forum Oficjalne Konkursy

Dziecięce przygody – wygraj zestaw książek „Abrakadabra… Mamy problem!”, „Ja, Majka” i „Zostań sama w domu”

LubimyCzytać
utworzył 11.03.2021 o 15:57

Dziecięce przygody - wygraj zestaw książek „Abrakadabra… Mamy problem!”, „Ja, Majka” i „Zostań sama w domu”

„Abrakadabra… Mamy problem!“

Książka wyróżniona w V Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży.

Lampa Aladyna na osiedlowym śmietniku równa się KŁOPOTY. I to jakie! Kamilowi, Patrykowi i Antkowi nauczyciele przestają stawiać (zasłużone) jedynki, oczywiście ku niezadowoleniu całej klasy. Mała Misia dostaje od dżina cudzego pieska. Tata Misi dostaje dziesięć milionów na konto... oraz wezwanie na policję. Wygląda na to, że tylko Daria, która ma w szkole opinię szarej myszki, wie, jak uratować sytuację... a także antykwariat i pewnego smutnego chłopca.

„Ja, Majka“

Wyróżnienie w V Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży.

Imię i nazwisko: Nikola S.
Wiek: 12 lat
Znaki szczególne: brak
Ostatnie miejsce pobytu: ośrodek kolonijny
Status: zaginiona

Gdy uciekasz z kolonii i masz w portfelu tylko 74 złote, to nie może się dobrze skończyć. Ale nie musi też skończyć się źle. Wszystko zależy od tego, kogo spotkasz na swojej drodze… i co jesteś w stanie zrobić, aby tej osoby nie utracić.

„Zostań sama w domu“

Książka wyróżniona w V Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży.

"Nie zgadzam się na dorastanie. Czuję się tak, jakbym już kiedyś była dorosła. Teraz mam plan, żeby być dzieckiem".

Diana ma opaskę z kocimi uszkami, z którą nigdy się nie rozstaje, i najwspanialszą na świecie babcię – zwariowaną projektantkę krzeseł. Nie ma natomiast rodziców – przynajmniej w tej chwili – i nie wiadomo, czy to się kiedyś zmieni.

Diana nie lubi zostawać sama w domu. Nie lubi też tajemnic. Za dużo ich było w jej dwunastoletnim życiu. Dla dziewczynki najważniejsze jest teraz poczucie bezpieczeństwa. Ale życie nie stoi w miejscu, przeciwnie – robi wszystko, żeby Dianę zaskoczyć. A to niemowlęciem z agrafką w rączkach, a to psem o wdzięcznym imieniu Demon…

Jako dzieci przeżywamy najróżniejsze przygody, prawda? Z pewnością nie jedna z nich zasługuje na opisanie w książce.Gdybyście mieli wybrać tylko jedno z waszych wydarzeń z dzieciństwa, które otrzymałoby swoją książkową wersję i cieszyło inne dzieci, to które byście wybrali?

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają pakiet trzech książek od Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

 
Regulamin
  • Konkurs trwa 11 - 21 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
  • Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Nasza Księgarnia. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
  • Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
 

odpowiedzi [44]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
pacynkowa_pati 17.03.2021 15:29
Czytelnik

"Diabelski kamień"
Pamiętam ten dzień, gdy tata obudził mnie i moje dwie siostry wcześnie rano. Była niedziela, słońce już wzeszło.
Zjedliśmy kanapki z dżemem i zaczęliśmy się szykować. Ubrałam dresy i ciepłą bluzę. Było lato ale jednak o 5 rano było jeszcze zimno.
Wyciągnęłam plecak z szafy i zaczęłam się pakować. Woda, chrupki, ciastka, mały koc, czapka z daszkiem i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
dorota 17.03.2021 13:09
Czytelnik

TAJAMNICE STRYCHU
Zabawy ówczesnych dzieci różnią się od tych sprzed lat. Mieszkaliśmy na wsi. Miałam dwie starsze siostry. Najstarsza miała się nami opiekować. Czasem w niedzielę odwiedzała swoją koleżankę, żeby pooglądać u niej telewizję. W tamtych czasach tylko nieliczni ją mieli. Nas...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Damian 17.03.2021 13:02
Czytelnik

