forum Oficjalne Aktualności
Czytelnicze powroty, czyli dlaczego w dorosłości należy czytać książki z dzieciństwa.
Książki z dzieciństwa, do których wracamy w dorosłości, mogą przynieść albo niemiłe zaskoczenia, albo jeszcze większe zachwyty. W której z tych grup Tomasz Pindel umieści „Akademię pana Kleksa”, „W pustyni i w puszczy” czy „Braci Lwie Serce”?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [71]
Człowiek zmienia się z wiekiem. Niektórzy znawcy tematu są nawet zdania, że co siedem lat stajemy się innymi ludźmi (umieranie komórek i zastępowanie ich przez nowe).
Wydaje się oczywiste, że czytając jakąś książkę po latach od pierwszej styczności z nią będziemy posiadać zupełnie inny punkt odniesienia. Dzieci z racji na dopiero co rozpoczętą drogę czytelniczą nie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Mnie także od pewnego czasu nachodzi na powroty do dzieciństwa. Ostatnio padło na Tolkiena - Hobbita , Władcę i Silmarillion czytałam po raz pierwszy mając lat jedenaście czy dwanaście. Zaskoczył mnie zwłaszcza Silmarillion ,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTeraz już nie, bo książek tak dużo, a czasu mało... Ale w czasie studiów, głównie w czasie wakacji, seriami przypominałam sobie książki z dzieciństwa. Często więc na moim biurku leżały stosy - a to seria o Ani z Zielonego Wzgórza, a to książki Astrid Lindgren albo seria Szklarskiego o Tomku Wilmowskim. Bezcenne były miny i pytania koleżanek mojej młodszej siostry, które z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jak to się zmienia postrzeganie; sama pamiętam jak kiedyś, lat mając trzynaście, dziwiłam się studentkom na wyjeździe z klubu sportowego, że oglądają bajki Disneya! Co więcej, rozmawiały o tym publicznie, zero wstydu czy co...
Dziś mam tyle lat co one wtedy i doceniam stare, dobre kreskówki. Oraz nowe dobre kreskówki. Oraz animce. I bynajmniej się tego nie wstydzę! :D
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja też z przyjemnością wracam do lektur z dzieciństwa: Ani z Zielonego Wzgórza, Przygód Tomka Sawyera i innych książek Marka Twaina, powieści Julesa Verne'a, Frances Hodgson Burnett czy Astrid Lindgren. A z naszych właśnie W pustyni i w puszczy, Akademia Pana Kleksa i cykl o Tomku Wilmowskim, ale także Słoneczko Buyno-Arctowej oraz książki Janusza Korczaka. Nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWieczorami czytam synkowi (3 lata) baśnie braci Grimm i niektóre momenty omijam, bo uświadamiam sobie sens, jakiego nie widziałam będąc sama dzieckiem. W ostatniej historii ojciec wysłał swojego głupiego syna na nauki, ale ten niczego przydatnego się nie nauczył, więc ojciec zlecił go zabić i dla potwierdzenia przynieść jego język i oczy. Leśniczy zlitowal się jednak nad...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejLepiej mu czytaj wiersze Brzechwy i Tuwima. Moje bliźniaki uwielbiły wiersz o trzech kaczuszkach w tym wieku. Myślę,że wiersze braci Grimm to dla małych dzieci zbyt wcześnie. W ogóle, jak się im przyjrzeć to sa zbyt krwawe nawet dla starszych dzieci.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytam braci Grimm, bo to mam akurat pod ręką i chcę żeby oswajał się ze słownictwem, ale masz rację, wierszyki chyba będą lepsze. Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego ile okrucieństwa zawierają baśnie. Dziękuję za sugestię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWróciłam właśnie do braci Grimm, ponieważ przyjaciółka dała mi na urodziny świetną wersję książki po hiszpańsku (swoją drogą - jeśli ktoś uczy się języków, to bardzo polecam te wersje ze słownikiem). I szczerze powiedziawszy - naprawdę nie widziałam tego okrucieństwa będąc dzieckiem. Mam wrażenie, że to przeszło gdzieś obok, tak zupełnie bez reakcji. Dopiero teraz w pełni...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej