forum Oficjalne Aktualności
Zło może wrócić w każdej chwili
W 2012 roku, wyprzedzając popularny obecnie nurt literacki, Antonio G. Iturbe napisał powieść inspirowaną losami więźniarki Dity Kraus, która w obozie rodzinnym w Auschwitz pełniła funkcję bibliotekarki. Historia wręcz niewiarygodna – takie właśnie scenariusze pisze czasem życie. Książka została wyróżniona prestiżową Nagrodą Troa przyznawaną dziełom o szczególnej wartości. O kulisach jej powstawania i mało znanym wątku z historii Auschwitz opowiada autor „Bibliotekarki z Auschwitz”.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [23]
Ludzkość w dzisiejszym dzikim XXI wieku siedzi na beczce prochu z głupawym uśmieszkiem na gębie, w ustach tkwi zapalony papieros. To tylko kwestia czasu kiedy to wszystko zrobi wielkie buuuuum ! i własnego tyłka będziemy szukać na drugiej półkuli. Konflikty zbrojne są na całym świecie. Wojna ekonomiczna również niszczy i rujnuje wiele państw. Więc o jakim powrocie zła...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPonieważ,za niedługo będzie 100 rocznica Bitwy Warszawskiej . Ciekawe ile będzie ksiazek
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Powieść sprzed 8 lat. Koleś ewidentnie korzysta z okazji tej niepoważnej popularności Auschwitz. Wydał na nowo książkę z ładna okładką na, której jest oczywiście pasiak i drut, żeby to się od razu w oczy rzucało i pieniądz do kieszeni leci.
Czysty biznes, nic ponad to, niestety.
Dżizas, znowu?! Tu trzeba rzetelnej prawdy historycznej, a nie kolejnych zbeletryzowanych losów więźnia z KL Auschwitz. Jak przeglądałem premiery książkowe w roku 2020, to na pewno było kilkanaście tytułów o Holokauście. Co się dzieje?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Świadectwa ludzi, czasów są ważne. Zwłaszcza, że Ci pierwsi nie są wieczni.
Niestety, jednak zauważam, że teraz wszystko (albo bardzo dużo) jest z "Auschwitz". Zauważam jednak dwie linie książek, bo czyż to można nazwać literaturą? Nie wiem. Jedna to literatura przez wielkie L (świadectwa, rozmowy, książki naukowe) druga linia książek to książki pop. Moim zdaniem mogą...
Ja też tak myślę i powtarzam to w swoich wypowiedziach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa to w ogóle miałam zagwozdkę - czy kupować takie książki do biblioteki...? Z jednej strony głupio ułatwiać ludziom dostęp do takiej literatury a z drugiej nie będę się bawić w cenzora - w bibliotece powinno być wszystko... Nie takie gnioty stoją na półkach ;) A wy jak myślicie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cenzura już była,dalej nie jest potrzebna :-) ,tu na Lubimy Czytać.Są różni ludzie.Każdy ma inny gust.Ktoś chcę przeczytać .A może komuś się spodoba ,może ktoś da.Wysoką ocenę :-).
Cenzura to coś złego,faszyzm i socjalizm.Już to przerabiały.Co do gniotów.Nie raz było tak,że 20 czytelników dało jedną gwiazdę.A ten jedenm,jedyny ocenił na arcydzieło.
I nie mówię :-D o...
Napiszę tak, trudno wypowiadać się "o wszystkim". To takie nie przystające do rzeczywistości.
I nic nie wnoszące.
Lepiej mówić o przykładzie (konkret).
Nie wiem, czy można mieć wszystko.
I czy warto mieć wszystko.
Oczywiście, że gusty są różne, ale trzeba je najpierw mieć. (O czym mówi druga część przysłowia, często przytaczanego- w części).
Żeby zabrać głos w dyskusji,...
Nie jestem za cenzurą, ale powinna być jakaś informacja w bibliotece.
@czytamcałyczas Każdy może czytać to na co ma ochotę i nic nikomu do tego. Tylko obok oceny subiektywnej istnieje jeszcze obiektywna. Jeżeli coś jest gniotem, to nie pomoże jej nagle ocena 10. Chce ktoś czytać gnioty, to ich prawo, mogą czytać co chcą. Jednak wmawianie, że to arcydzieło wywołuje raczej...
@Jatymmyoni. Nie jestem za dziwnymi teoriami.
Myślę, że cenzura jest, tylko jej charakter się zmienił. Kiedyś ujmowano treści, teraz jest jej w nadmiarze, dużo, zalew różnej jakości, a ludzie często nie sprawdzają, albo nie umieją, albo nie mogą, albo nie nawykli.Oczywiście nie mówię, że zawsze, i wszędzie, tylko nakreślam pewną idee.
Pozdrawiam, dobrej soboty.
U nas w bibliotece, nie ma takiej informacji.Bierze czytelnik,co chcę.Jak ja wypożyczam Lipińską czy Mroza.I nikt nie komentował,że biorę gniot.Czy nie gniot.I kto to jest obiektywny czytelnik ? To,ktoś kto decyduje.Sam jeden co jest wartościowe a co nie ? To ja się nie zgadzam ,na takie podejście do sprawy.Dlatego,tak ważne są oceny . Zresztą,ja obecnie .Każdej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPisząc o ostrzeżeniach w bibliotece myślałam o książkach, które przekłamują historię i ją zafałszowują. Tylko o takich książkach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGnioty stoją na półkach i będą stać zawsze - i w tym przypadku oczywiście nikt nie ma prawa cenzurować co jest w bibliotece. Ale inna sprawa jest w przypadku właśnie książek "pop Auschwitz" jak to ładnie nazwała 5000lib, na przykład "Tatuażysty...", który przekłamuje historię. Jatymyoni - ciekawy pomysł z tą informacją/ostrzeżeniami na takich książkach... wart...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTu się zgadzam,na cenzurę.Oswiecim to nie bajka i nie ma miejsca.Na żadne kłamstwa historyczne.Natomist można , fantazjować gdzieś indziej.Chocby w kryminały
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W Auschwitz jest Marsz Milczenia. Żydzi mówią, że w tym miejscu należy milczeć, bo nie jesteśmy w stanie wyrazić słowami ogromu cierpień tych ludzi. My natomiast robimy z tego papkę łatwostrawną, na której da się jeszcze zarobić. Świetnie to charakteryzuje wypowiedź z książki Iris Hanika "Istota rzeczy". Głównie jest mowa o filmie, ale dotyczy to książek.
„Dostosowaliśmy...
Kiedyś czytałem,że po wojnie w RFN.Nie bardzo wierzono w Auschwitz.I te zbrodnie
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak widzę w tytule książki słowo "Auschwitz" to naprawdę czuje już przesyt. Za dużo literatury obozowej ostatnio na rynku wydawniczym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Powieści obozowych przede wszystkim.
Mam wrażenie, że to się stało modne, a dla autorów to niezły wór kasy. Trochę oprą się na historii, wsadzą nazwisko prawdziwego więźnia, trochę wymyślą, mnóstwo przekręcą a bardzo dużo ludzi powie "Ojej, jakie to smutne, ale i pięknę. Jaka wspaniała książka! A jaka wzruszająca". I tacy ludzie wyciągną tylko strzępki, w dodatku...