forum Oficjalne Aktualności
Pociąg do grozy, czyli rzecz o Stefanie Grabińskim
12 listopada mija 81. rocznica śmierci Stefana Grabińskiego, nazywanego polskim Poem czy też polskim Lovecraftem. I choć od ponad 10 lat jego opowieści niesamowite są w domenie publicznej, to wydawcy sięgają po nie rzadko i Grabińskiego nadal czytają jedynie nieliczni. Pozwólcie zatem, że przybliżymy Wam pokrótce sylwetkę tego polskiego pisarza, który nie powinien pozostawać w zapomnieniu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [17]
Amerykanie mieli Poe i Lovecrafta, my mieliśmy Grabińskiego. Szkoda, że dzisiaj niewielu już o nim pamięta. Sądzę, że pod względem warsztatu pisarskiego i wyobraźni wcale nie był gorszy od zachodnich pisarzy tworzących opowiadania grozy czy surrealistyczne. Widziałam "Domu Sary", chętnie przyjrzę się "Kochance Szamoty". Na trailerze wygląda to całkiem nieźle, oby i sama...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUwielbiam Grabińskiego! Pierwsze moje z nim zetknięcie - późna podstawówka ( siódma, może ósma klasa ), gdy wyszperałam zeszytowe wydanie "Niesamowitych opowieści" w biblioteczce na strychu - i tak przepadłam. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKiedyś trafiłam na LC na opinię jednego z opowiadań Grabińskiego i bardzo mnie ona zafascynowała. Wolne Lektury oferują rzeczywiście dużą dawkę nowelek i opowiadań tego autora; ja przeczytałam "Błędny pociąg", "Czad", "Namiętność", "Projekcje", "Przypadek"i ""Szary pokój" i przyznam, że wszystkie mnie niepomiernie wciągnęły i urzekły. Jeszcze wrócę do twórczości tego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości skąd się wziął pomysł na mój pseudonim internetowy :)
Oczywiście Grabiński to nie tylko "Maszynista Grot", wiele świetnych opowieści grozy Polski Edgar Allan Poe ma w dorobku. Jak na razie najwyżej sobie cenię kilka lat temu wydany zbiór "Demon ruchu i inne opowiadania" z Zyska. Choć jak już ekranizacja filmowa Szamoty miała miejsce...
Cóż za zbieg okoliczności, akurat kilka dni temu przypomniałem sobie o tym pisarz-którego-twórczość-koniecznie-muszę poznać (szczególnie jako fan grozy) i zacząłem słuchać jego opowiadań, a tu artykuł na LC. Grabiński prześladował mnie przez długi czas i chyba wreszcie udało mu się mnie dorwać na dobre.
Jestem pod wielkim wrażeniem "Zemsty Żywiołaków", jednak ogółem trochę...
Opowiadania grozy Grabińskiego w moim domu traktowano, jako lekturę dla starszych nastolatków. Wtedy też mama mi to podsunęła. Owszem, podobało mi się (najbardziej chyba opowiadanie o białym wyraku) i to na tyle, że parę lat później znów po nie sięgnąłem. I to chyba wystarczy, będzie dosyć. Tylko "Wyspy Itongo" nie udało mi się strawić ani za pierwszym, ani za drugim...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBrzmi szalenie obiecująco. :D Dzięki za polecenie!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNawet LC mi przypomina, że muszę pisać pracę dyplomową... :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postStefan Grabiński przywrócił mi wiarę w tzw. literaturę grozy. Po lekturze kilku książek p. Kinga (którego fanką nigdy nie zostałam), niemal postawiłam krzyżyk na całym gatunku. Grabiński pokazał mi, że byłaby to dla mnie niepowetowana strata. Gorąco polecam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzy początek filmu komuś jeszcze przypomina "Kobietę w czerni"?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Trochę 😂
Chociaż sam dom bardziej przypomina mi ten z "Na pokuszenie".
to samo wrażenie, jakbym polską Kobietę w czerni widziała :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post