forum Oficjalne Aktualności
Jan Izydor Sztaudynger zażartował z gimnazjalistów
Testy gimnazjalne to ostatnio gorący temat. Ręka do góry, kto zna postać Jana Izydora Sztaudyngera. Rzucacie jego fraszkami na prawo i lewo czy podobnie jak większość tegorocznych gimnazjalistów nie znacie jego twórczości? W ostatnich dniach organizatorzy egzaminów umożliwili satyrykowi zrobienie uczniom niezłego psikusa.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [60]
O Ty, który ustalasz mi gaże
O Ty, który ustalasz mi stawki
O Ty, mój przełożony
z lewej do prawej nogawki
Spokój sumienia
Kiedy kobietę w własne łoże złożę,
Spokojny jestem, że nie cudzołożę.
Kości zostały rzucone
Powiedział mąż rzucając chudą żonę.
Powiem szczerze, nie jestem miłośniczką poezji. Nigdy nie byłam.
Dzięki testom gimnazjalnym poznałam Pana Sztaudyngera i jestem zachwycona!
Internety huczały, a ja czytałam fraszki i śmiałam się w głos :)
Jak dla mnie ,,Skarga zmiętego" to jest co najmniej ładna podstawa pod rozprawkę, a nie tylko dwa zadania zamknięte. Nie wyciągnęli z niej potencjału.
Niemniej jednak...
Dajcie spokój, poczytajcie Kochanowskiego - też nie był taki świątobliwy.
A czytanie Fifty Shades of Grey, gdzie facet wiąże kobietę zaciskami do kabli jest podniecające, tak?
Odnoszę wrażenie, że wolność słowa i wyrażania myśli jest mocno ograniczana przez źle pojętą "poprawność polityczną". Z jednej strony- palenie Pottera uważane jest złe, z drugiej- swojego rodzaju cenzura zaczyna być powszechnie akceptowalna, a nawet pożądana. Już tu słychać głosy, że nie powinno się o facecie pisać, bo męski szowinista i seksista. Idąc dalej tym tropem, w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie tak dawno na takie fraszki mówiło się "rubaszne"... Dziwnie się robi na tym świecie, skoro opisanie gwałtu i przemocy w książce (i do tego miernie literacko) jest seksowne, a puszczenie oka do czytelnika, zadrwienie z pruderii (najczęściej inteligentnie i zabawnie) - seksistowskie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Brawo za wykorzystanie fraszek pana prezentującego poglądy seksistowskie.
"Niebo i miłą
bierze się siłą"
bardzo ładna promocja gwałtu
"Czy hrabina czy kucharka
byle była w kroku szparka"
To zależy czy autor miał na myśli siłę argumentu czy argument siły.
Ale kiedyś białogłowy lubiały silnych mężczyzn. I bynajmniej nie widzę w tej fraszce nawoływania do przemocy wobec kobiet. Co by w takim razie oznaczało tu niebo? I jak je zgwałcić?
A tą drugą słyszałem w nowszej wersji coś w niej było o potworze i śladzie po wiertle.
Znam już od dawna! Najpierw mój tata mnie nimi raczył, bo jesteśmy z Krakowa "Głębiami brukowany Kraków
g...o ma z tych ptaków", przeczytałam potem wszystkie krakowskie piórka. Znam też wspaniałą książkę o Sztaudyngerze "Chwalipięta" napisaną przez jego córkę. I dobrze, że gimnazjaliści zostali zaskoczeni:)
"Dziennikarska nowina:
Abel zabił Kaina."
Zawsze ją sobie przypominam kiedy czytam durne artykuły w internecie.
Ja to idę z taką dewizą życiową od lat : ,,Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył
No - trochem świństwa od siebie dołożył. '' :) Jan Izydor Sztaudynger
I polityczna, zawsze aktualna ;-)
"Orientacja"
Do żłobu każdy trafi,
Choć nie zna geografii.