Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

lily_rose
Szyszka
AnMar
Iwa_90
MariaAntonina

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

lily_rose
Szyszka
AnMar
Iwa_90
MariaAntonina

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Być może miejsce wyda Wam się typowe, ale osobiście urządziłabym pokaz mody na szczycie jakiejś góry. Pewnie, chciałabym żeby był to Mount Everest, ale nie jest to opcja konieczna ze względów nie tyle logistycznych, co zdrowotnych.
Sam pokaz jako motyw przewodni miałby nowotwór. Już tłumaczę dlaczego. Otóż ludzie byliby ucharakteryzowani na pierwsze wejście na scenę na chorych, po chemioterapii, bez włosów. Drugie wejście byłoby pozytywne. Każdy z modeli z zaróżowionymi policzkami, piękną fryzurą, promieniejący zdrowiem szedłby z podniesioną głową poprzez wybieg.
Wszystko to po to, żeby pokazać ludziom, że człowiek chory na raka też ma prawo cieszyć się z drobiazgów takich jak ciuchy czy buty. Nie należy ich traktować jak trędowatych.
A szczyt góry po to, aby każdy z nas zrozumiał, że aby osiągnąć szczyt, marzenia, karierę, nie musimy być idealni, ale możemy osiągnąć wszystko, jeśli tyko chcemy to zrobić. Nawet będąc bardzo chorym, czy czyniąc coś takiego jako ostatnie w życiu. Małe szczęścia składają się na wielkie szczęście naszych dusz i serc, często pomagają też szybciej wrócić do zdrowia, a nie każda choroba musi oznaczać wyrok. Ci ludzie też chcą być traktowani normalnie a nie z politowaniem.

Być może miejsce wyda Wam się typowe, ale osobiście urządziłabym pokaz mody na szczycie jakiejś góry. Pewnie, chciałabym żeby był to Mount Everest, ale nie jest to opcja konieczna ze względów nie tyle logistycznych, co zdrowotnych.
Sam pokaz jako motyw przewodni miałby nowotwór. Już tłumaczę dlaczego. Otóż ludzie byliby ucharakteryzowani na pierwsze wejście na scenę na...

- Popraw światła i ustaw krzesełka! Bardziej w lewo! Ludzie! Przecież pracuję z profesjonalistami! Weźcie się za robotę i nie marnujcie mojego czasu! – tak to ja. Uwielbiam sztukę, piękno i kobiece ciało. Jednak w naszych czasach trzeba iść zawsze o krok do przodu, trzeba szokować. Widocznie ludzie są na tle gruboskórni, że nie wystarczy dźgać ich bodźcami…Trzeba ich nabić na emocjonalny pal! Więc dlaczego nie? Do piękna, które tak kocham, muszę dodać trochę strachu i ekscentryzmu. Niech to będzie nienaturalne, chore a nawet brzydkie. Kontrast. Kontrast jest najważniejszy, inaczej nie zauważą piękna.
- Poprawcie te nagłówki! Tak. Je też polać! Ale nie tak do cholery! Bawisz się w artystę-malarza? Chlapnij tym, niedbale jakby się wylało. Lepiej! – przejścia dla gości zaplanowane. Zorientuję się dopiero, gdy będą w środku i nie będą mieli jak wyjść. W sali ciemność. Modelki na wybiegu wyuczone niczym małpki. Mnóstwo pieniędzy wydane na świńską krew i sprzęt detektywistyczny. Wiecie jak ciężko zorganizować scenę dochodzenia? Wszędzie będzie mrok. Jedynie dziewczyny będą oblane krwią. W tle wycinki z gazet, te mówiące o ostatnich zbrodniach. Stroje będą podobne do tych zwykłych, ale zdecydowanie z większą ilością artyzmu. Jak otworzą oczy to zobaczą rzeźnię! A potem być może, tylko być może, zauważą też piękno. Jak to nie pomoże to sami nadają się jedynie na część dekoracji!

- Popraw światła i ustaw krzesełka! Bardziej w lewo! Ludzie! Przecież pracuję z profesjonalistami! Weźcie się za robotę i nie marnujcie mojego czasu! – tak to ja. Uwielbiam sztukę, piękno i kobiece ciało. Jednak w naszych czasach trzeba iść zawsze o krok do przodu, trzeba szokować. Widocznie ludzie są na tle gruboskórni, że nie wystarczy dźgać ich bodźcami…Trzeba ich nabić...

Ludzkość coraz częściej sięga gwiazd, a loty w kosmos już niedługo staną się czymś tak oczywistym, że aż prosi się, aby podkreślić to w modzie. I mimo tego, że do tej pory było wielu "kosmitów" modowych, tym razem zrobimy coś ekstra!
Sala z wielkimi ekranami, na których wyświetlać się będą galaktyki, gwiazdy i widoki ze stacji kosmicznych. Tańce laserów i świateł, muzyka mocno basowa pomieszana z chamskim techno i oczywiście stylizacje proste, ale takie, które wprowadzałyby nas w gotowość do zamieszkania na innej planecie.
Mężczyzna na nowo stałby się mężczyzną, a kobieta kobietą. Bez kompromisu.
A to wszystko sprawiałoby, że patrzący czuliby jak krew płynie w ich żyłach jakoś inaczej.

I goście...ach! Przecież to Lady Gaga pasuje najlepiej do takiej wizji. A dla własnej przyjemności zaprosiłabym jeszcze Chris'a Hemsworth'a.

Ludzkość coraz częściej sięga gwiazd, a loty w kosmos już niedługo staną się czymś tak oczywistym, że aż prosi się, aby podkreślić to w modzie. I mimo tego, że do tej pory było wielu "kosmitów" modowych, tym razem zrobimy coś ekstra!
Sala z wielkimi ekranami, na których wyświetlać się będą galaktyki, gwiazdy i widoki ze stacji kosmicznych. Tańce laserów i świateł, muzyka...

Mój pokaz mody byłby zdecydowanie niekonwencjonalny,gdyż odbyłby się on na Syberii. Chciałabym pokazać,że moda łączy się z wymaganiami ubioru właśnie w takich ciężkich warunkach. Możliwe jest także wyglądanie niczym piękna modelka z wybiegu,no może nie aż tak pięknie. Wybieg wyglądałbym jakby był z lodu a na suficie byłyby umieszczone kryształowe krople deszczu. Każdy z zaproszonych otrzymałby gorącą czekoladę,ponieważ wiadome jest jakie warunki panują na Syberii. Modelki by były najróżniejszej narodowości i postury aby było wiadome jak dane typy urody bądź postury wyglądałyby w kreacjach. Zatrudniłabym także komika,ponieważ nie chciałabym aby było tam nudno. Na koniec każdy z uczestników otrzymałby ręcznie szyte rękawice z własnymi inicjałami.

Mój pokaz mody byłby zdecydowanie niekonwencjonalny,gdyż odbyłby się on na Syberii. Chciałabym pokazać,że moda łączy się z wymaganiami ubioru właśnie w takich ciężkich warunkach. Możliwe jest także wyglądanie niczym piękna modelka z wybiegu,no może nie aż tak pięknie. Wybieg wyglądałbym jakby był z lodu a na suficie byłyby umieszczone kryształowe krople deszczu. Każdy z...

Tytuł pokazu: "Siła z gór"
Kolekcja: jesień/ zima 2019/2020
Konfekcja: damska odzież
Miejsce pokazu: Góry, oczywiście polskie- tatrzańska przełęcz. W przełęczy ustawiony wybieg, a po jego obu stronach góry, lasy. Silne, stabilne, niezniszczalne. Na wybiegu kobiety, również o takich samych cechach charakteru. W tle muzyka, najlepiej filmowa z "Gladiatora" czy "Gry o tron". Bez względu na pogodę- pokaz musiałby się odbyć aby zademonstrować siłę tej kolekcji, jej uniwersalność, trwałość, ponadczasowość. Odporność na warunki atmosferyczne to przecież sedno jesienno- zimowych kolekcji.Pokaz od początku do końca byłby prawdziwy. A na jego zakończenie wychodzę ja- w jakiejś zwiewnej sukni- by pokazać, że siła jest kobietą i by wszyscy ten pokaz zapamiętali na długo.

Tytuł pokazu: "Siła z gór"
Kolekcja: jesień/ zima 2019/2020
Konfekcja: damska odzież
Miejsce pokazu: Góry, oczywiście polskie- tatrzańska przełęcz. W przełęczy ustawiony wybieg, a po jego obu stronach góry, lasy. Silne, stabilne, niezniszczalne. Na wybiegu kobiety, również o takich samych cechach charakteru. W tle muzyka, najlepiej filmowa z "Gladiatora" czy "Gry o...

