forum Oficjalne Aktualności
Krytyk-detektyw i podejrzany manuskrypt. „Tajemnica Henriego Picka” [KONKURS]
To idealna dla książkomaniaków komedia kryminalna. Jest tu coś z ducha Agathy Christie, ale i liczne nawiązania do rosyjskich klasyków – Fiodora Dostojewskiego czy Aleksandra Puszkina. Objęliśmy patronat medialny nad tym filmem i zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania bilety na pokaz przedpremierowy!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [14]
Warszawa. Z moją siostrą, bo ona tak jak ja uwielbia czytać książki i oglądać filmy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Z kim i dlaczego wybrałbym się na film „Tajemnica Henriego Picka?
Z największym wrogiem - a niech jest mi wdzięczny za dobrą zabawę.
Poznań
Na film wybrałabym się z Mamą, bo ona podsunęła mi książki Christie. Poza tym czyta tyle kryminałów, że zawsze bezbłędnie odgaduje winnego i motyw. Ciekawe, czy tym razem też by zgadła!
Jestem nowym użytkownikiem tego portalu. Zarejestrowałem się tu, ponieważ lubię książki. Niepokoi mnie fakt poruszania tematyki filmowej. Nie mam nic przeciwko filmom ale....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
[Warszawa]
Na seans zabralbym narzeczoną. Nie jest łatwo namówić ją z reguły na kino, ale ostatnio sytuacja zmieniła się po obejrzeniu "na noże". Wciągnęła się w kryminalne wątki co daje mi nadzieję na częste wizyty w kinie, które uwielbiam na równi z literaturą :-)
Na ten film w Poznaniu z przyjemnością wybrałabym się z moim chłopakiem :) Tak samo jak ja jest on wielkim fanem powieści mistrzyni kryminału Agaty Christie. Kilka razy mieliśmy okazję dyskutować o jej książkach i wspólnie zgadywać kto zabił. Razem też chodzimy do kina na większość filmów kryminalnych, więc taki seans to byłaby dla nas nie lada gratka! Być może nawet,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Warszawa;
Na film zabralabym swojego przyjaciela Grzegorza, jest on czlowiekiem z wielka wyobraznia, który tworzy bardzo kreatywne historie, lubi zagadki i ma zawsze swoje zdanie :)
Chętnie obejrzę w Warszawie film „Tajemnica Henriego Picka” razem z moją żoną. Książki to nasza wspólna pasja i choć ja ograniczam się tylko do czytania, marzeniem mojej żony jest napisanie własnej. Czy film ułatwi podjęcie decyzji o rozpoczęciu pisania, a może przestraszy? Tego, mam nadzieję, dowiemy się po seansie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
< Warszawa>
Poszłabym chętnie z moim mężem. Uważam, że raz w roku powinien odwiedzić kino, a nie tylko książki i książki... :-)
[Poznań]
Na film poszłabym z moim mężem. Nie tylko dlatego, że to najbliższa mi osoba.
Gdy rozkwitała nasza znajomość, akurat czytałam 'Delikatność' i w mailu zacytowałam mu fragment powieści (o mieszkaniu, które okazało się zbyt małe jak na życiowe aspiracje bohatera). Ponieważ książki i tak by nie przeczytał, namówiłam go na wspólne oglądanie filmu z A. Tautou - nawet...