forum Oficjalne Aktualności
Czytelnicy, których możesz spotkać na studiach
Zaczyna się nowy rok akademicki. Miasta uniwersyteckie zapełniają się młodymi ludżmi, którzy - jak powszechnie wiadomo - najbardziej na świecie lubią... czytać książki. Czytają je pasjami - w trakcie zajęć, na przerwach i podczas obiadów. A wieczorami spotykają się w gronie przyjaciół, aby przy zielonej herbacie i ciasteczkach owsianych porozmawiać o tym, co pisarz miał na myśli. Sprawdźcie na jakie typy czytelników możecie trafić!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [23]
"To ludzie, którzy przyszli na studia znając na pamięć wszystkie książki Marii Janion, Kingi Dunin i Kazimiery Szczuki. Chcą walczyć z niesprawiedliwością społeczną – ich zaangażowanie bywa zaraźliwe, ale także onieśmielające. Rozpalają we wszystkich chęć do walki i wyciągają znajomych na protesty i marsze. Przed spotkaniem z nimi warto jednak sięgnąć chociaż po Naomi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNo jak możesz się tak śmiać z tych kaganków nowoczesności i "postępu", produkujących kurtyzanę z logiki?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam wrażenie, ze mowa tu tylko o studiach humanistycznych. U siebie (biologia) jakoś nie zauważyłem takich typów. Chociaż jeśli już miałbym siebie jakoś zaklasyfikować, to byłby to wielbiciel nowych początków. Początek studiów to był dla mnie rozkwit (nie tylko czytelniczy). Dzięki swojej promotorce, która otworzyła mi oczy na świat dobrej literatury, teraz widzę i czuję...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jestem trochę nostalgicznym domatorem, trochę bratnią duszą i trochę nihilistą. Miałam też podobne przeżycia na studiach co @kryptonite, więc ten pierwszy typ też chyba do mnie pasuje. xD
Brakuje mi typów takich jak "Wielbiciel klasyki" czyli osoba, która czyta tylko klasykę literatury, bierze czynny udział w bitwach typu Mickiewicz kontra Słowacki i narzeka że kiedyś z...
Zaczekajcie jeszcze chwilę, za tydzień zaczynam studia to zobaczę, kogo znajdę :D Ja się zaliczam pewnie do Nihilistów i Bratnich Dusz, ale żadnych pobratymców jak dotąd w księgarniach nie spotkałam... :/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"To ludzie, którzy przyszli na studia znając na pamięć wszystkie książki Marii Janion, Kingi Dunin i Kazimiery Szczuki. Chcą walczyć z niesprawiedliwością społeczną – ich zaangażowanie bywa zaraźliwe, ale także onieśmielające. Rozpalają we wszystkich chęć do walki i wyciągają znajomych na protesty i marsze. Przed spotkaniem z nimi warto jednak sięgnąć chociaż po Naomi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ja na studiach byłam 'Książkową wielbicielką nowych początków'. To określenie wręcz pasuje do mnie sprzed tych kilku lat, kiedy spacerowałam po BUW-ie i 'pochłaniałam' książki tonami. Ile ja wtedy klasyki literatury zapoznałam, to głowa mała - nie tylko w związku ze studiami (polonistyka), ale też i z własnego zainteresowania i snobizmu.
Hm, jakbym miała wspominać, jak to...
Poczułam się dziwnie, bo u mnie na upartego są tylko Uczeni, trzy Czytelniczki Wykładowe oraz ja, której najbliżej chyba do Bratniej Duszy, tylko szkoda, że nie mam się z kim zbratać. :/ A tak na serio - u Was naprawdę są studenci czytający książki inne niż podręczniki czy inne pozycje naukowe związane z kierunkiem studiów?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie są - z półtoragodzinną przerwą między zajęciami ciężko coś konstruktywnego zrobić, więc zdarza się zauważyć studenta przycupniętego na ławce z książką/czytnikiem w dłoni ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChociaż dawno już po studiach jestem (szkoda) uważam że, można pogodzić naukę z przyjemnością czytania, wszystko oczywiście zależy od kilku ważnych czynników: jak zorganizujesz sobie czas, co studiujesz, o której wstajesz i ile kawy pijesz :-) A tak naprawdę zależy to od tego czy czytanie sprawia Tobie dużą przyjemność, jeśli tak, wtedy zawsze znajdzie się czas, okazja i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNo pewnie - pamiętam, że na pierwszym roku, kiedy byłem biednym studentem, miałem nawet znajomą, która pożyczała mi książki :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Vertica - wow, u mnie te przerwy poświęcane są na plotki lub naukę. ;)
@ewka_beer ja też uważam, że się da - widzę po sobie, że znajduję ten czas, choć nie zawsze jest łatwo, ale dla mnie to bardzo ważne, więc planuję wszystko tak, aby ten czas znaleźć. I dziękuję za życzenia. :)
@Ambrose Jestem trochę w szoku, bo u mnie łącznie ze mną czytają cztery osoby, a mam na...
Ja bym jeszcze dorzucił "Pozerów", którzy obnoszą się z aktualnie czytaną książką (nie jest to oczywiście lektura przypadkowa), w celu zaimponowania płci przeciwnej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa znam takich, którzy w ogóle nie zwracają uwagi na świat zewnętrzny. Mówisz do nich, a oni Cię nie słyszą, przylepieni do książki jak pijawka. Uwielbiam czytać książki, ale są pewne granice. Takie osoby ani trochę nie orientują się w terminach. Tu czegoś nie usłyszeli, tam zapomnieli. Spóźnili się, bo nie zauważyli, siedząc z nosem w książce, że przerwa już minęła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa raz przejechałem swoją stację zaczytany w Wergiliusza, nic ponad to
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post