forum Oficjalne Aktualności
Ile klasy w klasyku: Harry Potter
Trudno w to uwierzyć, jako że dzięki filmom i kolejnym publikacjom czarodziejski świat J.K. Rowling wciąż się rozwija, ale od premiery „Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego” minęło już ponad dwadzieścia lat. W teorii mało, by mówić o „klasyku”, z drugiej strony jednak jakiego innego określenia użyć w przypadku serii, która odmieniła rynek książki i czytelników?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [35]
Klasyk? Na pewno jeszcze nie, a podejrzewam, że nigdy. Rzecz kultowa - tak, ale klasyk - NIE. Nawet na miano klasyka gatunku raczej nie zasłuży. Nie w literaturze fantasy i nie w YA. Co najwyżej pierwsze tomy mają jakieś szanse w kategorii literatura dziecięca.
Bo żeby coś zasłużyło na miano klasyki, to musi nie tylko być znane lub popularne, ale przede wszystkim musi być...
Hm..nie chcialabym.wpadać w żadną skrajność jednakże biorąc pod uwagę wątpliwość pani Rolling co do potęgi Harrego przedstawiła go w bajkowej aranżacji. Tj w tomach 1-4.choć w 4 pojawily sie juz trudne zadania i 1 spotkanie z voldemortem.I tak jak piszecie:sowy ,hipogryfy hagrida itd to wszystko jest świetne dla dzieci ,do czasu.
Dla mnie takim bumem psychologicznym okszala...
Harry Potter (pomijając dyskusje czy to już klasyk czy nie) książka która jest dobrze napisana, interesująca, wciągająca, dla pewnego pokolenia jest też książką dzieciństwa/przełomu dorosłości, i temu zawdzięcza dzisiejszą popularność. Ma ona jednak dwa spore minusy, pierwszym jest to, że nie była to seria od początku przemyślana, i wbrew temu co mówi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja byłam już za stara, gdy wybuchła potteromania. Próbowałam przeczytać, ale nie dałam rady. To książka ewidentnie dla dzieci. Ale moi synowie byli wtedy w podstawówce i namiętnie przeczytali całą serię. Mają wszystkie tomy. Dzięki Potterowi zaczęli czytać, tak jak miliony ich rówieśników. I to jest największa zasługa Rowling i Harrego Pottera: odciągnięcie dzieci od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Pierwszy raz sięgnęłam po "Harry'ego", kiedy miałam 8 czy 9 lat. Od tamtego czasu sagę przeczytałam kilka razy, a sentyment dalej został. ;)
Zdarzało się, że coś mi nie pasowało, bo stawałam się starsza, więc niektóre opisy albo dialogi czułam, że nie są skierowane do mojego wieku, jednak patrząc na całą fabułę, bohaterów, detale, rozbudowany świat przedstawiony, pewne...
Czytałam Pottera dwa razy dopiero po skończeniu liceum, więc mogłam go ocenić chłodnym okiem. Pierwszy raz z przerwami, bo książki pożyczałam na bieżąco od kuzynki, drugi raz całą serię od ręki.
Sukces Pottera to przede wszystkim czytelnicy-dzieci. Młodzi nie wychwycą tego co starsi. Dla nich książka jest idealna i nie ma w niej żadnych błędów ani dziur fabularnych.
...
Sukces Zmierzchu i Pottera to odpowiednie miejsce i odpowiedni czas według mnie. Owszem Potter jest dobry, ale nie aż tak dobry. Nie wspominając, że seria ma tomy, które są absolutnie niepotrzebne ponieważ kluczowe fragmenty dla całej opowieści są zawarte w kilku rozdziałach, gdyby reszta poszła do kosza nic by się nie stało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTu jeszcze pasuje 50 twarzy Greya i mamy trafny wybór :) Potter im grubszy, tym więcej lania wody, a ostatnie tomy sa strasznie naciągane. W ogóle Harry to mięczak, chłopak bez charyzmy. Ile to razy miałam ochotę zdzielić go miotłą po głowie :) Aż mi żal było, że Lord V go nie pokonał :) Zakończenie jest kompletnie rozczarowujące i drętwe. Po prostu opera mydlana :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo podziwiam, jak duże jest uniwersum HP. Fandom jest naprawdę ogromny. Mnóstwo fanów jest mocno oddanych - co czasem pomaga im w tworzeniu wyjątkowych rzeczy (jak piękne fanarty), a innym razem sprawia, że są to "szaleni", w złym tego słowa znaczeniu, fani.
Pomimo znajomości (mniej lub bardziej) różnych terminów ze świata Pottera (w końcu wiele osób dookoła o tym...
Nie nazwałabym serii o Harrym Potterze klasykiem, chociażby dlatego, iż są to powieści stosunkowo nowe, które próbę czasu mają dopiero przed sobą. Ponadto, według mnie, na miano klasyki zasługują utwory z klasą, nieśmiertelne arcydzieła literatury światowej o wyjątkowych walorach artystycznych, książki przekazujące ponadczasowe wartości. Być może znam tę serię zbyt słabo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWydaje mi się, że z tym Tolkienem to było do mnie, więc spieszę donieść, że mnie "Władca Pierścieni" strasznie wynudził. Owszem dzieło pod względem literackim i stylistycznym na bardzo wysokim poziomie. Nie będę się nawet co do tego upierał, ale dla mnie jest zbyt rozwlekłe i nudne, zło nie jest straszne tylko śmieszne, zastanawiałem się o po co to wszystko, jeśli orkowie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zjawo:
„ Tolkien to mistrz, ojciec i król fantastyki.”
Niezupełnie, z Tolkiena taki ojciec fantastyki, jak z Gutenberga ojciec druku. ;)
Utwory, które dziś stawiamy na piedestale, w czasach bliskich ich autorom nierzadko uchodziły za rozrywkę dla mas. Zwróć uwagę, Zjawo, że współcześni Tolkienowi krytycy, literaci, akademicy odnosili się do jego twórczości z...
Pragę zaznaczyć, że całe fantasy do dziś jest traktowane z przymrużeniem oka. W tamtych czasach gdy fantastyka się rodziła było gorzej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPierwsze cztery tomy przeczytałam w wieku dwunastu lat, ostatni mając lat szesnaście - można powiedzieć, że z Harrym Potterem dorastałam. Pamiętam, że Potter czytany był wielokrotnie, nie potrafię już zliczyć ile razy, ale to chyba książki w mojej biblioteczce, które przeczytałam najwięcej razy (kiedyś pewnie jeszcze do nich wrócę). Mam jakiś taki sentyment do całego cyklu,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wciąż uwielbiam tę serię, wykreowany świat i styl pisania Rowling.
Nawet dziury w kreacji świata nie przeszkadzają, dały impuls do napisania wielu świetnych fanfików.