Obcy – czemu nie kojarzą nam się tylko z latającymi spodkami? Dlaczego w XXI wieku nadal istnieją grupy ludzi, które są tak określane?

Uważam, że niechęć do osób nieznanych, obcych jest spowodowana niestety przez kilka czynników. Po pierwsze – stereotypy są zakorzenione w naszych głowach niczym korzenie wielkich drzew w ziemi: Niemcy piją całymi dniami piwo, Francuzi to żabojady, Włosi to rozpieszczeni przez mamusie bałaganiarze, Szkoci to skąpcy – można by było wymieniać jeszcze długo. Zastanówmy się jednak, czy tak naprawdę wygląda świat? Gdyby tak rzeczywiście było to oznaczało by, że jest strasznie prosty, że łatwo go zrozumieć.

Ksenofobia – wydawać by się mogło – zacofanie. Z drugiej strony jednak zgodnie twierdzimy, że nasz świat to cywilizowana przestrzeń. Pod względem rozwoju techniki z pewnością tak jest, ale czemu człowiek jest człowiekowi nadal w niektórych sytuacjach wilkiem?

Kolejnym powodem niechęci do tego, co nieznane są moim zdaniem kompleksy - kompleksy Polaków jako narodu i każdego z nas z osobna. Trzeba znać własną wartość i wyzbyć się poczucia niższości, wtedy też strach przed innością zniknie.

W swoim życiu spotykam różnych ludzi – pochodzą z odległych miast, krajów, kontynentów. Różnią się kolorem skóry. Jedni lubią siatkówkę, a drudzy piłkę nożną. Niektórzy fascynują się fantastyką, inni czytają tylko kryminały.

Każdy z nas jest inny i uważam, że właśnie pojęcie „RÓŻNORODNOŚĆ” to jedno z najpiękniejszych słów świata. Przez to, że różnimy się wewnętrznie – charakterami oraz zewnętrznie – wyglądem, świat jest tak kolorowy, interesujący i każdego dnia na swój sposób ciekawy. Właśnie dlatego warto budzić się każdego dnia rano, by móc poznawać go na nowo.

Obcy – czemu nie kojarzą nam się tylko z latającymi spodkami? Dlaczego w XXI wieku nadal istnieją grupy ludzi, które są tak określane?

Uważam, że niechęć do osób nieznanych, obcych jest spowodowana niestety przez kilka czynników. Po pierwsze – stereotypy są zakorzenione w naszych głowach niczym korzenie wielkich drzew w ziemi: Niemcy piją całymi dniami piwo, Francuzi to...

O, pisałam częściowo na ten temat pracę magisterską :)

Według mnie niechęć do nieznanego bierze się z lenistwa. Po prostu, łatwiej od razu wydać wyrok: "jesteś inny - jesteś gorszy, bo nie jesteś taki jak MY". A przecież poznanie kogoś wymaga od nas wysiłku - nieważne czy małego, czy dużego, ale jednak wysiłku. Aby kogoś poznać, trzeba z nim porozmawiać, a to jeszcze dodatkowo zajmuje nam czas. Często też trudno jest pojąć, że ktoś w ogóle może być Inny - że ma inne zwyczaje, wartości. Sądzimy, że jest to złe, głupie, nie zastanawiając się nawet, że być może my sami nie jesteśmy mniej logiczni. Kiedyś zespół Myslovitz nagrał taką piosenką "Polowanie na wielbłąda", gdzie padają słowa "Inność rodzi złość". Nie chce nam się kogoś zrozumieć, poznać, bo po co? Oceniamy tylko powierzchownie, bo tak jest najprościej. Inny nie jest taki jak my, nie jest Swój. Nawet nie jest już Innym - jest Obcym.
Warto jednak pamiętać, że jeśli ktoś jest dla nas Obcy, my również jesteśmy Obcym dla niego.

O, pisałam częściowo na ten temat pracę magisterską :)

Według mnie niechęć do nieznanego bierze się z lenistwa. Po prostu, łatwiej od razu wydać wyrok: "jesteś inny - jesteś gorszy, bo nie jesteś taki jak MY". A przecież poznanie kogoś wymaga od nas wysiłku - nieważne czy małego, czy dużego, ale jednak wysiłku. Aby kogoś poznać, trzeba z nim porozmawiać, a to jeszcze...

Dostatek[bookLink]173279|Dostatek[/bookLink]

Dostatek[bookLink]173279|Dostatek[/bookLink]

 [bookCover]173279|Dostatek[/bookCover]