Tak jakby u Tolkiena nie było mieszanki ras... A co do płci to trzeba przyznać że mistrzu z reguły nie był zbyt kreatywny jeśli chodzi o żeńską - jej przedstawicielki przeważnie hasały boso w białych sukniach i czekały na swoich facetów.

Tak jakby u Tolkiena nie było mieszanki ras... A co do płci to trzeba przyznać że mistrzu z reguły nie był zbyt kreatywny jeśli chodzi o żeńską - jej przedstawicielki przeważnie hasały boso w białych sukniach i czekały na swoich facetów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nesihonsu - Zaraz. Zaraz zaraz. A Lúthien? A Galadriel? A Melian? Éowyn? Haleth? Morwen? Nienor? Idril? Wszystko silne, mądre i niezależne kobiety samodzielnie kształtujące swój los, nierzadko przywódczynie i wojowniczki, często sprawnością fizyczną i typowo „męskimi” umiejętnościami przewyższające swych mężów i braci. Szukając w pamięci, jestem w stanie wymienić najwyżej trzy, może pięć tolkienowskich kobiet, które po prostu „hasały boso w białych sukniach i czekały na swoich facetów”... a i to głównie dlatego, że ZBYT MAŁO zostało o nich napisane, by można było na pewno stwierdzić, że poza rzeczonym nie robiły niczego innego.

Że już nie wspomnę o Valierach, niejeden raz stawiających czoło Morgothowi w bitwie.

Nesihonsu - Zaraz. Zaraz zaraz. A Lúthien? A Galadriel? A Melian? Éowyn? Haleth? Morwen? Nienor? Idril? Wszystko silne, mądre i niezależne kobiety samodzielnie kształtujące swój los, nierzadko przywódczynie i wojowniczki, często sprawnością fizyczną i typowo „męskimi” umiejętnościami przewyższające swych mężów i braci. Szukając w pamięci, jestem w stanie wymienić najwyżej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nesihonsu
Absolutnie się z Tobą nie zgodzę, nie trzeba prawie w ogóle szukać aby odnaleźć w twórczości Tolkiena mnóstwo postaci kobiecych nie tylko silnych, nietuzinkowych i niezależnych, ale także istotnych dla historii świata, bądź fabuły poszczególnych utworów. Nie wiem skąd w ogóle taka myśl, że przedstawicielki płci piękniejszej "przeważnie hasały boso w białych sukniach i czekały na swoich facetów" :) I nie myślę tu tylko o przykładach tak oczywistych jak Eowyn czy Galadriela, ale o całej plejadzie bohaterek z Silmarilionu, nie wspominając o rozmaitych może mniej znanych utworach.

Wszystko co trzeba napisała już zresztą Isiliel i podpisuje się pod tym w 100%, z tym że dodałbym jeszcze z tuzin innych postaci.

Nesihonsu
Absolutnie się z Tobą nie zgodzę, nie trzeba prawie w ogóle szukać aby odnaleźć w twórczości Tolkiena mnóstwo postaci kobiecych nie tylko silnych, nietuzinkowych i niezależnych, ale także istotnych dla historii świata, bądź fabuły poszczególnych utworów. Nie wiem skąd w ogóle taka myśl, że przedstawicielki płci piękniejszej "przeważnie hasały boso w białych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Artem - Grzegorz i ja akurat odpowiadaliśmy na komentarz Nesihonsu, wybacz, jeśli to Cię skonfundowało :) Co do sztucznego narzucania mieszanki płciowo-rasowej, ja również mam nadzieję, że takowego nie będzie, zresztą mam wrażenie, że okaże się w ogóle niepotrzebne, jeśli fabuła rzeczywiście ma czerpać z „Silma” i „Niedokończonych”... na pocieszenie dodam, że tuż przed ekranizacją PiDżeja też krążyły przecież różne plotki i i obawiano się np., że Arwen zostanie dziesiątym członkiem Drużyny albo że Sam będzie czarny :p

Artem - Grzegorz i ja akurat odpowiadaliśmy na komentarz Nesihonsu, wybacz, jeśli to Cię skonfundowało :) Co do sztucznego narzucania mieszanki płciowo-rasowej, ja również mam nadzieję, że takowego nie będzie, zresztą mam wrażenie, że okaże się w ogóle niepotrzebne, jeśli fabuła rzeczywiście ma czerpać z „Silma” i „Niedokończonych”... na pocieszenie dodam, że tuż przed...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

też słyszałam o tym, że spadkobierca nie wyraża zgody na ekranizację innych powieści pana Tolkiena, ale to tyczyło się konkretnie pana Jacksona, który na za dużo sobie pozwolił przy kręceniu Hobbita. nie jestem pewna czy chodziło również o innych reżyserów.

też słyszałam o tym, że spadkobierca nie wyraża zgody na ekranizację innych powieści pana Tolkiena, ale to tyczyło się konkretnie pana Jacksona, który na za dużo sobie pozwolił przy kręceniu Hobbita. nie jestem pewna czy chodziło również o innych reżyserów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post