Dziękuję bardzo raz jeszcze. Książka właśnie do mnie dotarła :)

Dziękuję bardzo raz jeszcze. Książka właśnie do mnie dotarła :)

Dziękuję za wyróżnienie!
Gratuluję pozostałym zwycięzcom, jak i wszystkim uczestnikom konkursu.

@Barbara - dziękuję bardzo :)

Dziękuję za wyróżnienie!
Gratuluję pozostałym zwycięzcom, jak i wszystkim uczestnikom konkursu.

@Barbara - dziękuję bardzo :)

Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym ;)

Dziękuję bardzo i gratuluję pozostałym ;)

Wielkie gratulacje dla wszystkich :D

Jak tylko przeczytałam tekst Nieidentycznej, czułam, że wygra - dla mnie ten tekst był "czarnym koniem" konkursu.

Wielkie gratulacje dla wszystkich :D

Jak tylko przeczytałam tekst Nieidentycznej, czułam, że wygra - dla mnie ten tekst był "czarnym koniem" konkursu.

Zwyciężyli:


nieidentyczna
Marylin
zniesmaczona
Martyna
trixie


Gratulujemy!

Zwyciężyli:


nieidentyczna
Marylin
zniesmaczona
Martyna
trixie


Gratulujemy!

Konkurs zakończony!
Wyniki zostaną ogłoszone do środy.

Konkurs zakończony!
Wyniki zostaną ogłoszone do środy.

Przeciwieństwa się przyciągają? Zależy, w jakiej dziedzinie, bo jeśli chodzi o wygląd ludzki to i owszem kobiety są tak różne od mężczyzn mają takie miękkie krągłe ciało a mężczyźni są tacy hm twardzi (bez skojarzeń proszę). Jednak na tym koniec. Nawet przyjaciół dobieram sobie podobnych do siebie, bo, o czym miałabym rozmawiać z chłopakiem słuchającym techno i chodzącym na dyskoteki? Zdecydowanie wole osoby, które słuchają muzyki podobnej do mnie preferują tego samego gatunku książki i filmy. Wiadomo, że są pewne różnice, ale mam, o czym z nimi rozmawiać mogę swobodnie dzielić się swoją opinią na jakiś konkretny temat. Dlaczego w romansach występuje ten konkretny stereotyp? Moim zdaniem chodzi o to żeby się coś działo od początku, bo w przeciwnym razie książka byłaby nudna. Gdyby para od początku doskonale się rozumiała i dogadywała ze sobą. Wiadome jest, że książka to nie życie jest po to, aby fantazjować, ale nie powinno się ich traktować zbyt poważnie. Bo jeśli młoda dama będzie dużo tego typu rzeczy czytać może skończyć z mężczyzną, który nie będzie jej szanował, bił, ponieważ kto się lubi ten się czubi. Owszem w podstawówce te stwierdzenie ma pewne odzwierciedlenie, bo mały chłopczyk nie wie jak zwrócić uwagę dziewczynki, choć kiedy mnie ktoś ciągnął za włosy to zawsze biłam takiego typa od dziecka nie lubiłam jak ktoś naruszał moja przestrzeń życiową. Jednak, kiedy dorosły mężczyzna dokucza kobiecie to jest to zachowanie nie na miejscu i nie rozumiem, jaka kobieta pomyśli, że on ją skrycie kocha. To absurd, bo ja osobiście dokuczam tylko wrogą i vice wersa.

Przeciwieństwa się przyciągają? Zależy, w jakiej dziedzinie, bo jeśli chodzi o wygląd ludzki to i owszem kobiety są tak różne od mężczyzn mają takie miękkie krągłe ciało a mężczyźni są tacy hm twardzi (bez skojarzeń proszę). Jednak na tym koniec. Nawet przyjaciół dobieram sobie podobnych do siebie, bo, o czym miałabym rozmawiać z chłopakiem słuchającym techno i chodzącym na...

