Walkman i kasety z piosenkami nagranymi z radia, too zdecydowanie mój numer jeden. Wiem, że to dwa przedmioty, ale jako że walkmena nie dało się przecież słuchać bez kasety,to łączę te dwie rzeczy w jeden eksponat minionej epoki. Pamiętam czasy, kiedy chodzenie z walkmenem uchodziło za szczyt bycia cool. Niestety ja pierwszego walkmena dostałam dosyć późno i nie wolno mi go było zabierać do szkoły, więc nie za bardzo miałam czym zaimponować innym.

Walkman i kasety z piosenkami nagranymi z radia, too zdecydowanie mój numer jeden. Wiem, że to dwa przedmioty, ale jako że walkmena nie dało się przecież słuchać bez kasety,to łączę te dwie rzeczy w jeden eksponat minionej epoki. Pamiętam czasy, kiedy chodzenie z walkmenem uchodziło za szczyt bycia cool. Niestety ja pierwszego walkmena dostałam dosyć późno i nie wolno mi go...

kasety magnetofonowe, mam ich pełno, niektóre były trudne do zdobycia, przegrywane od znajomych, mam do nich sentyment

kasety magnetofonowe, mam ich pełno, niektóre były trudne do zdobycia, przegrywane od znajomych, mam do nich sentyment

Walkman, Pegasus, Tamagotchi, oczywiście, że spędziłam z nimi dzieciństwo, ale jest coś jeszcze dzięki czemu wybiegałam na zewnątrz bawić się z koleżankami. GUMA DO SKAKANIA! Kojarzycie ten giętki sznurek rozciągnięty na kostkach? Nie było lata żeby chodniki mojego miasteczka nie były okupowane przez dziewczynki skaczące między plątaniną sznurka. Uwielbiałam skakać, przeskakiwać i naskakiwać. A jakie były też jej rodzaje! Kolorowe, i stonowane, cieniutkie i grubaśne, krótkie i dłuuugie... To co? W czyją gumę dziś skaczemy... Raz, dwa, trzy... Raz, dwa, trzy... Raz, dwa, trzy...

Walkman, Pegasus, Tamagotchi, oczywiście, że spędziłam z nimi dzieciństwo, ale jest coś jeszcze dzięki czemu wybiegałam na zewnątrz bawić się z koleżankami. GUMA DO SKAKANIA! Kojarzycie ten giętki sznurek rozciągnięty na kostkach? Nie było lata żeby chodniki mojego miasteczka nie były okupowane przez dziewczynki skaczące między plątaniną sznurka. Uwielbiałam skakać,...

Albumy na naklejki "Pszczółka Maja" z gumy do żucia.

Albumy na naklejki "Pszczółka Maja" z gumy do żucia.

Lata 90 ubiegłego wieku to dla mnie okres dzieciństwa. Okres pierwszego młodzieńczego buntu czy kłótni z rodzicami o ... patrząc z perspektywy lat sprawy błahe, wręcz śmieszne ale wtedy o sprawy życia.
Okres transformacji w Polsce to również czas kiedy można było swobodniej wyjeżdżać za granicę. Oczywiście nie były to jak teraz wyjazdy turystyczne a w przeważającej większości wyjazdy w celach handlowych do istniejącej jeszcze Czechosłowacji czy Jugosławii.
Pamiętam jak rodzice przywieźli z jednego z takich wyjazdów .... paste do zębów Gabi (taką z namalowanym na tubce słonikiem). Niby nic ale wtedy na półkach królowały pasty do zębów od których podczas mycia zbierało się na (....) w kulturalny sposób przemilczę tę czynność.
A tutaj pasta do zębów KOLOROWA, PACHNĄCA, SMAKOWA.
Aż chciało się myć prawie co chwila zęby aby poczuć "odrobinę luksusu" oraz aby inne osoby poczuły ten powiew.
Teraz w dobie ogólnej dostępności wszystkiego, takie małe rzeczy może śmieszą albo dla pamiętających tamte czasy tylko wywołują uśmiech na twarzy ale wtedy ....

Lata 90 ubiegłego wieku to dla mnie okres dzieciństwa. Okres pierwszego młodzieńczego buntu czy kłótni z rodzicami o ... patrząc z perspektywy lat sprawy błahe, wręcz śmieszne ale wtedy o sprawy życia.
Okres transformacji w Polsce to również czas kiedy można było swobodniej wyjeżdżać za granicę. Oczywiście nie były to jak teraz wyjazdy turystyczne a w przeważającej...

W latach 90-tych byłam jeszcze małą dziewczynką, ale pamiętam, że moja starsza kuzynka miała konsolę Tetris: wielkie żółte guziki i czarno-biały ekranik. Lubiłam używać tego urządzenia i sprawiało mi wiele frajdy. Niestety kuzynka nie użyczała mi go zbyt często – nie pamiętam, co się potem z nim stało.

W latach 90-tych byłam jeszcze małą dziewczynką, ale pamiętam, że moja starsza kuzynka miała konsolę Tetris: wielkie żółte guziki i czarno-biały ekranik. Lubiłam używać tego urządzenia i sprawiało mi wiele frajdy. Niestety kuzynka nie użyczała mi go zbyt często – nie pamiętam, co się potem z nim stało.

Może to dziwne , ale mi z latami 90 - tymi kojarzy się telefon stacjonarny! Zgadza się, w obecnych czasach mamy telefony komórkowe i czasem zdarza się, że są i stacjonarna, ale nie takie! Chyba każdy pamięta przekrecane liczby i kabel przy telefonie . To jest coś czego nie da się zapomnieć, a przywoływanie tego sprawia , że ukazują się wspomnienia lat 90-tych gdzie w każdym mieszkaniu były te telefony, a numery różniły się jedynie końcówką.

Może to dziwne , ale mi z latami 90 - tymi kojarzy się telefon stacjonarny! Zgadza się, w obecnych czasach mamy telefony komórkowe i czasem zdarza się, że są i stacjonarna, ale nie takie! Chyba każdy pamięta przekrecane liczby i kabel przy telefonie . To jest coś czego nie da się zapomnieć, a przywoływanie tego sprawia , że ukazują się wspomnienia lat 90-tych gdzie w...

Tamagotchi to gadżet,który darzę sentymentem. Miałam już kilka. Niestety pierwsze gdzie zwierzątkiem był pies zgubiłam w przedszkolu,ale uwielbiałam opiekę nad zwierzakiem i obserwowałam jak rośnie. Najlepsze było takie gdzie były tam aż 24 zwierzątka do wyboru.Udało mi się takie zdobyć i była to niesamowita radość. Poza tym gra uczyła odpowiedzialności za żywe stworzenie.

Tamagotchi to gadżet,który darzę sentymentem. Miałam już kilka. Niestety pierwsze gdzie zwierzątkiem był pies zgubiłam w przedszkolu,ale uwielbiałam opiekę nad zwierzakiem i obserwowałam jak rośnie. Najlepsze było takie gdzie były tam aż 24 zwierzątka do wyboru.Udało mi się takie zdobyć i była to niesamowita radość. Poza tym gra uczyła odpowiedzialności za żywe stworzenie.

happines i wielki komfort dnia codziennego - bez przezwiska i gnębienia mnie dekadę wcześniej w szkole podstawowej... w przyjemnej atmosferze człowiek rozwija się lepiej i ja naprawdę te lata 90 - te spożytkowałam swobodnie i bez negatywnych psychicznych obciążeń, a ten przedmiot to po prostu - komfort psychiczny w Technikum Mleczarskim w Białymstoku i na zaocznych studiach historycznych Uniwersytetu w Białymstoku...

happines i wielki komfort dnia codziennego - bez przezwiska i gnębienia mnie dekadę wcześniej w szkole podstawowej... w przyjemnej atmosferze człowiek rozwija się lepiej i ja naprawdę te lata 90 - te spożytkowałam swobodnie i bez negatywnych psychicznych obciążeń, a ten przedmiot to po prostu - komfort psychiczny w Technikum Mleczarskim w Białymstoku i na zaocznych...