forum Oficjalne Aktualności
Na film czy do kina?
W najbliższy piątek do kin wchodzi ekranizacja „Pięćdziesięciu twarzy Greya” - książki, która zapoczątkowała modę na powieści erotyczne. Bardziej wybredni kinomaniacy mogą się wybrać na ekranizację komiksu: „Kingsman: Tajne Służby”. Jeszcze bardziej wybredni – mogą zostać w domu i poczytać.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [31]
Obejrzałam wczoraj. Książka o wiele lepsza, w filmie zabrakło znaczących szczegółów... Film nawet dobry, urzekła mnie Dakota Johnson! Świetnie spisała się w roli Any! Niestety Jamie Dornan nie spełnił moich oczekiwań, podczas filmu mój wzrok po prostu uciekał od niego, według mnie aktor nie miał w sobie "tego czegoś".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postReklamy jak to reklamy, są upierdliwe. Im większa reklama czegoś tym gorszy film i książka. Dobry produkt broni się sam...albo tak jak pisałaś: Z dużej chmury mały deszcz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWychodzi na to, że przeciwnicy zarówno książki jak filmu są bardziej rozemocjonowani niż zwolennicy;)Wszystko dla ludzi. Ci, którzy szukają relaksu z pewnością go zaznają a Ci, którzy poszukują bardziej intelektualnych rozrywek niech się nie biorą ani ze tę książkę ani za film. O gustach się nie dyskutuje więc nie ma co obrażać innych. Najwidoczniej niektórzy potrzebują...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
A ja pójdę do kina na ten film (chodzi oczywiście o Greya) i nie po to żeby zachwycać się walorami produkcji czy ich brakiem, ale zwyczajnie po to żeby się zrelaksować. W dzisiejszym zabieganym i zapracowanym świecie niektórzy nie mają po prostu ochoty zastanawiać się nad tym, czy coś przypadło "krytykom" do gustu czy nie; niektórzy chcą po prostu się odstresować, chociażby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNigdy nie zapomnę, jak za czasów pobytów w LO koleżanki z klasy i klas równorzędnych ganiały za tymi ,,powieściami". Reasumując, c**j, dupa i kamieni kupa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jestem ciekawa tego filmu:) Szalenie ciekawa! Reżyser miał nie lada wyzwanie przenieść na ekran historię tak w różnorodny sposób przyjętą przez ludzi - od skrajnego zachwytu po skrajną niechęć. Film zarobi miliony. Ale czy zostanie zapamiętany jako dzieło, czy szmira?
Kto wie, może historia Christiana i Any spotyka się obecnie tak często ze słowami krytyki, głównie przez...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Dziwne...i czegoś nie rozumiem... wszyscy krytykują książkę "50 TWARZY GREYA" a jednak miliony egzemplarzy zostało już sprzedanych i miliony osób pójdzie do kina, i pewnie kolejne miliony egzemplarzy książek zostanie sprzedanych po premierze filmu. Jeszcze nie było premiery w Polsce a już ponad 200 tys biletów zostało sprzedanych na seanse. Nie ukrywajmy tego i nie bądźmy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej...a nie mieć płyty Bibera, to nie lubić muzyki? :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post... a nie stołować się w Mcdonaldzie to nie lubić jedzenia?:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam wrażenie, że argument o milionach czytelników jest o tym samym, o czym mowił w latach 80ych napis na murach we Wrocławiu (odnoszący się do propagandy w masowych środkach przekazu) - Panie wybaczą...:
Jedzcie g... - miliony much nie mogą się mylić!
Dyskutowanie o Greyu nie ma sensu. Jest to jednoznacznie pornografia. Co wcale nie znaczy, że jest to coś zakazanego czy...
Jeżeli nie wiecie o co chodzi, to właśnie o to chodziło autorce, żeby wywołać emocje, zarówno pozytywne jak i negatywne. Język i styl autorki być może bez polotu, a być może to kwestia tłumaczenia. Jedno jest pewne: wzbudza sensacje i to zapewne było w zamyśle autorki.
Wszyscy się wypierają a pewnie nie raz spróbowali kanapki w Mc Donaldzie ;)
Nie chodzi o to, żeby żyć...
Film pewnie będzie tak samo przereklamowany jak książka :\ . Książkę czytałam i nie polecam chyba że dziewczynom między 16(18?)-25 rokiem życia a film z chęcią obejrzę z ciekawości :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postfilmy pornograficzne dostępne są (przynajmniej teoretycznie) widzom od 18 roku życia, więc z "literaturą" powinno być podobnie. Także... między 18 a 25 rokiem życia. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZastanawiam się, co w tym przypadku kieruje ludźmi poza owczym pędem (sa walentynki i jest 50 twarzy Gray'a, wiec idziemy do kina). Osobiście wolałabym walentynki spędzić w bardziej wyrafinowany sposób, niż oglądanie kiepskiego filmu erotycznego
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSłusznie. Jeśli dylemat "na film czy do kina?" skłania się ku temu drugiemu rozwiązaniu, to pewnie lepsze w tym względzie są domówki... Zresztą wyrafinowanych możliwości jest o wiele więcej :) Iść do kina zamiast na film to przeżytek z czasów przejściowych trudności mieszkaniowych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post