Nie wiem kto zgłasza kandydatury książek do Plebiscytu, ale uważam iż jest wiele, wiele bardziej wartościowych i interesujących pozycji literackich, niż te które znalazły się wśród nominowanych do nagrody najlepszej książki.

Nie wiem kto zgłasza kandydatury książek do Plebiscytu, ale uważam iż jest wiele, wiele bardziej wartościowych i interesujących pozycji literackich, niż te które znalazły się wśród nominowanych do nagrody najlepszej książki.

Oddałam jeden głos, bo jakoś taką mam naturę, że czytam to, na co mam ochotę, a nie to co akurat wydają (i na co rzekomo rzucają się czytelnicy z racji premiery). Wyniki mnie nie zaskoczyły, bardzo zbliżone do tych z Empiku (przypadek?). Nauczka na przyszłość: nie zagłębiać się więcej w takie akcje z adnotacją - nie dla mnie - nic nie wnosi - olać.

Oddałam jeden głos, bo jakoś taką mam naturę, że czytam to, na co mam ochotę, a nie to co akurat wydają (i na co rzekomo rzucają się czytelnicy z racji premiery). Wyniki mnie nie zaskoczyły, bardzo zbliżone do tych z Empiku (przypadek?). Nauczka na przyszłość: nie zagłębiać się więcej w takie akcje z adnotacją - nie dla mnie - nic nie wnosi - olać.

Wygrały prawie same patriarchalne, antykobiece spojrzenia na kobietę z Nosowską na czele... Nie ma dla nas nadziei. Dobrze, że dla równowagi jest Kopińska.

Wygrały prawie same patriarchalne, antykobiece spojrzenia na kobietę z Nosowską na czele... Nie ma dla nas nadziei. Dobrze, że dla równowagi jest Kopińska.

Nie wzięłam udziału w głosowaniu, bo w żadnym z interesujących mnie zestawów wśród nominowanych książek nie umiałam znaleźć pozycji godnej wyboru:(
Totalny rozjazd gustów...

Nie wzięłam udziału w głosowaniu, bo w żadnym z interesujących mnie zestawów wśród nominowanych książek nie umiałam znaleźć pozycji godnej wyboru:(
Totalny rozjazd gustów...

Głosować na "Tatuażystę z Auschwitz", banalne, prymitywne romansidło, które wzbogacono o więzienny język, żeby się lepiej sprzedało? Nosowska to też jedynie marketing. Żenujące.

Głosować na "Tatuażystę z Auschwitz", banalne, prymitywne romansidło, które wzbogacono o więzienny język, żeby się lepiej sprzedało? Nosowska to też jedynie marketing. Żenujące.

Ostatnio przecież udowodniono, że "Tatuażysta z Auschwitz" nie jest powieścią historyczną bo opisane w niej fakty bardzo mijają się z prawdą o tamtych czasach. Choć osobiście mi się podobała, ale wiem że z faktami nie ma nic wspólnego.

Ostatnio przecież udowodniono, że "Tatuażysta z Auschwitz" nie jest powieścią historyczną bo opisane w niej fakty bardzo mijają się z prawdą o tamtych czasach. Choć osobiście mi się podobała, ale wiem że z faktami nie ma nic wspólnego.

Trudno mi sie wypowiedzieć, bo nie czytałem "Z nienawiści do kobiet" ale to, ze nie wyłgał "Chrobot" Michniewicza, opowieść uniwersalna, a wygrał reportaż kierunkowany dziwi.

Trudno mi sie wypowiedzieć, bo nie czytałem "Z nienawiści do kobiet" ale to, ze nie wyłgał "Chrobot" Michniewicza, opowieść uniwersalna, a wygrał reportaż kierunkowany dziwi.

BARDZO słabo to wygląda. Z tego zestawienia przeczytałam 2 książki - "Tatuażystę..." i "Z nienawiści do kobiet", i naprawdę się zastanawiam, co te książki tutaj robią?

BARDZO słabo to wygląda. Z tego zestawienia przeczytałam 2 książki - "Tatuażystę..." i "Z nienawiści do kobiet", i naprawdę się zastanawiam, co te książki tutaj robią?