A co jeżeli to facet czytał Greya o wielu twarzach, w ramach pewnego rodzaju masochistycznej przyjemności? ;) Ja np. lubię od czasu do czasu obejrzeć słaby horror klasy "Z" i na ogół czerpię z tego dużo radości, więc złe książki też mogą tak działać ;)

A co jeżeli to facet czytał Greya o wielu twarzach, w ramach pewnego rodzaju masochistycznej przyjemności? ;) Ja np. lubię od czasu do czasu obejrzeć słaby horror klasy "Z" i na ogół czerpię z tego dużo radości, więc złe książki też mogą tak działać ;)

Badanie nie powinno się zakończyć na ustaleniu "czytała - nie czytała". Trzeba jeszcze zorientować się, co o książce myśli i jeśli ma ją na piedestale w otoczeniu świec, kadzideł i kwiecia, to wtedy trzeba brać nogi za pas :D.

Badanie nie powinno się zakończyć na ustaleniu "czytała - nie czytała". Trzeba jeszcze zorientować się, co o książce myśli i jeśli ma ją na piedestale w otoczeniu świec, kadzideł i kwiecia, to wtedy trzeba brać nogi za pas :D.

@CreatureOfTheNight
I właśnie trafiłaś w sedno, istotna nie jest znajomość czy posiadanie tej książki a stosunek do niej. Można ją trzymać na ołtarzyku i uważać za największe objawienie literatury i wtedy będzie to niepokojące, a można mieć i trzymać jako lekką, odmóżdżającą rozrywkę na relaksujący wieczór z drinkiem/winem :)

@CreatureOfTheNight
I właśnie trafiłaś w sedno, istotna nie jest znajomość czy posiadanie tej książki a stosunek do niej. Można ją trzymać na ołtarzyku i uważać za największe objawienie literatury i wtedy będzie to niepokojące, a można mieć i trzymać jako lekką, odmóżdżającą rozrywkę na relaksujący wieczór z drinkiem/winem :)

Dominik: A morał z tego taki, że jesteś Dwugłowym Rekinem Zabójcą. Mentalnie. :P

Dominik: A morał z tego taki, że jesteś Dwugłowym Rekinem Zabójcą. Mentalnie. :P

Będę Cię cytowała enKage - uśmiałam się za trafność tematu badawczego :D Znajome też trzeba prześwietlić i nawrócić na dobrą drogę...

Będę Cię cytowała enKage - uśmiałam się za trafność tematu badawczego :D Znajome też trzeba prześwietlić i nawrócić na dobrą drogę...

Hmm, nie zgadzam się z tobą. Osoby które nie czytają albo jedynie od czasu do czasu, sięgają właśnie po spopularyzowane ksiązki jak ,,50 twarzy Greya'' ale różnież takie jak ,,Igrzyska śmierci''.

Hmm, nie zgadzam się z tobą. Osoby które nie czytają albo jedynie od czasu do czasu, sięgają właśnie po spopularyzowane ksiązki jak ,,50 twarzy Greya'' ale różnież takie jak ,,Igrzyska śmierci''.

Nie miałam okazji zetknąć się z tą ankietą, nie wiem więc czy odpowiedź musiała paść. Pewnie nauczyciele nakłaniali do wypełnienia, a jeśli osoba nieczytająca musiała coś wpisać, to co pewnie wpisała? To co jej się kojarzyło, co jest popularne...

Nie miałam okazji zetknąć się z tą ankietą, nie wiem więc czy odpowiedź musiała paść. Pewnie nauczyciele nakłaniali do wypełnienia, a jeśli osoba nieczytająca musiała coś wpisać, to co pewnie wpisała? To co jej się kojarzyło, co jest popularne...

W moim wypadku nie było absolutnie żadnego zachęcania, ale im więcej ludzi pisze tym bardziej lekcja się rozpieprzy ;).
@Agacia i wszystkie inne widniejące na tych "toplistach".

W moim wypadku nie było absolutnie żadnego zachęcania, ale im więcej ludzi pisze tym bardziej lekcja się rozpieprzy ;).
@Agacia i wszystkie inne widniejące na tych "toplistach".

A dlaczego nie? Budzą się w nich hormony, chcą poznać siebie i świat. Może nie jest to idealna książka dla nich, ale jeśli jest tak bardzo rozdmuchiwana przez media - i to pozytywnie - przeczytają z ciekawości nawet. Pomijając kwestie erotyczne, przecież opowiada o miłości, o której jednak nastolatki marzą.

A jeżeli nauczyciele są zgorszeni, że gimnazjaliści czytają, cóż... Ktoś do biblioteki szkolnej na pewno książkę zakupił.

A dlaczego nie? Budzą się w nich hormony, chcą poznać siebie i świat. Może nie jest to idealna książka dla nich, ale jeśli jest tak bardzo rozdmuchiwana przez media - i to pozytywnie - przeczytają z ciekawości nawet. Pomijając kwestie erotyczne, przecież opowiada o miłości, o której jednak nastolatki marzą.

A jeżeli nauczyciele są zgorszeni, że gimnazjaliści czytają,...

