Tego typu konkursy przywracają mi wiarę w to, że ludzie mają jeszcze ochotę podejmować wyzwania ambitniejsze, niż trywialne audiotele itd.
Mając świadomość jak osobistych sfer dotyczyły wypowiedzi Uczestników powyższej dyskusji, wszystkim gratuluję przede wszystkim wrażliwości i dziękuję, że mogę obcować z waszymi myślami:)

Tego typu konkursy przywracają mi wiarę w to, że ludzie mają jeszcze ochotę podejmować wyzwania ambitniejsze, niż trywialne audiotele itd.
Mając świadomość jak osobistych sfer dotyczyły wypowiedzi Uczestników powyższej dyskusji, wszystkim gratuluję przede wszystkim wrażliwości i dziękuję, że mogę obcować z waszymi myślami:)

Gratuluję zwycięzcom! Sama się niestety zagapiłam, a szkoda, bo konkurs bardzo do mnie trafia no i ta nagroda... :)
Osobiście najbardziej urzekł mnie tekst Ady, tak pięknie zobrazowała swoją bliskość..

Gratuluję zwycięzcom! Sama się niestety zagapiłam, a szkoda, bo konkurs bardzo do mnie trafia no i ta nagroda... :)
Osobiście najbardziej urzekł mnie tekst Ady, tak pięknie zobrazowała swoją bliskość..

Gratulacje! :)

Gratulacje! :)

gratuluję :)

gratuluję :)

Dziękuję, dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym zwycięzcom ;)

Dziękuję, dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym zwycięzcom ;)

Potraficie pięknie pisać! Wybór był trudny - wpisy były momentami bardzo osobiste. Z bólem serca mogę przyznać tylko 5 nagród. Książki otrzymują:
Luuuuna
Ada
Kamyk
Margo
Aneta

Gratulujemy! Skontaktujemy się z wami osobiście.

Potraficie pięknie pisać! Wybór był trudny - wpisy były momentami bardzo osobiste. Z bólem serca mogę przyznać tylko 5 nagród. Książki otrzymują:
Luuuuna
Ada
Kamyk
Margo
Aneta

Gratulujemy! Skontaktujemy się z wami osobiście.

Konkurs zakończony! Dziękujemy za przesłane teksty. Laureatów ogłosimy w piątek.

Konkurs zakończony! Dziękujemy za przesłane teksty. Laureatów ogłosimy w piątek.

Moja bliskość największa

Taką bliską bliskością jest tylko to, co i kogo ja kocham, ale i to co kocha mnie i ci, którzy mnie kochają-i tak powinno być właśnie u wszystkich, bowiem tylko te elementy dobrze nam służą.
A taką największą bliskością ? Oczywiście Bóg, bo gdyby nie On, nie zostałabym sprowadzona na ten świat. To On wiedział, dlaczego miałam się na nim pojawić, choć ja tego dokładnie nie wiem. To on dał mi duszę, moje prawdziwe Ja, w którym kryją się odpowiedzi takie, które ja rozumiem-to co dla mnie niezrozumiane wie On. Jeśli zaś to nie Bóg, Jezus, Duch Święty-Moc Boża, to na pewno jest Siłą Najwyższą i Miłością, która jest początkiem wszystkiego i celem, dla którego wszystko powstało, w tym i ja. To On daje mi odpowiedzi, do których sama dotrzeć nie potrafię, to do Niego kieruję swoje myśli, samą siebie, gdy nie wiem co robić, co czynić. To On jest największym sensem mojego życia, bo bez Niego nie byłoby mnie. Gdy czuję się opuszczona przez wszystkich, gdy zaczynam myśleć, że i On mnie opuścił, wtedy w niedługim czasie, odpowiednim, zaczynam z powrotem czuć, że On mnie kocha, nawet jeśli inni mnie opuścili. Tylko On sprawia, że to, co dla mnie dobre, dzieje się w odpowiednim dla mnie czasie i w odpowiedni dla mnie sposób, bo to On najlepiej mnie zna.
Im częściej kieruję siebie ku Niemu, tym częściej lepiej jest w moim życiu, tym szybciej dochodzę do siebie i tym bardziej mam co odkrywać w swoim życiu :)))

Jeśli zaś w Niego nie wierzycie lub nie potraficie to mam dla Was wytłumaczenie : bo to zapewne dlatego, że nie zostało Wam dane Go jeszcze poznać lub przeżyć coś, dzięki czemu byście Go poznali. Jeśli zaś tego chcecie, to tym szybciej to się stanie ;)

Moja bliskość największa

Taką bliską bliskością jest tylko to, co i kogo ja kocham, ale i to co kocha mnie i ci, którzy mnie kochają-i tak powinno być właśnie u wszystkich, bowiem tylko te elementy dobrze nam służą.
A taką największą bliskością ? Oczywiście Bóg, bo gdyby nie On, nie zostałabym sprowadzona na ten świat. To On wiedział, dlaczego miałam się na nim pojawić,...

