Książka Shah zaczyna się od wizyty na tzw. mokrym targu zwierząt na wschodzie Chin. Autorka wróży, że to miejsce, gdzie narodzi się kolejna epidemia, bo wirus przekroczy barierę gatunkową i z męczonych na targu dzikich zwierząt przejdzie na ludzi. Trudno o trafniejszą wróżbę. A to niejedyna zaleta tej mądrej książki.

Książka Shah zaczyna się od wizyty na tzw. mokrym targu zwierząt na wschodzie Chin. Autorka wróży, że to miejsce, gdzie narodzi się kolejna epidemia, bo wirus przekroczy barierę gatunkową i z męczonych na targu dzikich zwierząt przejdzie na ludzi. Trudno o trafniejszą wróżbę. A to niejedyna zaleta tej mądrej książki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pojawiają się jakieś śmieszne głosy o szerzeniu paniki. Jak widać niektórzy mają potwornie kruchą psychikę. To jest temat na czasie, w dodatku bardzo interesujący. Literatura faktu to jest to. Szkoda że autorka artykułu nie rzuciła więcej tytułów. Jak ktoś ulega histerii, to niech nie czyta takich artykułów. Są różni czytelnicy, niektórzy w związku z bieżącą sytuacją będą czytać poezje i poradniki zdrowotne a i inni będą chcieli się wgryźć w temat i się czegoś dowiedzieć.

Pojawiają się jakieś śmieszne głosy o szerzeniu paniki. Jak widać niektórzy mają potwornie kruchą psychikę. To jest temat na czasie, w dodatku bardzo interesujący. Literatura faktu to jest to. Szkoda że autorka artykułu nie rzuciła więcej tytułów. Jak ktoś ulega histerii, to niech nie czyta takich artykułów. Są różni czytelnicy, niektórzy w związku z bieżącą sytuacją będą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja uważam,że nie jest dobrze

Ja uważam,że nie jest dobrze

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Uważam, że podkręcanie napięcia i strachu to praktyka podła i nie licująca z dziennikarską etyką. Co to jest ta ostatnia? Coraz częściej mam ostatnio wrażenie, że dla większości piszących osób to coś w rodzaju Yeti - niektórzy o tym słyszeli, a ktoś gdzieś widział.
Bardziej zasadne wydaje mi się w takiej sytuacji promowanie książek o dbaniu o własne zdrowie fizyczne i psychiczne. Polecam 4 filary zdrowego życia. Jak zmienić codzienne nawyki, by dłużej żyć i cieszyć się zdrowiem[bookLink]4910726|4 filary zdrowego życia. Jak zmienić codzienne nawyki, by dłużej żyć i cieszyć się zdrowiem[/bookLink]

PS Daliście tą samą grafikę, co przy moim artykule o retro szkole. Zaczynacie sie powtarzać - takie wnioski wyciągnęłam z przeszłości po lekturze powyższego.

Uważam, że podkręcanie napięcia i strachu to praktyka podła i nie licująca z dziennikarską etyką. Co to jest ta ostatnia? Coraz częściej mam ostatnio wrażenie, że dla większości piszących osób to coś w rodzaju Yeti - niektórzy o tym słyszeli, a ktoś gdzieś widział.
Bardziej zasadne wydaje mi się w takiej sytuacji promowanie książek o dbaniu o własne zdrowie fizyczne i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zgadzam się z @Little_Lotte najgorsza jest teraz panika i jej nakręcanie. Dlatego teraz będę sięgać po książki optymistyczne. Miałam przyjaciółkę, która w lecie czytała o kole podbiegunowym, a w zimie o tropikach. Może dlatego właśnie teraz szukam czegoś innego niż książek o epidemiach. Może macie jakieś propozycje?

Zgadzam się z @Little_Lotte najgorsza jest teraz panika i jej nakręcanie. Dlatego teraz będę sięgać po książki optymistyczne. Miałam przyjaciółkę, która w lecie czytała o kole podbiegunowym, a w zimie o tropikach. Może dlatego właśnie teraz szukam czegoś innego niż książek o epidemiach. Może macie jakieś propozycje?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dziś czytałem o dżumie Justyniana.Dzienie 5 tys ofiar

Dziś czytałem o dżumie Justyniana.Dzienie 5 tys ofiar

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post