Urządziłabym pokaz mody dla książkomaniaków. Odbyłby się w połączeniu z jakimiś dużymi targami książki. A ekstra dodatkiem do niego byłby konkurs dla wszystkich zgromadzonych. Jak miałoby to wyglądać? W dużym skrócie tak:
Prezentowane stylizacje (ciuchy, buty, biżuteria, galanteria skórzana i inne akcesoria) sugerowałyby… bohaterów książek! A zadaniem dla widzów byłoby oczywiście ich rozpoznanie. Nagrodą główną, dla zwycięzcy konkursu, byłby roczny zapas książek (jego wielkość obliczonoby na podstawie danych statystycznych z LC), a nagrodą dla wszystkich byłaby naturalnie wiedza na temat tego, jak ubrać się na Chyłkę czy też dajmy na to na Gandalfa.
Kolejne pojawiające się stylizacje byłyby przemieszane gatunkowo, aby niczego nie sugerować osobom biorącym w konkursie. I tak na czele pochodu panna Jane Marple (różowy zapinany na guziczki sweterek, tweedowa spódnica, sznur perełek), dalej Zordon (wypiękniony, elegancki garnitur, skórzana teczka), kolejno Zosia Horeszkówna (sukieneczka biała, wianek, warkocz), a po niej Sherlock Holmes (fajka, kapelusz, płaszcz, tak z angielska wszystko).
Czy nie byłoby to miło zobaczyć postaci z ulubionych książek tuż przed nosem, odpowiednio wystylizowanych? A potem, w drukowanym katalogu zobaczyć w jakich sklepach można zakupić ubrania i dodatki, które stały się częściami stylizacji bohaterów literackich?
Ja to na przykład chętnie wystylizowałabym się na Elizabeth Bennet. Długa suknia, kapelusz, sielsko anielsko. A Wy?

Urządziłabym pokaz mody dla książkomaniaków. Odbyłby się w połączeniu z jakimiś dużymi targami książki. A ekstra dodatkiem do niego byłby konkurs dla wszystkich zgromadzonych. Jak miałoby to wyglądać? W dużym skrócie tak:
Prezentowane stylizacje (ciuchy, buty, biżuteria, galanteria skórzana i inne akcesoria) sugerowałyby… bohaterów książek! A zadaniem dla widzów byłoby...

Tegoroczny pokaz mody jest tylko dla odważnych, dlatego jeśli przyjmujesz wyzwanie drogi uczestniku, zapraszam Cię do katakumb w Paryżu.
Droga już na wstępie budzi Twój strach i wątpliwości. Ciasne korytarze, dostarczają ograniczony dostęp światła. Wzdłuż murów widzisz znaki namalowane fluorescencyjną farbą, które doprowadzają Cię do celu. Na końcu wędrówki, znajdujesz się w równie ciemnej sali z podświetlonymi krzesłami. Wybierz swoje. Gdy zegar wybija 23, środek pomieszczenia, rozświetlają reflektory, kierujące uwagę na wybieg. Po nich, następuje fala dźwięków różnych odgłosów: ludzkich i zwierzęcych. W tym samym czasie na wybieg wchodzą modelki z tegoroczną kolekcja tytułowaną zwierzęcej naturze człowieka. Całości dopełniają maski noszone przez modeli, ukazujące szakala i sokoła. Teraz już wiesz - w modzie i w życiu nie ma ograniczeń (jedynie te stworzone w naszej głowie). Zatem znajdź swój głos jakąkolwiek obierzesz drogę.

Tegoroczny pokaz mody jest tylko dla odważnych, dlatego jeśli przyjmujesz wyzwanie drogi uczestniku, zapraszam Cię do katakumb w Paryżu.
Droga już na wstępie budzi Twój strach i wątpliwości. Ciasne korytarze, dostarczają ograniczony dostęp światła. Wzdłuż murów widzisz znaki namalowane fluorescencyjną farbą, które doprowadzają Cię do celu. Na końcu wędrówki, znajdujesz się...

Pokazy mody zazwyczaj huczą od wiwatów i braw; mienią się blaskiem kreacji zaproszonych gwiazd. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS było inaczej.
Głucha cisza - nieważkość odebrała nawet stukot szpilek stąpających po wybiegu. Taki był też zamysł organizatorki - brak nawet najmniejszego dźwięku. Catwalk w nieważkości stanowił nie lada wyzwanie dla wciśniętych w modowe wersje skafandrów kosmicznych modelek. Przypominał raczej mocno niezorganizowany kurs pływania. Transmisja nie mogła odbyć się nigdzie indziej niż wyświetlana na bezchmurnym sierpniowym niebie. A w tle spadały meteory.

Pokazy mody zazwyczaj huczą od wiwatów i braw; mienią się blaskiem kreacji zaproszonych gwiazd. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS było inaczej.
Głucha cisza - nieważkość odebrała nawet stukot szpilek stąpających po wybiegu. Taki był też zamysł organizatorki - brak nawet najmniejszego dźwięku. Catwalk w nieważkości stanowił nie lada wyzwanie dla wciśniętych w modowe...