Ja na własnym przykładze przyznaje, że przeciwieństwa się przyciągają. Jednakże nieraz jest tak, że partnerzy zamieniają się pewnymi cechami, zachowaniami czy sposobem bycia. Mam tak w obecnym związku. Mój partner, jak się poznaliśmy był bardzo spokojny i stonowany, działał na mnie uspokajająco. Bo ja byłam wtedy strasznie nerwowa. Teraz jest odwrotnie on jest bardziej nerwowy i to ja musze go uspokajać. Jednakże dzięki naszej miłości, wzajemnemu wsparciu i cierpliwości jesteśmy szczęśliwi.
Dobry związek oparty na szczerości, miłości, oddaniu, wsparciu buduje się przez całe życie. I nawet przez chwile nie można o tym zapominać.

Ja na własnym przykładze przyznaje, że przeciwieństwa się przyciągają. Jednakże nieraz jest tak, że partnerzy zamieniają się pewnymi cechami, zachowaniami czy sposobem bycia. Mam tak w obecnym związku. Mój partner, jak się poznaliśmy był bardzo spokojny i stonowany, działał na mnie uspokajająco. Bo ja byłam wtedy strasznie nerwowa. Teraz jest odwrotnie on jest bardziej...

Nie do końca zgadzam się z tym, że przeciwieństwa się przyciągają. Mam dookoła pełno dowodów, które obalają tą tezę, lecz istnieje jeden, który ją potwierdza. I w cóż tu wierzyć?
Może zacznę od początku. Myślę, że przeciwieństwa mogą się przyciągać, jednak zależnie od charakteru i w jakim stopniu jesteśmy przeciwni. Dobrym dowodem są moi rodzice, którzy mimo przeciwności charakterów pobrali się i żyją szczęśliwie. Nie znając ich pomyślałabym, że przeciwności nie mogę się zgrać. Jednak oni są na to zaprzeczeniem. Jednak mogą! Komu wierzyć, już sama nie wiem? Świat jest bardzo pogmatwany, bo drugim moim dowodem jest mój brat i jego dziewczyna. Mają prawie zupełnie zgodny charakter, to samo im się podoba, z tych samych rzeczy się śmieją, a nawet czytają w swoich myślach. I gdzie tu przeciwieństwo? Chyba jedyna różnica jaka między nimi istnieje, to przeciwieństwo płci. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem ich wspólnoty. Oni nawet mają takie same zainteresowania, chodzą na takie same studia. Po tym wszystkim nie wiem, co o tym sądzić. Myślę, że przeciwieństwa, jeżeli chcą naprawdę mogę się przyciągać, jednak nie jest to warunek. Istnieje na świecie dużo związków i każdy jest inny. Jeden taki sam, drugi zupełnie odmienny, w jednym małżeństwa się ciągle kłócą, za to w innym panuje cisza i spokój. Na pewno nie możemy lekceważyć pewnych oznak, które nam mówią czy to jest osoba naszego życia. Myślę, że w ostateczności serce samo zadecyduje, a czy to będzie zupełne przeciwieństwo mnie czy bratnia dusza, to się okaże. Zobaczymy co los przyniesie 

*Upss to chyba już nie ważny konkurs, w takim razie przepraszam za SPAM. Proszę wybaczyć, następnym razem zerknę na datę.*

Nie do końca zgadzam się z tym, że przeciwieństwa się przyciągają. Mam dookoła pełno dowodów, które obalają tą tezę, lecz istnieje jeden, który ją potwierdza. I w cóż tu wierzyć?
Może zacznę od początku. Myślę, że przeciwieństwa mogą się przyciągać, jednak zależnie od charakteru i w jakim stopniu jesteśmy przeciwni. Dobrym dowodem są moi rodzice, którzy mimo przeciwności...

I tak i nie... Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, bo wszystko zależy od sytuacji i ludzi w niej uczestniczących. Nie możemy aż tak szufladkować tylko dlatego, że wpoili nam to rodzice, czy dziadkowie. Jest tyle wyjątków od reguł, że każdy z nas potrafi nadal być czymś zaskoczony, a przecież ilekroć słyszymy "nic mnie już nie zdziwi". Podobnie jest z tymi przeciwieństwami.

I tak i nie... Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, bo wszystko zależy od sytuacji i ludzi w niej uczestniczących. Nie możemy aż tak szufladkować tylko dlatego, że wpoili nam to rodzice, czy dziadkowie. Jest tyle wyjątków od reguł, że każdy z nas potrafi nadal być czymś zaskoczony, a przecież ilekroć słyszymy "nic mnie już nie zdziwi". Podobnie jest z tymi przeciwieństwami.