Cykl „Dary Anioła” okazał się sporym sukcesem. Dlatego , aby zadowolić czytelniczki spragnione odpowiedzi na pytanie o genezę i pochodzenie bohaterki Darów Anioła, Cassandra Clare napisała serię sprzed wydarzeń rozgrywających się w cyklu Dary Anioła. I właśnie tym jest „Mechaniczny anioł”, pierwszy tom cyklu „Diabelskie maszyny” – powieścią osadzoną w tych samych realiach, ale przenoszącą czytelnika w przeszłość, do XIX wieku.

Wiktoriański Londyn to często wykorzystywana sceneria powieści, nie tylko fantastycznych. Oferuje wiele ciekawych elementów do wykorzystania w fabule. Atmosfera rozkwitu brytyjskiego imperium, surowość obyczajów, rozkwit techniki i szczyt epoki pary: te wszystkie elementy pobudzają wyobraźnię, gdyż są różne od współczesności, ale jednocześnie na tyle bliskie, by bez problemu można było je sobie wyobrazić. Stylizację na epokę widać nieco w zachowaniu postaci, sposobie wyrażania się, zwyczajach. Większość akcji, podobnie jak we wcześniejszych książkach, dzieje się w Instytucie lub lokalizacjach bezpośrednio związanych z nadnaturalnymi mocami i istotami. Ukłonem w stronę epoki jest natura głównego zagrożenia czyhającego na bohaterów. Tytuł cyklu jawnie to sugeruje: tym razem młodzi Nocni Łowcy będą się musieli zmierzyć z wrogiem nie magicznym (chociaż i tacy się pojawiają), ale mechanicznym; przeciwnikami do walki z którymi nie byli stworzeni. Oto wkład Cassandy Clare w steampunk, literaturę która osadzona jest w wieku wiktoriańskiej rewolucji technicznej, wykorzystuje elementy charakterystyczne dla tego okresu: maszyny jak np. prototyp komputera czyli „maszyny różnicowej” wynalezionej i zbudowanej przez lorda Babbage’a. Clare wykorzystuje elementy steampunkowe, często związane z epoką wiktoriańską.

Zarówno „Mechaniczny anioł” jak i „Miasto Kości” rozpoczynają cykle. Nowi bohaterowi, dwójka głównych protagonistów, Tessa i Will, stanowią niemalże dokładne odbicia Clary i Jace’a. Ona to dziewczyna obdarzona talentem, ale tego nieświadoma, nagle zostaje wciągnięta do obcego i dziwnego świata Nocnych Łowców. On, niepokorny buntownik, świetny wojownik o niejasnej przeszłości. Razem tworzą parę pełną przeciwieństw, dochodzi między nimi do nieporozumień i kłótni; to związek dynamiczny i interesujący.

Seria „Diabelskie Maszyny” nie sprawi zawodu fanom wcześniejszych książek Clare; dostaną oni dokładnie to, czego oczekują. Mało tego, nie powinni ani przez moment odczuć konfuzji, gdyż poza detalami i kilkoma dodatkami, w książce odnajdą dobrze znane elementy. W pierwszej części „Diabelskich maszyn” autorce udało się wykreować nieco bardziej urozmaiconą fabułę, postaci nabrały nieco wyrazistości i nie wszystkie zachowania są zupełnie jednoznaczne. W „Mechanicznym księciu” przekonamy się jak dalej rozwinie się akcja powieści. „Mechaniczny książę” ukaże się w styczniu 2012 roku.

Konkurs!

Do wygrania "Mechaniczny Anioł Cassanry Clare.