Tekst bardzo fajny, czyta się gładko, jednak należy się zastanowić nad niektórymi sformułowaniami.

Ale chwila, chwila... Czy nasze społeczeństwo naprawdę już tak nisko upadło, żeby postrzegać jednostki jedynie przez pryzmat autoprezentacji, którą przecież sami (z założenia) kreujemy? Oczywiście zdaję sobie sprawę z ważności social mediów i nie kwestionuję ich królowania i miejsca w społeczeństwie, które zajmujemy. Jest wszechobecny hype na zdrowy styl życia, marki, płynięcie z prądem. Nawet osoby, które są szczupłe, ale jedzą na potęgę i ,,fociują" się na Insta są pomalowane albo wycackane w każdym calu. Po co? Czy aby nie po to, żeby nam pokazać jak żyć i co jest właściwe?

Mam dopiero 24 lata, ale męczy mnie ta wszechobecna fala marek, która zalewa tandetą i powoduje, że wszyscy wyglądają tak samo i są dokładnie tacy sami. Gdzie jakaś oryginalność? Gdzie samoświadomość i samostanowienie? Jednym z moich naczelnych tekstów do znajomych jest ,,Czy ja wyglądam, jakbym znała się na modzie? Chłopie, wyglądam jakbym ubierała się na ślepo" i szczerze mówiąc, nie czuję się gorzej albo jak małpa w zoo z powodu tego, że nie mam markowych butów, a ludzie się oglądają na ulicy za mną, co za cholerne łachy mam na sobie.

Śmieszy mnie świat, w którym wartość człowieka określa się za pomocą siatki z Biedronki albo słoika z ,,fensi" latte z odtłuszczonym mlekiem sojowym i ziarnami zbieranymi przez kolumbijskie dzieci o północy dnia trzeciego każdego miesiąca. Prawdę mówiąc, jakoś obchodzę szerokim łukiem jednakowe i jednowymiarowe społeczeństwo. Robię to, na co mam ochotę i generalnie na dobre mi to wychodzi, bo jestem szczęśliwsza, niż kolejna kopia wielkiego tyłka pani z nazwiskiem na K.

Nie oznacza to, że jestem wolna, bo wybieram konstruktywnie tylko to, co społeczeństwo jest mi w stanie zaoferować, czyli de facto, jestem kolejną kopią innych osób, wybierających to samo, ale trochę bardziej spersonalizowaną pod względem gustów, zainteresowań i stylu życia. Można opracować z dostępnych elementów styl życia, który godzi w ogólną sytuację społeczną, ale jednak jest blisko jej marginesu, który inni są w stanie akceptować.

Tyle ode mnie :) Jeśli coś z tego przesłania, to tyle: przestańcie się przejmować tym ,,co ludzie powiedzą" i żyjcie. Po prostu żyjcie. Bez znaczka Nike czy innej Pumy na sercu, duszy, ręce czy innej nodze.

Tekst bardzo fajny, czyta się gładko, jednak należy się zastanowić nad niektórymi sformułowaniami.

Ale chwila, chwila... Czy nasze społeczeństwo naprawdę już tak nisko upadło, żeby postrzegać jednostki jedynie przez pryzmat autoprezentacji, którą przecież sami (z założenia) kreujemy? Oczywiście zdaję sobie sprawę z ważności social mediów i nie kwestionuję ich królowania i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bardzo fajny tekst, szczególnie że też chodzę do Biedrony i też zauważyłam jak na mnie patrzą gdy niosę TĄ reklamówkę z zakupami. Na pocieszenie zawsze sobie mówię że już niżej upaść się nie da więc jestem cool. A potem, aby poprawić sobie humor, bo 'być cool czy nie być cool' to też jest pytanie, idę do ulubionego lumpeksa. ;p

Bardzo fajny tekst, szczególnie że też chodzę do Biedrony i też zauważyłam jak na mnie patrzą gdy niosę TĄ reklamówkę z zakupami. Na pocieszenie zawsze sobie mówię że już niżej upaść się nie da więc jestem cool. A potem, aby poprawić sobie humor, bo 'być cool czy nie być cool' to też jest pytanie, idę do ulubionego lumpeksa. ;p

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Świetne, gratuluję i czekam na więcej :))
Ale, ale... ponieważ reprezentuję część społeczeństwa, która przez swoje ścisłe lub medyczne zapędy naukowe w biedronce będzie bywać raczej jako klient, z pewna przykrością czytało się ten tekst. Drodzy humaniści, proszę, nie zapominajcie że reszta ludzkości (wbrew pozorom) też potrafi się zastanowić nad życiem, śmiercią i zakupami lub rozczulić włochatą gąsienicą na betonowym chodniku czy fragmentem dobrej literatury.
Pozdrawiam :))

Świetne, gratuluję i czekam na więcej :))
Ale, ale... ponieważ reprezentuję część społeczeństwa, która przez swoje ścisłe lub medyczne zapędy naukowe w biedronce będzie bywać raczej jako klient, z pewna przykrością czytało się ten tekst. Drodzy humaniści, proszę, nie zapominajcie że reszta ludzkości (wbrew pozorom) też potrafi się zastanowić nad życiem, śmiercią i zakupami...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czekam na wiecej tekstow w tym stylu!

Czekam na wiecej tekstow w tym stylu!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Tekst dobry... Natomiast zastanawiam się dlaczego zawiera lokowanie produktu? :D

Tekst dobry... Natomiast zastanawiam się dlaczego zawiera lokowanie produktu? :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Podoba mi się tekst, ale nie mogę się zgodzić z założeniem, że na life hamleting cierpią jedynie humaniści. Wydaje mi się to bardziej domeną młodych w ogóle związaną z nadmiernym konsumeryzmem, a jednocześnie potrzebą wspomnianej w tekście autentyczności, która ostatecznie również zostaje kupowana. Zgadzam się, że humaniści mogą mieć większą tendencję do postrzegania rzeczywistości bardziej emocjonalnie, ale obecnie chyba wszyscy czujemy się trochę zagubieni, niezależnie od studiów.

Podoba mi się tekst, ale nie mogę się zgodzić z założeniem, że na life hamleting cierpią jedynie humaniści. Wydaje mi się to bardziej domeną młodych w ogóle związaną z nadmiernym konsumeryzmem, a jednocześnie potrzebą wspomnianej w tekście autentyczności, która ostatecznie również zostaje kupowana. Zgadzam się, że humaniści mogą mieć większą tendencję do postrzegania...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Świetny tekst. Ironiczne podejście z nutą humoru, a to uwielbiam :)

Świetny tekst. Ironiczne podejście z nutą humoru, a to uwielbiam :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Uwielbiam Pana styl pisania!! Świetny tekst!

Uwielbiam Pana styl pisania!! Świetny tekst!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Być albo nie być, oto jest pytanie :)

Być albo nie być, oto jest pytanie :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post