Czy ktoś z laureatów otrzymał nagrodę?

Czy ktoś z laureatów otrzymał nagrodę?

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

maksyma4
Pola
Larysa
PurpleRibbon
Agnieszka

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

maksyma4
Pola
Larysa
PurpleRibbon
Agnieszka

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Za rękę z najważniejszą osobą w moim życiu. Na szczęści oprócz miłości do siebie dzielimy również miłość do gór. Towarzystwo w wyprawach górskich jest najważniejsze. Przy odpowiednim towarzystwie nic więcej się nie liczy. Czy to Tatry, Sudety czy Himalaje. Czy pod butami skrzypi śnieg czy chrzęści żwir. Nawet pogoda nie jest istotna. Może świecić słońce, ale równie dobrze może lekko mżyć. Nawet mgła nie jest przeszkodą.
Idealna wycieczka górska to możliwość obcowania z naturą. To każdy kolejny krok, każdy kolejny oddech przybliżający do szczytu. Cel nie jest najważniejszy. Celem górskiej wędrówki jest droga. A w górach nie potrzeba mi niczego więcej poza ręką delikatnie ściskającą moje palce i cichą rozmowę pośród szumu drzew. Podczas wędrówki kiedy z całym moim światem poruszam się do wspólnego celu cały świat mam przed sobą i on na mnie czeka. I tak się tworzą wspomnienia, które przechowuję w skrzynce pamięci i otwieram kiedy jest mi źle. Każda nawet najkrótsza wędrówka jest pięknym kwiatem. I każda jest idealna nawet jeśli trzeba zawrócić. Bo każda minuta pośród gór jest ważna i wyjątkowa.

Za rękę z najważniejszą osobą w moim życiu. Na szczęści oprócz miłości do siebie dzielimy również miłość do gór. Towarzystwo w wyprawach górskich jest najważniejsze. Przy odpowiednim towarzystwie nic więcej się nie liczy. Czy to Tatry, Sudety czy Himalaje. Czy pod butami skrzypi śnieg czy chrzęści żwir. Nawet pogoda nie jest istotna. Może świecić słońce, ale równie dobrze...

Odkąd pamiętam moja rodzina na wakacje jeździła w Tatry. Nie były to profesjonalne wyprawy, ale czas spędzaliśmy aktywnie, a nie tylko wybierając pamiątki na Krupówkach. Morskie Oko, Dolina Chochołowska, Dolina Kościeliska - typowe trasy na rodzinne wycieczki. Z czasem, gdy ja i siostra trochę już podrosłyśmy, wybieraliśmy dłuższe szlaki. Teraz moja miłość do gór nadal trwa. Uwielbiam wędrówki po Tatrach, ale mam świadomość, że cały czas obracam się wokół trekkingu. Wybieram takie trasy, które nie zawierają żadnych "niebezpiecznych" elementów: bardzo otwartych przestrzeni, fragmentów wymagających typowej wspinaczki, drabinek, łańcuchów itp. I chociaż bardzo chciałabym przemóc swój strach, to na razie nie potrafię. "Granice są tylko w twojej głowie" to utarty slogan motywacyjny, ale myślę, że akurat w tym przypadku ma zastosowanie, dlatego jeśli miałabym opisać wymarzoną górską wycieczkę, to podczas niej chciałbym nareszcie przełamać swoją barierę.

Odkąd pamiętam moja rodzina na wakacje jeździła w Tatry. Nie były to profesjonalne wyprawy, ale czas spędzaliśmy aktywnie, a nie tylko wybierając pamiątki na Krupówkach. Morskie Oko, Dolina Chochołowska, Dolina Kościeliska - typowe trasy na rodzinne wycieczki. Z czasem, gdy ja i siostra trochę już podrosłyśmy, wybieraliśmy dłuższe szlaki. Teraz moja miłość do gór nadal...

Szkockie Highlandy! Marzę o powrocie na tamtejsze szlaki od wielu miesięcy. Cudowne widoki, cudowne powietrze, torfowiska i zbocza, po których spacerują owce. Można przejść dziesiątki kilometrów i nie spotkać innego człowieka. Wyższe partie nieco bardziej wymagające-można i tu poczuć przewagę gór nad człowiekiem. Przy szlakach istnieje sieć swoistych samotni, które stanowią domki gotowe do bezpłatnego przenocowania wędrowca. W zamian za nocleg należy przygotować je dla kolejnego "górołaza", uzupełnić opał, posprzątać po sobie... Highlandy to góry, gdzie można w spokoju poukładać myśli, wiele przewartościować. To moje idealne góry. Wymarzona destynacja górskich podróży. Afirmacja piękna natury.

Szkockie Highlandy! Marzę o powrocie na tamtejsze szlaki od wielu miesięcy. Cudowne widoki, cudowne powietrze, torfowiska i zbocza, po których spacerują owce. Można przejść dziesiątki kilometrów i nie spotkać innego człowieka. Wyższe partie nieco bardziej wymagające-można i tu poczuć przewagę gór nad człowiekiem. Przy szlakach istnieje sieć swoistych samotni, które stanowią...

Jestem bardzo bojaźliwym człowiekiem, który nie lubi ryzykować i ceni sobie bezpieczeństwo. Nie będzie to przesadą jeśli nazwę się też dzieckiem technologii, gdyż całkowite odcięcie od świata poprzez brak zasięgu telefonu, czy brak dostępu do internetu sprawiałoby, że czułabym się niezbyt dobrze. Wolę mieć kontakt z bliskimi i móc wezwać pomoc w razie potrzeby. Cenię sobie także takie udogodnienia jak bieżąca, ciepła woda w kranie i gorące grzejniki. Jednak mimo tego wszystkiego jednocześnie uwielbiam przyrodę, cenię sobie kontakt z naturą i podobają mi się przytulne małe chatki. Dlatego też jeśli miałabym wybrać na jaką wycieczkę w góry pojadę to byłby to ładny domek z udogodnieniami takimi jak łazienka, czy działający zasięg, ale w przepięknym miejscu na uboczu. Świeże powietrze, wspaniałe krajobrazy, cisza i spokój to coś o czym marzę. Ważne też, by nie było to miejsce na całkowitym pustkowiu, bo nie czułabym się na takim bezpiecznie. W takim miłym domku mogłabym poczytać, zrelaksować się i delektować się cudownym górskim krajobrazem.

Jestem bardzo bojaźliwym człowiekiem, który nie lubi ryzykować i ceni sobie bezpieczeństwo. Nie będzie to przesadą jeśli nazwę się też dzieckiem technologii, gdyż całkowite odcięcie od świata poprzez brak zasięgu telefonu, czy brak dostępu do internetu sprawiałoby, że czułabym się niezbyt dobrze. Wolę mieć kontakt z bliskimi i móc wezwać pomoc w razie potrzeby. Cenię sobie...

Kocham Tatry. I jeśli miałabym wybierać miejsce na wymarzoną wycieczkę górską to właśnie tam. Tatry ciągle, pomimo wielu moich wizyt, oferują ogrom cudowności do zobaczenia i zdobycia. Nie muszę sięgać daleko, żeby marzenia zrealizować, wystarczy kilka wolnych dni, ukochany mąż u boku, odrobina sprzyjającej pogody i od świtu do zmroku można przemierzać przepiękne doliny i wdrapywać się na kolejne szczyty, żeby cieszyć się widokami, pokonywać własne słabości, udowodniać sobie, że jeszcze możemy, że jest w nas to coś, co nas pcha do przodu (i wzwyż). Po każdym dniu wędrówek gorąca kąpiel w klimatycznym hoteliku, ciepła regionalna kolacja, a po powrocie do domu kolejne pineski wbite w mapę Tatr na ścianie.

Kocham Tatry. I jeśli miałabym wybierać miejsce na wymarzoną wycieczkę górską to właśnie tam. Tatry ciągle, pomimo wielu moich wizyt, oferują ogrom cudowności do zobaczenia i zdobycia. Nie muszę sięgać daleko, żeby marzenia zrealizować, wystarczy kilka wolnych dni, ukochany mąż u boku, odrobina sprzyjającej pogody i od świtu do zmroku można przemierzać przepiękne doliny i...

A gdyby tak pojechać na Alaskę?
Wypić grzane piwo z lokalnym łosiem i popatrzeć na łańcuch Alaska Range. Pokłonić się niedźwiedziowi grizzy przy kolacji w Pakru Narodowym Denali u stóp Mount McKinley. Pomarzyć o złocie ukrytym w potokach górskich i namówić świstaka na poszukiwania grudki w opuszczonej kopalni złota Gold Dredge 8. I wdychać ten górski klimat i upajać oczy tym cudnym widokiem... ach, marzy mi się wyprawa na Alaskę.

A gdyby tak pojechać na Alaskę?
Wypić grzane piwo z lokalnym łosiem i popatrzeć na łańcuch Alaska Range. Pokłonić się niedźwiedziowi grizzy przy kolacji w Pakru Narodowym Denali u stóp Mount McKinley. Pomarzyć o złocie ukrytym w potokach górskich i namówić świstaka na poszukiwania grudki w opuszczonej kopalni złota Gold Dredge 8. I wdychać ten górski klimat i upajać oczy...

Zdecydowanie mały drewniany domek w środku lasu, w którym bym wylądowała z przyjaciółmi. Niezbyt elegancki, klimatyczny, z mnóstwem świeczek. Od rana spacery i chodzenie po górach, odkrywanie nieznanych ścieżek. Wieczorami przesiadywanie na ganku w grubych swetrach i długie rozmowy w otoczeniu świeczek i lampionów. Marzą mi się właśnie takie wakacje. Niezależnie czy w Polsce czy poza nią, ale żeby wszystko wyglądało właśnie tak.

Zdecydowanie mały drewniany domek w środku lasu, w którym bym wylądowała z przyjaciółmi. Niezbyt elegancki, klimatyczny, z mnóstwem świeczek. Od rana spacery i chodzenie po górach, odkrywanie nieznanych ścieżek. Wieczorami przesiadywanie na ganku w grubych swetrach i długie rozmowy w otoczeniu świeczek i lampionów. Marzą mi się właśnie takie wakacje. Niezależnie czy w...