Biorąc pod uwagę wysublimowany język owego dzieła o zaskoczeniu w ogóle nie może być mowy ;). Gimnazjaliści to osoby w wieku 13-15 lat, wzrost zainteresowania seksualnością jest jak najbardziej na miejscu, szkoda tylko, że wzorce będą czerpali głównie z takich źródeł.

Biorąc pod uwagę wysublimowany język owego dzieła o zaskoczeniu w ogóle nie może być mowy ;). Gimnazjaliści to osoby w wieku 13-15 lat, wzrost zainteresowania seksualnością jest jak najbardziej na miejscu, szkoda tylko, że wzorce będą czerpali głównie z takich źródeł.

a mnie to w ogóle nie dziwi. Przeraża? Może. Ale nie dziwi. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że bardzo młodzi ludzie, dopiero poznający swoją seksualność, często sięgają po pornografię, żeby się czegoś dowiedzieć. Bo i skąd mają czerpać informacje? Wielu rodziców unika tematu, nierzadko tworząc z seksu swoiste tabu. A to, jak wygląda Przygotowanie Do Życia W Rodzinie (czy jakoś tak) w polskich szkołach, każdy widzi. Gray zaś jest jeszcze lepszą formą pornografii, bo jako książka, rzekomo "literatura", nie jest społecznie piętnowana czy zakazana. Dylemat współczesnego rodzica: zabrać dziecku książkę i sprawić, że być może nigdy już innej nie otworzy, czy pozwolić zaczytywać się w niesmacznych i nie mających żadnego oparcia w rzeczywistości scenach seksu?

a mnie to w ogóle nie dziwi. Przeraża? Może. Ale nie dziwi. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że bardzo młodzi ludzie, dopiero poznający swoją seksualność, często sięgają po pornografię, żeby się czegoś dowiedzieć. Bo i skąd mają czerpać informacje? Wielu rodziców unika tematu, nierzadko tworząc z seksu swoiste tabu. A to, jak wygląda Przygotowanie Do Życia W Rodzinie (czy...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

Agacia ja też jestem zaskoczona tym wyborem. Co innego Gimnzjaliści czy też uczniowie szkół średnich - chodziłam do szkoły średniej to wiem,że takie książki erotyczne są popularne, ale w podstawówce... tu jestem zaskoczona i to negatywnie...

A gdzie jest napisane, że to książki, które uczniowie pożyczyli z biblioteki szkolnej?

A gdzie jest napisane, że to książki, które uczniowie pożyczyli z biblioteki szkolnej?

W bibliotece szkolnej z pewnością tego nie ma, nie martw się. Taką demoralizującą rolę spełniają empiki :\

W bibliotece szkolnej z pewnością tego nie ma, nie martw się. Taką demoralizującą rolę spełniają empiki :\

Tak jest straszne, po zastanowieniu się dlaczego po tą trylogię erotyki sięgają mam dwie teorię:
1.Mają popęd seksualny.
2.Jest to popularne i w oczach rówieśników jest to szanowane

Nie dawno skończyłam liceum i nadal nie przeczytałam Greya oraz Zmierzchu, ale święta nie jestem bo erotykę czytałam tylko inną, ale ja jestem osobą, która rusza każde gatunki literackie, czytałam; fantastykę, teologię, klasykę nawet biografię malarzy więc po prostu ja czytam wszystko musiałam coś z erotyki dla celów poznawczych a i tak nie wzięłam Greya popularnego bóstwa

Tak jest straszne, po zastanowieniu się dlaczego po tą trylogię erotyki sięgają mam dwie teorię:
1.Mają popęd seksualny.
2.Jest to popularne i w oczach rówieśników jest to szanowane

Nie dawno skończyłam liceum i nadal nie przeczytałam Greya oraz Zmierzchu, ale święta nie jestem bo erotykę czytałam tylko inną, ale ja jestem osobą, która rusza każde gatunki literackie,...

Część uczniów tak naprawdę tylko obejrzała ekranizację "50 twarzy Greya" i właśnie z tego powodu wypisała w głosowaniu tą książkę, chociaż i tak nikt z nich jej nie przeczytał.

Część uczniów tak naprawdę tylko obejrzała ekranizację "50 twarzy Greya" i właśnie z tego powodu wypisała w głosowaniu tą książkę, chociaż i tak nikt z nich jej nie przeczytał.

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

zwariowanyaniol: [EDIT:] Popęd seksualny ma każdy (zdrowy pod tym względem) człowiek. Ot, takie właściwości gatunku. ;) Różnica między bardzo młodymi ludźmi a dorosłymi jest jedynie taka, że ci pierwsi dopiero wkraczają w świat swojej seksualności, wiec ich zainteresowanie tematem może być nieco bardziej intensywne.

zwariowanyaniol: [EDIT:] Popęd seksualny ma każdy (zdrowy pod tym względem) człowiek. Ot, takie właściwości gatunku. ;) Różnica między bardzo młodymi ludźmi a dorosłymi jest jedynie taka, że ci pierwsi dopiero wkraczają w świat swojej seksualności, wiec ich zainteresowanie tematem może być nieco bardziej intensywne.

Popędy posiada każdy człowiek, ale człowiek dojrzały, odpowiedzialny i kulturalny umie nad nimi zapanować. Proces wychowania polega na tym, by człowieka doprowadzić do dojrzałego i odpowiedzialnego korzystania z dóbr tego świata, a także własnej natury, w taki sposób, by nie krzywdził innych i siebie.
Człowiek młody jest o wiele bardziej narażony na zranienia w kwestii własnej płciowości i związanych z nią zachowań, dlatego propagowanie wśród młodych literatury, która promuje zboczenia i odrywa sex od miłości jest moim zdaniem zatruwaniem serc i umysłów dzieciaków.

Popędy posiada każdy człowiek, ale człowiek dojrzały, odpowiedzialny i kulturalny umie nad nimi zapanować. Proces wychowania polega na tym, by człowieka doprowadzić do dojrzałego i odpowiedzialnego korzystania z dóbr tego świata, a także własnej natury, w taki sposób, by nie krzywdził innych i siebie.
Człowiek młody jest o wiele bardziej narażony na zranienia w kwestii...

Mnie bardziej zdziwił (DELIKATNIE mówiąc) Grey w gimnazjum!

Mnie bardziej zdziwił (DELIKATNIE mówiąc) Grey w gimnazjum!

Tak, mnie też. To smutne, że pośród tylu książek, dzieci i młodzież nie potrafią wybrać czegoś odpowiedniego dla swojego wieku (i lepszego pod względem literackim).

Tak, mnie też. To smutne, że pośród tylu książek, dzieci i młodzież nie potrafią wybrać czegoś odpowiedniego dla swojego wieku (i lepszego pod względem literackim).

I na 67 miejscu w Szkole Podstawowej, prawie zakrztusiłam się herbatą.

I na 67 miejscu w Szkole Podstawowej, prawie zakrztusiłam się herbatą.

Dzieciaki już w gimnazjum uważają się na tyle dorosłe, że wolno im wszystko robić. Ostatecznie nawet szukanie chłopaka/dziewczyny jest mocno brane na poważnie w wieku 16 lat, jakby mieli znaleźć sobie męża/żony. Jakby było mało większość z nich już myśli tylko o jednym i tylko tym żyje, ponieważ biorą przykład nie tylko z otoczenia, ale także z domu.

Książki powinny być rozrywką, ale też powinny czegoś uczyć, szczególnie osobom w wieku szkolnym. Jeżeli pewna grupa dzieci lubi czytać (a ich jest niewiele), a większość książek na rynku dla ich wieku jest ze scenami nie dla ich wieku, to jaki wezmą przykład? Że w wieku 16 lat jest "normą" i jest "normalne" tracić dziewictwo i szukanie sobie partnera/partnerki. Szkoda tylko, że nie wspomina się o zajściu w ciąży i o rozprzestrzenianiu się chorób drogą płciową.


Dlatego te wszystkie czynniki powodują, że jest to, co jest.

Uważam, że w księgarniach i bibliotekach powinno się zabronić sprzedaż/wypożyczenie książek tego typu dzieciom poniżej 18. roku życia dla dobra rozwijającej się psychiki.

Dzieciaki już w gimnazjum uważają się na tyle dorosłe, że wolno im wszystko robić. Ostatecznie nawet szukanie chłopaka/dziewczyny jest mocno brane na poważnie w wieku 16 lat, jakby mieli znaleźć sobie męża/żony. Jakby było mało większość z nich już myśli tylko o jednym i tylko tym żyje, ponieważ biorą przykład nie tylko z otoczenia, ale także z domu.

Książki powinny być...

Skoro dzieciaki w gimnazjum zaczynają już współżycie, to nic dziwnego, że na liście znalazł się Grey. Nas to może oburzać i dziwić (i w sumie dobrze), ale co poradzimy na to, że dzisiejsze pokolenie idzie w tą a nie inną stronę?

Skoro dzieciaki w gimnazjum zaczynają już współżycie, to nic dziwnego, że na liście znalazł się Grey. Nas to może oburzać i dziwić (i w sumie dobrze), ale co poradzimy na to, że dzisiejsze pokolenie idzie w tą a nie inną stronę?

My jako my nic. Te dzieci wyrastają z taką a nie inną mentalnością i pomimo że mogą mieć 20-parę lat to z głową są na etapie 12 lat. Osobiście unikam tego typu ludzi bo głupoty nie toleruję i nie chcę mieć z nimi problemów. Nie jest wcale łatwo, ale co mam zrobić? Kto jest niby normalny to wygląda na to, że pochował się po kątach i z nikim nie chce rozmawiać bo stracił nadzieję, że gdzieś też jest ktoś normalny.

My jako my nic. Te dzieci wyrastają z taką a nie inną mentalnością i pomimo że mogą mieć 20-parę lat to z głową są na etapie 12 lat. Osobiście unikam tego typu ludzi bo głupoty nie toleruję i nie chcę mieć z nimi problemów. Nie jest wcale łatwo, ale co mam zrobić? Kto jest niby normalny to wygląda na to, że pochował się po kątach i z nikim nie chce rozmawiać bo stracił...