(...)Obudziło ją zimno. Pierwsze co przyszło jej do głowy to okno, które się nie domyka. Tata mówi aby przeniosła się do innego pokoju, ale ona ten darzy szczególnymi względami, właśnie ten pokój i to okno. Może patrzeć przez nie godzinami tak jak tego ranka. Niby widok prozaiczny, zwykły ogród, ani ładny, ani brzydki. Pierwsze są jabłonie pełne owoców szkoda tylko że kwaśnych. Właśnie te owoce w tej chwili zbiera matka, chce udowodnić że jeszcze do czegoś się nadają. Dzięki mamie jesień nieodmiennie kojarzy się z zapachem jabłek pieczonych z żurawiną. Niedaleko jest krzak bzu we wrześniu pozbawiony liści, a obok, brązowa ławka... naprawdę stara, chyba tak stara jak dziadek. Musi mieć związane z nią wspomnienia, bo nie pozwala jej wymienić. Nawet teraz kiedy siedzi tam z kubkiem herbaty uśmiecha się tajemniczo. Tak, dziadek kojarzy jej się z tą ławką, granulowaną herbatą i zapachem siana który czuje zawsze kiedy ją przytula. Czasem biega jeszcze pies, ale nie dzisiaj, dzisiaj stoi w pokoju i dotyka mokrym nosem jej zmarzniętej dłoni. Zamyka oczy i odwraca się ,aby go przytulić ale psa nie ma. Nie ma i nie może go być bo nie żyje od kilku lat, tak jak mama i dziadek. Zresztą nie ma też już jabłoni i kwaśnych jabłek, zapachu siana i żurawiny, dotyku zimnego nosa. Jest tylko ławka której nikt już nie chce wymienić i to niedomknięte okno które przywołuje wspomnienia...wspomnienia jej bliskość największa.(...)

(...)Obudziło ją zimno. Pierwsze co przyszło jej do głowy to okno, które się nie domyka. Tata mówi aby przeniosła się do innego pokoju, ale ona ten darzy szczególnymi względami, właśnie ten pokój i to okno. Może patrzeć przez nie godzinami tak jak tego ranka. Niby widok prozaiczny, zwykły ogród, ani ładny, ani brzydki. Pierwsze są jabłonie pełne owoców szkoda tylko że...

Największa bliskośc...tak myślałam o tym przez cały tydzień praktycznie i doszłam do wniosku że chyba nie wezmęudziału w tym konkursie ale chcę się podzielic właśnie czymś ważnym....ważnym tylko dla mnie.
Moja największa bliskośc...to jedynie w tej chwili wspomnienie. Wspomnienie chwil kiedy byłam naprawdę szczęśliwa i w momentach słabości dodaje mi siły. Jednak to szczęście dziś jest dla mnie nie osiągalne. Zaczeło się od wspólnych wyjazdów na molo...Ja zaczytana w wierszach Twardowskiego...On pod każdym względem doskonały. Później telefony, wiadomości, rozmowy do późna w nocy, dzielenie się radościami i smutkami. Jego zapach ciała na bluzie którą okrył mnie w zimniejszą noc. Moja największa bliskośc to wspomnienie o Tobie panie S. Wspomnienie oczu błękitnych, tak pięknych. Wspomnienie dotyku, spojżeń i miłego zaskoczenia kiedy kupiłeś mi białą lilję.
Teraz nie osiągalny cieleśnie ale mogę Cię dotknąc we wspomnieniach...

Największa bliskośc...tak myślałam o tym przez cały tydzień praktycznie i doszłam do wniosku że chyba nie wezmęudziału w tym konkursie ale chcę się podzielic właśnie czymś ważnym....ważnym tylko dla mnie.
Moja największa bliskośc...to jedynie w tej chwili wspomnienie. Wspomnienie chwil kiedy byłam naprawdę szczęśliwa i w momentach słabości dodaje mi siły. Jednak to...