Moje osiedle znajdowało się na samym końcu miasta. Dalej były już tylko lasy i łąki. Wolny czas spędzałem z kolegami na dworze. Wyjątkowym miejscem była dla nas rzeczka znajdująca się za pobliskimi polami. Co więcej nieopodal znajdowały się ruiny spalonego w pożarze tartaku! Dlatego najlepszą zabawą było budowanie wszelkich mostków aby przejść na drugą stronę rzeczki....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anna Trochimczyk 17.03.2021 11:42
Czytelniczka

A może taka przygoda? Gdy byłam w 5-6 klasie podstawówki kręcił nas taki jeden stary, opuszczony dom stojący w drodze do szkoły. Dużo o nim rozmawiałam i z siostrą i koleżankami i wymyślałyśmy co też za skarby albo trupy mogą w nim być? I nadszedł "ten dzień" kiedy się odważyłyśmy i do niego poszłyśmy na zwiedzanie. Każda z nas miała z niego coś przynieś na znak że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
mmizi 17.03.2021 09:58
Czytelnik

W pierwszej klasie podstawówki wraz z moją przyjaciółką wymyśliłyśmy w swoich małych główkach pewien plan. Chciałyśmy, żeby rodzice kupili nam pieski. Niestety żadne prośby nie poskutkowały ani w moim, ani w Oli przypadku, więc postanowiłyśmy UCIEC Z DOMÓW. Tak, zbuntowane siedmiolatki kontra wielki świat. Spakowałyśmy w plecaki to, co uwżałyśmy za najpotrzebniejsz: lalkę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Martensia 16.03.2021 12:30
Czytelniczka

Byłam strasznie zadziorną dziewczynką. Odwaga i wyzwanie stanowiły dla mnie chleb powszedni, tym bardziej jeśli chodziło o wykazanie się w jakiejś dziedzinie. Oczywiście były to głupoty, ale dla mnie stanowiły punkt honoru. Miałam więc wiele przygód, ale jedna z nich szczególnie zapadła mi w pamięć. Opowiem ku przestrodze. Mianowicie, były wakacje, upalne i leniwe. Razem z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ALudw 16.03.2021 11:32
Czytelniczka

KARIERA FRYZJERA - to idealny tytuł opisujący jedną sobotę mojego życia :)

Dawno.. dawno temu.. bo już lat 18 temu... w pewna słoneczna, piękna sobotę postanowiłam popełnić mała psotę! Jako, ze grzecznym dzieckiem byłam, w pokoju sama zostać lubiłam. Moja mama za porzadki się zabrała, a mnie kariera fryzjerki oczarowała. Zamiast wycinać kolorowanki - postanowiłam obcinać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Magda 16.03.2021 11:20
Czytelniczka

Najciemniej pod latarnią
Wieczorem uwielbialiśmy bawić się w chowanego. Punkt zaklepywania mieliśmy przy drzewie oświetlonym przez latarnię uliczną. Mogliśmy się chować w odległości ok. 300 metrów. Zabronione: wchodzenie do domów i garażów. Prawie wszyscy odnalezieni oprócz jednego kolegi. Ani się nie zaklepał, ani się go nie zaklepało. Czekamy, szukamy, zastanawiamy się,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tina 16.03.2021 10:57
Bibliotekarka

Dzieciństwo spędziłam w małej beskidzkiej wsi, gdzie zimą mieliśmy po kilka metrów śniegu i czasem nie było prądu przez silny, górski wiatr, zwany halnym. Oczywiście na początku lat 90. tylko nieliczne domy miały telefon stacjonarny, o Internecie nikt wtedy nawet nie słyszał. Miałam 10 lat i zostałam w domu z prababcią, ponieważ byłam przeziębiona. Reszta rodziny pojechała...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
voynar Wojnarowicz 16.03.2021 03:08
Bibliotekarz

Dawno temu, w niewinnych czasach wczesnego dzieciństwa, pewnego letniego dnia, byłem z rodzicami u babci, która mieszkała na skraju puszczy, spory kawałek drogi od Miasta. Nie pamiętam, kto wtedy jeszcze przyjechał, ale dom był pełny i gwarny, a słońce pieściło wszystkich swoimi promieniami. Moim najwspanialszym towarzyszem zabaw był Atos –owczarek niemiecki, którego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej