forum Oficjalne Aktualności
Co nam da stała cena książki? Raczej niewiele
Będąc złośliwym, aż chciałoby się zapytać, co jeżeli ustawa nie wypali, co jeżeli nie odniesie oczekiwanego skutku? Powstanie nowa? O obowiązkowym skupie książek przez rząd, albo konieczności zakupu przynajmniej jednej książki miesięcznie na gospodarstwo domowe?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [69]
A może najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby ograniczenie rabatów dla pośredników. Lata temu miałem hurtownię książek, dużą, żeby nie było nieporozumień - Martas był przez długi czas moim klientem. Czasami sprzedawaliśmy ponad 50 tyś nakładu Ludluma albo innego Mastertona. Operowaliśmy na marżach od 7 do 10% i zarabialiśmy wiadra pieniędzy. Dzisiaj najwięksi żądają 55%-60%,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa kupuję dwie książki w miesiącu. Jedną za rentę, drugą za zasiłek rodzinny.Mogę sobie na to pozwolić, bo nie mam rodzinny i dzieci do utrzymania. Chciałbym, by książki były tańsze.Nie, nie chodzi mi o żaden populizm.Książki po 1 zł, bo to ekonomicznie nierealne. Lecz uważam,że 30 zł to wystarczy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie masz rodziny a dostajesz zasiłek rodzinny?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChodzi pewnie o zasiłek pielęgnacyjny, który należy do grupy świadczeń rodzinnych. Sama dostaję rentę i ten zasiłek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPo pierwsze zastanówmy się kto cenę książki miał by ustalać czy autor książki czy wydawca który na tej książce chce jak najbardziej zarobić. Ja uważam że konkurencja jaka panuje na rynku szczególnie tym internetowym daje nam wiele okazji na kupowanie tanich książek. Ja na czytam.pl kupuje już od dłuższego czasu i nie ma problemu żeby trafić na dobrą książkę za 5-8 zł - może...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
,,I co? Mamy zamiar objąć parasolem ochronnym całą twórczość? To zaraz dołączą do nas kucharze, że ich dania to dzieła sztuki.'' -
- nu, nie do końca zgadzam się z myślami w tekście, jednak malowanie ścian albo kucharzenie nawet najpiękniejsze i w uniesieniu nie stają się kulturą i sztuką, chyba że idziemy w takiej wolnej amerykance na całość i cały świat określamy...
Chyba nie zauważyłeś ironii w cytowanym tekście;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wraz z ustawą o jednolitej cenie, powinna byc ustawa o maksymalnym rabacie udzielanym dystrybutorom [zarcik, ale godny jakości tej ustawy].
Bo nie wierze, ze empik/matras/azymut/olesiejuk płacący po 150 dniach, a czasem po 180 i często nawet nie dotrzymujacy tych terminów, powiedzą "Ok, rezygnujemy z naszych 50 - 60% upustów od ceny okladkowej drogi wydawco"
Ceny są...
Jeśli kolejna bzdurna ustawa wejdzie w życie pozostaje kupować (jeśli w ogóle już) książki po upływie 12 miesięcy od premiery...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Chyba nie dałbym rady tyle czekać na tytuł, który muszę mieć. Rok czasu czekania na książkę, aż cena spadnie? To koszmar.
Niedawno wyszły Słowa światłości Sandersona. Cena jak to zwykle - wysoka. Aż tu niespodzianka - legimi oferowało książkę w pakiecie book box za 14 zł. Kupiłem bez zastanowienia, od razu.
A teraz wyobraźmy sobie, że cena jest stała: ponad 40 zł. I tak...
Też kupiłem :)
To też pokazuje jak wydawcy i księgarze zawyżają ceny książek... Skoro z 50 można zejść do 14? A ceny ebooków to już w ogóle parodia. Ebook za 50 zł? Gdzie nie ponosi się w ogóle kosztów produkcji, druku, składowania, dystrybujcji, przesyłki. Robi się tylko kopie istniejących plików. Dlatego nie kupię ebooka w "normalnej" cenie, bo uważam to za złodziejstwo....
No w życiu trzeba kombinować, bo inaczej jakie wyjście? Człowiek się przejmuje kiedy ściągnie skądś nielegalnie książkę, a na szczeblach władzy afera za aferą, zamiatane pod dywan grube miliony złotych, a winnego nie ma. Cichosza. To jest po prostu parodia.
Zresztą ja powiem tak - jak pisarz niszowy, to książkę wypadałoby kupić, by i jemu dać zarobić. Ale jeżeli jest to...
Jakoś bym wytrzymała. Korzystam z biblioteki więc miałabym co czytać do czasu kupna ;-)
Swoją drogą... Ciekawe, czy ustawa zakazywałaby różnych promocji... może ktoś znalazłby jakąś lukę i ją wykorzystał? Chociaż wolałabym się o tym nie przekonywać osobiście.
A propos ustaw - może by się wzięli w końcu za tą likwidującą 5% VAT?
Bardzo dobry tekst :-) Ja osobiście uwielbiam kupować książki i przyznam, że jeżeli ta ustawa wejdzie, mocno we mnie uderzy. Dlaczego? Lubię czytać, lubię to, jak książki wyglądają na mojej półce i często kupuję w programach rabatowych opierających się na ilości. w ten sposób często zamiast kupić jednej książki, kupuję kilka, bo po prostu bardziej mi się to opłaca....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejLudzie, najlepiej po prostu czytać za darmo-korzystając z bibliotek!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTaa..."Wiadomości" w tvp1 mogłyby zrobić na koniec zamiast tych swoich "wyciskaczy łez" taką 1 minutę dla kultury.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jestem całkowicie przeciwny tej ustawie. Ja, czytelnik.
W przeciwieństwie do autora, nie widzę żadnych korzyści z niej wynikający.
Bo gdy słyszę, że mają być sztuczne zatrzymywane reguły wolnorynkowe to zawsze będę przeciwko.
Autor tego tekstu pochylił się nad problemem i przeanalizował go dogłębnie z wielu perspektyw, co mi się bardzo podoba bo otwiera oczy na wiele...