Wymarzonym szefem byłby Terry Goodkind. Uwielbiam jego serię Miecz Prawdy i świat, jaki w niej stworzył. Chciałabym mieć mały udział w tworzeniu kolejnej świetnej książki, ale głównie skupiłabym się na myszkowaniu w jego notatkach. Może znalazłabym jakieś mapki albo szkice bohaterów?

Wymarzonym szefem byłby Terry Goodkind. Uwielbiam jego serię Miecz Prawdy i świat, jaki w niej stworzył. Chciałabym mieć mały udział w tworzeniu kolejnej świetnej książki, ale głównie skupiłabym się na myszkowaniu w jego notatkach. Może znalazłabym jakieś mapki albo szkice bohaterów?

W pracy nad najnowszą powieścią chciałabym pomagać J. K. Rowling!
Wprawdzie saga o Harrym Potterze została już dawno zakończona, jednak świat czarodziejów i życie w Hogwarcie dają tyle możliwości na nowe pomysły, że podsunęłabym autorce, aby opisała szkolną karierę syna Harry’ego, Albusa.

W pracy nad najnowszą powieścią chciałabym pomagać J. K. Rowling!
Wprawdzie saga o Harrym Potterze została już dawno zakończona, jednak świat czarodziejów i życie w Hogwarcie dają tyle możliwości na nowe pomysły, że podsunęłabym autorce, aby opisała szkolną karierę syna Harry’ego, Albusa.

J.K Rowlling przy jej boku chciałoby się pracować. Napisać kolejne przygody Harrego Pottera i jego przyjaciół. Przenieść się do świata magii, poznać nowe zaklęcia. Nigdy mnie nie znudzi świat Harrego Pottera. Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka.

J.K Rowlling przy jej boku chciałoby się pracować. Napisać kolejne przygody Harrego Pottera i jego przyjaciół. Przenieść się do świata magii, poznać nowe zaklęcia. Nigdy mnie nie znudzi świat Harrego Pottera. Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka.

Patrząc na fakt, iż większość autorów którzy przyszli mi do głowy już niestety odeszła z tego świata, postanowiłem wybrać tego który ma przed sobą jeszcze co najmniej 2 książki do napisania. Mowa o Georgu R.R.Martinie.
Możliwość pomocy w tworzeniu niezwykłego świata stworzonego przez autora pieśni lodu i ognia, byłaby niezwykłą przygodą, możliwość nawet w maleńkim stopniu ingerencji w los bohaterów, niesamowite intrygi oraz zwroty akcji to coś co jest najbliższe memu sercu gdy myślę o możliwości współpracy (choć zapewne byłaby to raczej nauka lub podziwianie) z wielkimi, wciąż stąpającymi po tym świecie autorami.

Patrząc na fakt, iż większość autorów którzy przyszli mi do głowy już niestety odeszła z tego świata, postanowiłem wybrać tego który ma przed sobą jeszcze co najmniej 2 książki do napisania. Mowa o Georgu R.R.Martinie.
Możliwość pomocy w tworzeniu niezwykłego świata stworzonego przez autora pieśni lodu i ognia, byłaby niezwykłą przygodą, możliwość nawet w maleńkim stopniu...

Chciałabym pomagać w pracy nad najnowszą powieścią o Herosach szkolących się w obozie ukrytym przez magiczną barierę. Ciekawa jestem kim bym została, gdybym namówiła Ricka Riordana, by wpisał mnie do swoje książki jako jedną z postaci. Skim byłabym spokrewniona, jaką umiejętność dałyby mi te więzy? