ominę tą książkę bardzo szerokim łukiem....

"Me Before You" to idealny przykład książki która absolutnie nie powinna mieć kontynuacji. lubię Jojo Moyes - jest dobrą, utalentowaną pisarką. jej ostatnia przeczytana przeze mnie książka - "Dziewczyna którą zostawiłeś" - ogromnie mi się podobała. ale nie jestem w stanie wybaczyć Moyes tego, że zniszczyła "Me Before You".

"After You" jest tragiczne - to oczywiste że decyzja o dopisaniu ciągu dalszego historii Lou to nic innego jak skok na kasę. ja to rozumiem - w końcu zarabia na życie pisaniem -, ale są takie historie (nieważne czy książka czy film) które absolutnie należy zostawić w spokoju. pozostawić wszystko tak jak jest. dopisywanie ciągu dalszego i wymyślanie nowych wątków - że tak powiem, za przeproszeniem -z d*py, to zbrodnia bo niszczy całą magię tej historii. no i właśnie po przeczytaniu tomu II, "Me Before You" już nie jest dla mnie takie samo. strasznie żałuję, że dałam się skusić i sięgnęłam po kontynuację. Moyes ma u mnie za to ogromnego minusa.i tak szczerze, kompletnie nie pojmuje jak komukolwiek może się podobać "After You".

ominę tą książkę bardzo szerokim łukiem....

"Me Before You" to idealny przykład książki która absolutnie nie powinna mieć kontynuacji. lubię Jojo Moyes - jest dobrą, utalentowaną pisarką. jej ostatnia przeczytana przeze mnie książka - "Dziewczyna którą zostawiłeś" - ogromnie mi się podobała. ale nie jestem w stanie wybaczyć Moyes tego, że zniszczyła "Me Before You".

...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Podejrzewam, że pomysł na trylogię pojawił się w głowie autorki po zobaczeniu stanu konta po sukcesie pierwszej ;) Jeśli autorka chciała napisać historię o kobiecie w żałobie, powinna stworzyć osobną książkę, po napisaniu ZSP zyskała opinię pisarki potrafiącąej umiejętnie opisywać życiowe problemy, kasa powinna się zgadzać. I żeby nie było, kocham ZSP, to jedna z niewielu według mnie współczesnych powieści obyczajowych, która jest głębsza niż kałuża. Piękne jest też to, że mimo wiele wątków zostało zakończonych, sami możemy myśleć jak Lou żyła dalej(a ja zazwyczaj nie lubię tego typu zakończeń). Przeczytałam fragmenty drugiej części, ale ona niestety nie dorasta do pięt pierwszej, więc trzeciej na pewno nie przeczytam. Dla mnie historia zakończyła się na pierwszej części.

Podejrzewam, że pomysł na trylogię pojawił się w głowie autorki po zobaczeniu stanu konta po sukcesie pierwszej ;) Jeśli autorka chciała napisać historię o kobiecie w żałobie, powinna stworzyć osobną książkę, po napisaniu ZSP zyskała opinię pisarki potrafiącąej umiejętnie opisywać życiowe problemy, kasa powinna się zgadzać. I żeby nie było, kocham ZSP, to jedna z niewielu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Druga część bardzo mi się podobała, więc po kolejną też na pewno sięgnę :)

Druga część bardzo mi się podobała, więc po kolejną też na pewno sięgnę :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Świetnie :D

Świetnie :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Super! :D :D

Super! :D :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Druga część była tragiczna więc trzeciej na pewno nie przeczytam.

Druga część była tragiczna więc trzeciej na pewno nie przeczytam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie pojmuję w jakim celu autorka to ciągnie, prawdopodobnie dla czystego zysku, bo innego wytłumaczenia nie widzę. To powinna być historia jednotomowa. Już druga naciągana była, o trzeciej nawet nie chcę słyszeć.

Nie pojmuję w jakim celu autorka to ciągnie, prawdopodobnie dla czystego zysku, bo innego wytłumaczenia nie widzę. To powinna być historia jednotomowa. Już druga naciągana była, o trzeciej nawet nie chcę słyszeć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dla mnie historia zakończyła się już w " Kiedy odszedłeś". Obawiam się tego aby kolejny tom nie powstał " na siłę" tylko dlatego, że skoro dwa pierwsze tomy cieszyły się popularnością, więc dlaczego nie spróbować raz jeszcze być może się uda. Przeczytam by przekonać się czy autorka jeszcze jest w stanie czymś mnie zaskoczyć.

Dla mnie historia zakończyła się już w " Kiedy odszedłeś". Obawiam się tego aby kolejny tom nie powstał " na siłę" tylko dlatego, że skoro dwa pierwsze tomy cieszyły się popularnością, więc dlaczego nie spróbować raz jeszcze być może się uda. Przeczytam by przekonać się czy autorka jeszcze jest w stanie czymś mnie zaskoczyć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Fantastycznie :)

Fantastycznie :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Już nie mogę się doczekać :)

Już nie mogę się doczekać :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post