafu 22. Ostatnio przeczytałam Stramera i nieoczekiwanie też trochę wniósł do mojego pandemicznego życia - bo czymże jest ograniczenie przemieszczania wobec codzienności życia w getcie (błahostka zaledwie). Pozdrawiam:-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Od lat na kiepski humor Klub Miłośniczek Czekolady[bookLink]90915|Klub Miłośniczek Czekolady[/bookLink]
Śmiesznie i pysznie. Lektura oczywiście przy czekoladzie w dowolnej formie, zgodnie z tytułowa inspiracja.

Od lat na kiepski humor Klub Miłośniczek Czekolady[bookLink]90915|Klub Miłośniczek Czekolady[/bookLink]
Śmiesznie i pysznie. Lektura oczywiście przy czekoladzie w dowolnej formie, zgodnie z tytułowa inspiracja.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nacja, Terry Pratchett - polecam.

Nacja, Terry Pratchett - polecam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

może i te książki są pogodne, ale czemu takie ambitne i nie chcę używać tego słowa, ale ciśnie mi się na usta -pretensjonalne? O gustach się nie dyskutuje, ale 90% bardziej wesołe i pogodne są propozycje tu czytelników niż autora tekstu, przez to że są prostsze w odbiorze i humor jest uniwersalny, a nie tylko dla wybrańców

może i te książki są pogodne, ale czemu takie ambitne i nie chcę używać tego słowa, ale ciśnie mi się na usta -pretensjonalne? O gustach się nie dyskutuje, ale 90% bardziej wesołe i pogodne są propozycje tu czytelników niż autora tekstu, przez to że są prostsze w odbiorze i humor jest uniwersalny, a nie tylko dla wybrańców

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Polecam serię Arystokratki Ostatnia arystokratka[bookLink]246517|Ostatnia arystokratka[/bookLink], Arystokratka w ukropie[bookLink]260976|Arystokratka w ukropie[/bookLink], Arystokratka na koniu[bookLink]4631786|Arystokratka na koniu[/bookLink], Arystokratka i fala przestępstw na zamku Kostka[bookLink]4875887|Arystokratka i fala przestępstw na zamku Kostka[/bookLink] a także Ekożona[bookLink]260979|Ekożona[/bookLink]

Polecam serię Arystokratki Ostatnia arystokratka[bookLink]246517|Ostatnia arystokratka[/bookLink], Arystokratka w ukropie[bookLink]260976|Arystokratka w ukropie[/bookLink], Arystokratka na koniu[bookLink]4631786|Arystokratka na koniu[/bookLink], Arystokratka i fala przestępstw na zamku Kostka[bookLink]4875887|Arystokratka i fala przestępstw na zamku Kostka[/bookLink] a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Seria Arystokratka Evžen Boček-cudowny czeski humor. Urzekła mnie od pierwszego tomu tj. od opisu podróży kota -
Ostatnia arystokratka[bookLink]246517|Ostatnia arystokratka[/bookLink]
Książka -dziennik pisany przez mieszkańca domu starości, który cieszy się życiem Małe eksperymenty ze szczęściem[bookLink]303871|Małe eksperymenty ze szczęściem[/bookLink]
Ta książka ma pewien kontynuację godną polecenia.
Świetne lektury na poprawę humoru, cudowny ironiczny humor.

Seria Arystokratka Evžen Boček-cudowny czeski humor. Urzekła mnie od pierwszego tomu tj. od opisu podróży kota -
Ostatnia arystokratka[bookLink]246517|Ostatnia arystokratka[/bookLink]
Książka -dziennik pisany przez mieszkańca domu starości, który cieszy się życiem Małe eksperymenty ze szczęściem[bookLink]303871|Małe eksperymenty ze szczęściem[/bookLink]
Ta książka ma...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dla mnie lekiem są mocne książki. Szczególnie polecam "Czarne słońce" Jakuba Żulczyka oraz "Dowód prawdy" David Baldacci. Dobra jest też książka Jo Nesbo pt. "Macbeth"

Dla mnie lekiem są mocne książki. Szczególnie polecam "Czarne słońce" Jakuba Żulczyka oraz "Dowód prawdy" David Baldacci. Dobra jest też książka Jo Nesbo pt. "Macbeth"

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Niezmiennie od lat - niezawodnie Fannie Flagg:
Smażone zielone pomidory[bookLink]247646|Smażone zielone pomidory[/bookLink]
Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba[bookLink]4890765|Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba[/bookLink]
Babska Stacja[bookLink]242046|Babska Stacja[/bookLink]
Daisy Fay i cudotwórca [bookLink]49698|Daisy Fay i cudotwórca [/bookLink]
Daisy Fay i cudotwórca[bookLink]49698|Daisy Fay i cudotwórca[/bookLink]
i wszystkie pozostałe książki tej autorki !!!!!!!!!!!!!!!:))))

Niezmiennie od lat - niezawodnie Fannie Flagg:
Smażone zielone pomidory[bookLink]247646|Smażone zielone pomidory[/bookLink]
Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba[bookLink]4890765|Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba[/bookLink]
Babska Stacja[bookLink]242046|Babska Stacja[/bookLink]
Daisy Fay i cudotwórca [bookLink]49698|Daisy Fay i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czytam dużo, lubię niemal każdy gatunek literatury. Niemniej ostatnio, w czasie pandemii, jakoś tak moje czytelnictwo opadło na lekko przerażone kolana. Jestem intensywistką, więcej obecnie czytam na temat bezrozumnego wirusa, niż na jakikolwiek inny. Nie mogłam się skupić na lekturze czegokolwiek. Jednak kilka pozycji przeczytałam, ze zrozumieniem ;) Uwielbiam Vonneguta, jego "Syreny z Tytana" są taką abstrakcją, że zabiły w mojej głowie koronę. Potem odkopałam moją starą Patricię Briggs, z jej superbezczelną i ładującą się w kłopoty Mercedes, a także jej toruńską odpowiedzniczkę (bezczelność i pakowanie się w kłopoty) Dorę Wilk pani Jadowskiej. Generalnie teraz razczej preferuję lekturę lekką i pozytywną Czas ciszy[bookLink]3842395|Czas ciszy[/bookLink]

Czytam dużo, lubię niemal każdy gatunek literatury. Niemniej ostatnio, w czasie pandemii, jakoś tak moje czytelnictwo opadło na lekko przerażone kolana. Jestem intensywistką, więcej obecnie czytam na temat bezrozumnego wirusa, niż na jakikolwiek inny. Nie mogłam się skupić na lekturze czegokolwiek. Jednak kilka pozycji przeczytałam, ze zrozumieniem ;) Uwielbiam Vonneguta,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej