Dzięki mojej mamie nie wiem co to znaczy uczyć się czytać. Ale świadomym czytelnikiem zostałam dopiero dzięki pewnej duszyczce, która zamiast polecac kolejne tomy zaczęła ze mna dyskutować o tych dobrze znanych. Wtedy zrozumiałam, że czytelnictwo nie polega jedynie na odhaczaniu kolejnych książek na liście "do przeczytania". Czytelnik to ktoś, kto wie dlaczego czyta i co dana książka wnosi. To z nią przedyskutowałam złożoność fabuły Igrzysk Śmierci, które stały się moją ukochaną ksiażką. Dzięki Koliberku.

Dzięki mojej mamie nie wiem co to znaczy uczyć się czytać. Ale świadomym czytelnikiem zostałam dopiero dzięki pewnej duszyczce, która zamiast polecac kolejne tomy zaczęła ze mna dyskutować o tych dobrze znanych. Wtedy zrozumiałam, że czytelnictwo nie polega jedynie na odhaczaniu kolejnych książek na liście "do przeczytania". Czytelnik to ktoś, kto wie dlaczego czyta i co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Książki trochę z różnych bajek, ale wszystkie tak samo odpowiedzialne za początek pasji :)
Plastusiowy pamiętnik [bookLink]252180|Plastusiowy pamiętnik [/bookLink] Słoneczko [bookLink]62877|Słoneczko [/bookLink] Harry Potter i Kamień Filozoficzny [bookLink]34408|Harry Potter i Kamień Filozoficzny [/bookLink]

Książki trochę z różnych bajek, ale wszystkie tak samo odpowiedzialne za początek pasji :)
Plastusiowy pamiętnik [bookLink]252180|Plastusiowy pamiętnik [/bookLink] Słoneczko [bookLink]62877|Słoneczko [/bookLink] Harry Potter i Kamień Filozoficzny [bookLink]34408|Harry Potter i Kamień Filozoficzny [/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mnie na czytanie nawróciła książka Dzieci z Bullerbyn[bookLink]11703|Dzieci z Bullerbyn[/bookLink]. Po przeczytaniu jej miałam wielką ochotę pochłonąć masę książek :)

Mnie na czytanie nawróciła książka Dzieci z Bullerbyn[bookLink]11703|Dzieci z Bullerbyn[/bookLink]. Po przeczytaniu jej miałam wielką ochotę pochłonąć masę książek :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

U mnie była to chyba "Heidi". Od niej zaczęła się moja miłość do czytania.

U mnie była to chyba "Heidi". Od niej zaczęła się moja miłość do czytania.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

U mnie się zaczęło od Eragona pod koniec podstawówki:) a następnie już jakoś poszło i trwa po dziś dzień:)

U mnie się zaczęło od Eragona pod koniec podstawówki:) a następnie już jakoś poszło i trwa po dziś dzień:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W moim przypadku zaczęło się od "pochłaniania" wszystkich tomów "Opowieści z Narnii" ze szkolnej biblioteki... Szkoło, nadal pamiętam, że nie mieliście w zbiorach Ostatniej bitwy. :c

W moim przypadku zaczęło się od "pochłaniania" wszystkich tomów "Opowieści z Narnii" ze szkolnej biblioteki... Szkoło, nadal pamiętam, że nie mieliście w zbiorach Ostatniej bitwy. :c

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"Za złotą bramą" jedyna książka, którą czytała mi mama, ale za to emocje pozostały do dzisiaj.:)

"Za złotą bramą" jedyna książka, którą czytała mi mama, ale za to emocje pozostały do dzisiaj.:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zaczęło się od "Kwiatu kalafiora" Musierowicz, później przeczytałam całą Jeżycjadę. Nie czytałam nic innego, pod koniec serii zaczęłam sięgać po inne książki i wtedy już na dobre zakochałam się w czytaniu :)

Zaczęło się od "Kwiatu kalafiora" Musierowicz, później przeczytałam całą Jeżycjadę. Nie czytałam nic innego, pod koniec serii zaczęłam sięgać po inne książki i wtedy już na dobre zakochałam się w czytaniu :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Królowa bałaganiara[bookLink]148101|Królowa bałaganiara[/bookLink]
To w przedszkolu, a potem zakochałam się w
Ten obcy[bookLink]10442|Ten obcy[/bookLink]
Ja tam po prostu z nim byłam i wszystkiego razem doświadczyłam...

Królowa bałaganiara[bookLink]148101|Królowa bałaganiara[/bookLink]
To w przedszkolu, a potem zakochałam się w
Ten obcy[bookLink]10442|Ten obcy[/bookLink]
Ja tam po prostu z nim byłam i wszystkiego razem doświadczyłam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

nigdy nie byłem na koloniach... ale mam przemożne wrażenie, że gdybym na jakichś był, to same w sobie byłyby dla mnie horrorem :)

nigdy nie byłem na koloniach... ale mam przemożne wrażenie, że gdybym na jakichś był, to same w sobie byłyby dla mnie horrorem :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post