forum Oficjalne Aktualności
Patronaty tygodnia (2.03-8.03.2020)
Nadszedł początek tygodnia, czyli czas przedstawić tytuły, nad którymi serwis lubimyczytać.pl objął patronat. Książki, które mają swoją premierę w pierwszym tygodniu marca, dotykają zagadnień związanych z kobietami i kobiecością. Czy którąś z nich wybierzecie jako prezent na 8 marca dla bliskiej osoby?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [16]
Szczególnie ciekawe wydaje się jak by to były w wyniku uderzenia pioruna zamienić się z kimś ciałami - to mój faworyt w tym tygodniu :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPotwierdzam, uderzenia pioruna są diabelnie niebezpieczne, ale nie dlatego, "że przez niego dziewczyna staje się chłopakiem, a chłopak dziewczyną". Tylko dlatego, że przez niego (przez pioruna? A ja durny całe życie myślałem, że piorun dopóki w nas nie walnie, to raczej jest nieszkodliwy...) w większości przypadków zamieniamy się w skwarkę, tudzież inne formy lokatora...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNiestety, ale z tą skwarką to bardzo powszechne i błędne przekonanie. U człowieka porażonego piorunem dochodzi do zatrzymania krążenia, stąd kluczowe jest udzielenie pierwszej pomocy poprzez rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej. 30 uciśnięcie mostka i 2 oddechy i w ten sposób możemy przywrócić "skwarkę" do świata żywych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dochodzi również bardzo często do poparzeń, a one już mają ze skwarkami dość sporo wspólnego ;)
Bezpośrednie rażenie dość często uszkadza również mózg (który kolokwialnie mówiąc się gotuje), a to również odrobinę wspólnego miewa ze skwarkami.
Ciekawe, jedyne o czym można podyskutować pod tym artykułem jest promień rażenia pioruna i jego skutki. Piorun nie musi uderzyć bezpośrednio w człowieka aby go porazić.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W opisie książki, który pozwoliłem sobie bezczelnie wyszydzić nie ma mowy o porażeniu piorunem. Tam jest jak byk napisanie: (cytat mode on) "Uderzenia pioruna są niebezpieczne. Szczególnie że przez niego dziewczyna staje się chłopakiem, a chłopak dziewczyną." (cytat mode off) ;)
PS.
No i masz. Znowu zacytowałem i znowu kole w oczy ten byk koszmarny...
No, ale wyszło chyba z tego coś dobrego - może ktoś dowie się, że rażenie piorunem to niekoniecznie śmierć, i że warto w takiej sytuacji pomóc ofierze. Kto wie, może dzięki nam ktoś komuś uratuje życie :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo a nowości takie, że zdecydowanie ciekawszym zajęciem jest dyskutowanie o pogodzie :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo, ba! Pogoda jest najważniejsza, a na kiepską pogodę lepsza nawet najdurniejsza książka, niż nuda ;P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie, durna książka to jak kiepska pogoda tylko dołuje i męczy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postŻyjemy w erze "odmóżdżaczy". Ja tam potrafię "docenić" "dzieła" tak, kretyńskie, że aż w sej bezgranicznej durnocie śmieszne :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiekawe podejście, ale zgadzam się, niektóre wywołują śmiech. Ponieważ mam zawsze nadmiar książek dobrych, które chcę przeczytać, to na takie szkoda mi czasu. Chociaż zdarza się, pod wpływem reklamy lub chęci zobaczenia co innych w danej książce pociąga, że czytam. Później nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ostatnio czytałam recenzję książki Skyrent. Walka pragnień
Wierzcie sama recenzja bardzo mnie rozbawiła, bo (według recenzenta) ta książka to stek bzdur. Jak cię nie zirytuje to przynajmniej rozbawi.
Czasami recenzje są ciekawsze od samych książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post