forum Oficjalne Aktualności

Ostrzeżenie: książka tylko dla dorosłych

Iza Sadowska
utworzyła 22.11.2018 o 12:38

Dziś pojawiły się na moim biurku dwie książki. Z jednej okładki łypie na mnie okiem dość interesujący mężczyzna, z drugiej całkiem atrakcyjna kobieta. To sprzedażowe hity, które na listach książkowych bestsellerów utrzymują się już długie tygodnie. I chcę zadać wam – czytelnikom, wydawcom, księgarzom i całej branży książkowej – pytanie: dlaczego na okładkach książek nie umieszcza się informacji „dozwolone od lat 18”?

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [326]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Hypatia 22.11.2018 16:06
Czytelniczka

Jestem przeciwna. W ogóle nie wiem, dlaczego mamy zabraniać dzieciom czytać cokolwiek, co ma wartość. Jeśli książka jest dobra, to warto ją przeczytać, są 15-latki bardziej dojrzałe niż 30-latki. Książka jest zasadniczo czymś innym niż kino i jeśli ktoś sięga po nią z własnej woli, to nie powinno mu się zabraniać jej czytać. Nie wyobrażam sobie, że będzie jakaś instytucja,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Szatynka 22.11.2018 16:03
Czytelnik

W Rosji książki są oznaczane 16+ (granicą dorosłości jest tam 16, a nie 18 lat). Książka taka musi być zafoliowana - chodzi o to, żeby nieletni nie mógł "podczytywać". Czy to działa? Średnio. Raczej budzi u młodych ludzi niezdrową ciekawość.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kazik 22.11.2018 15:50
Czytelnik

Dawno, dawno temu widziało mi się w księgarni wydanie "American Psycho" z czerwonym +18 i ostrzeżeniem o brutalnych scenach. Proste rozwiązanie i nie rozumiem, czemu nie może się zadomowić akurat na okładkach książek.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni 22.11.2018 15:47
Bibliotekarz

Myślę, z takie ostrzeżenia odniosłyby odwrotny skutek. Kiedyś jako dziecko zabrałam z biblioteki rodziców książkę. Usłyszałam, że nie jest to książka dla dzieci. Oczywiście ją przeczytałam, co prawda ze "Słownikiem wyrazów obcych", gdyż to była książka Mauriaca "Bóg i złoty cielec". Chyba żeby było to ostrzeżenie dla rodziców, bo starsze dzieci dokładnie wiedzą, czego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
czytamcałyczas 22.11.2018 15:29
Czytelnik

Ja nie mam problemu,z czytaniem takim tekstów.
Jak mi się,trafi to poczytam.
Już nie raz,słyszałem.Śmiałe sceny porno.Czytam,a tu najostrzejsza scena...kobieta zdjęła biustonosz.
O rany :-D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni 22.11.2018 19:26
Bibliotekarz

Dlatego tak trudno określić co jest pornografią w literaturze.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Iza Sadowska 22.11.2018 14:50
Administrator/Oficjalna recenzentka

Zastanawiam się jeszcze w kontekście tego zakazu sprzedaży - do kina na film dla dorosłych dziecko teoretycznie wejdzie tylko z rodzicem. Czyli pracownik kina zabroni wejścia. Dlaczego zatem taką książkę może osoba niepełnoletnia kupić bez rodzicielskiego nadzoru?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Sylwia 22.11.2018 14:40
Czytelniczka

A ja myślałam, że tego nikt nie czyta, a tu proszę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Eponine 22.11.2018 14:39
Czytelniczka

Oznaczenie - tak, jak najbardziej. Ale głównie po to, żeby po erotyczne czy skrajnie brutalne książki nie sięgały przez przypadek dzieci. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że 15, 16-latkowie nie wiedzą, o czym jest "50 twarzy Greya" ;) Więc mało wiarygodna wydaje mi się ta historia o nieświadomej nastolatce, która kupuje książkę równie nieświadomej koleżance. A już zakazy to w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marta 22.11.2018 15:23
Czytelniczka

Mam takie samo zdanie, w dobie internetu dla dzieciaków nic nie jest niedostępne, a już na pewno nie jakieś "zakazane księgi":)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
miharu 22.11.2018 14:38
Czytelniczka

Wystarczy wprowadzić oznaczenia, takie jak przy grach i filmach, z wyszczególnieniem, co zawiera ów tytuł: przemoc, wulgaryzmy, porno itp. Każdy będzie wiedział, czy ta książka nadaje się dla niego.
Wspomnianej w artykule "powieści" na szczęście nie czytałam, tylko zapoznałam się z jej analizą na Niezwyciężonej Armadzie. Tak szkodliwe i głupie teksty rzeczywiście powinny...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kazik 22.11.2018 15:46
Czytelnik

Na Niezatapialnej Armadzie ;)

Pomysł z oznaczeniami jest jak najbardziej sensowny i nie mogę się nadziwić, że wciąż nie może jakoś wejść do systemu mimo upływu lat.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
miharu 26.11.2018 20:43
Czytelniczka

Kurczę, zawsze mi się myli nazwa Armady. No zawsze. Chyba już nigdy się nie nauczę. ;) Dzięki za poprawienie. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
AnaRea 22.11.2018 14:10
Czytelniczka

Wydaje mi się, że takie oznaczenia są bez sensu. Gust czytelniczy nie jest czymś, co można poddawać ograniczeniom wiekowym. Każdy ma inną psychikę i zaglądanie do metryczki nie zawsze zdaje egzamin. Ja jako dziecko i nastolatka nie miałam żadnych ograniczeń względem treści książek, tylko musiałam potem o nich rozmawiać z rodzicami. Wydaje mi się, że mimo wszystko wyszłam na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Iza Sadowska 22.11.2018 15:22
Administrator/Oficjalna recenzentka

Ale tu nie chodzi o czytelniczy gust, a o fakt, że książkę, która jest brutalna i pornograficzna, bez problemu mogą kupić i przeczytać młodzi ludzie. Nie sądzę, aby rodzice pozwalali oglądać takie filmy dzieciom, a takie książki powinni pozwalać czytać? Może jednak oznaczenie książki "dla dorosłych" jest wskazane?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch 22.11.2018 16:13
Czytelnik

Kto by tam słuchał rodziców.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
BlueSugar 22.11.2018 20:08
Czytelniczka

@Iśka, mam wrażenie, że raczej nie orientujesz się, co teraz jest na czasie w literaturze dla młodzieży. Przykładem chociażby "After", który jest reklamowany jako Grey dla nastolatków. Można też podać za przyklad inne współczesne młodzieżówki, które w przeciwieństwie do "After" ukazują seks, przemoc i używki po to, by uwiarygodnić obraz nastolatków i ukazać ich problemy.

...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz Cioch 22.11.2018 20:48
Czytelnik

Nie tylko ze środowiska gier - ja i 99,9% moich rówieśników graliśmy jako dzieci we wszelkiego rodzaju mordobicia. Quentin Tarantino oglądał w dzieciństwie setki krwawych filmów. Efekt? Genialne kino w wykonaniu tego pana. Naprawdę uważam, że jest o wiele więcej poważnych zagrożeń dla młodych niż książki, filmy, gry.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się