forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Odmiany losu - wygraj książkę "Słońce za zakrętem"
Wszystkie moje małe plany i schematy, zniknęły jak dawno zapomniany sen. Wydaje się, że jedyne co dotąd robiłem było czekaniem na Ciebie – śpiewał John Lennon w piosence Real love.
Planowanie jest nieodłącznym elementem naszego życia Zdarza nam się mieć opracowany konkretny plan na życie, precyzyjnie określony w każdym najmniejszym punkcie. Często jednak nagle wydarza się coś nieoczekiwanego, co burzy dotychczasowy porządek, ale jednocześnie stwarza wiele nowych możliwości.
Czy kiedykolwiek doświadczyliście czegoś podobnego? Opowiedzcie nam o niespodziewanych wydarzeniach, które odmieniły Wasze plany. A może nigdy nie tworzycie gotowych scenariuszy i jesteście zawsze otwarci na to, co czeka za zakrętem…?
Nagrody
Dla autorów pięciu najciekawszych tekstów mamy po egzemplarzu książki.
Słońce za zakrętem
Regulamin
- Konkurs trwa od 25 lipca czerwca do 1 sierpnia włącznie.
- W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów opinii, recenzji innych osób jest zabronione.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwiu lubimyczytac.pl i wydawnictwo Prószyński i S-ka.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [39]
Uważam,że w życiu większość rzeczy nie da się zaplanować...Napiszę na przykładzie mojej siostry, która to, tak jak pewnie wielu z was ma plany na Nowy Rok i spisuję je na kartce lub w głowie na Sylwestra, czyli w ostatni dzień roku. I tak też było u niej. Od Nowego Roku postanowiła być lepsza dla siebie, dla innych ludzi, zmienić całkowicie swój światopogląd i życie....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa zawsze lubiłam planować. Każdy wyjazd, każdy ciekawszy dzień, zawsze był dokładnie dopracowany. Zmieniło się to, gdy w klasie maturalnej dowiedziałam się, że jestem chora... Cały świat mi się zawalił, wszystkie plany, marzenia. Niczego nie mogłam zrealizować. Wszystko co do tej pory osiągnęłam przestało być ważne, to za co kiedyś oddałabym życie straciło na znaczeniu. A...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTak miałam plan na swoją przyszłość, każdy ma jakiś swój plan, marzenia i ja też miałam. Skończyłam liceum poszłam na studium, szukałam pracy by za rok iść na psychologię, musiałam na to zarobić i pewnie by mi się udało. To dziwne ale wybrałam studium o kierunku socjalno społecznym, czasem na zajęcia chodziliśmy do placówek gdzie spotykałam dzieci niepełnosprawne, lubiłam z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zawsze dobrze się uczyłam. Rodzice nigdy nie musieli naganiać mnie do nauki, wręcz przeciwnie. Zdarzało się, że tata przychodził do mojego pokoju, kiedy ostro wkuwałam do testów – pewnie z historii (kto by spamiętał te wszystkie daty?!) lub z chemii, której uczę się na 3Z – zakuć, zdać, zapomnieć - i mówił: Przesadzasz z tą nauką! Chodź fajny film leci w TV, obejrzymy!
...
Należę do jednych z tych osób, które lubią układać plany w głowie, zazwyczaj maja one wydźwięk codziennej prozy życia. Zdarza się, że minie trochę czasu zanim zostaną zrealizowane, ale czasem warto czekać, by być szczęśliwym na etapie końcowym. Czasami jednak mają miejsca zdarzenia, które wymagają rozmowy i choć jest najlepiej ułożone w głowie to co chcę się powiedzieć tym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZdarzyła mi się wpadka! Na maturze rozszerzonej z matematyki doszło ciekawe czwarte zadanie! Było to w tym roku, więc treść jest o całkiem świeżej sytuacji. Zadanie było trudne dla samouka z technikum, ale dość proste dla absolwenta liceum, szczególnie dla klas o profilu mat-fiz. Zbyt dużo czasu mi ono zajęło, a i tak go nie rozwiązałem, ale te pół godziny zmarnowanego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPlanowanie towarzyszyło mi od kiedy tylko pamiętam. Nigdy nie lubiłam robić czegokolwiek spontanicznie, wszystko musiało być zapięte na ostatni guzik. Nic więc dziwnego, że już od podstawówki postanowiłam studiować Prawo, a już na początku liceum, kiedy zakochałam się w stolicy, moim celem stał się Uniwersytet Warszawski. Pragnęłam zostać bardzo dobrą adwokatką i nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dla mojej rodziny najlepszy plan to... brak planu. Zawsze, gdy zaplanujemy sobie jakiś wyjazd czy wycieczkę, coś nie wychodzi, nie możemy jechać. Dlatego od jakiegoś czasu skończyliśmy z planowaniem i wszelkie podróże są spontaniczne.
Raz obudziliśmy się rano i zupełnie nie spodziewanie, przy śniadaniu, tata stwierdził, że jedziemy do Ogrodzieńca. W przeciągu pół godziny...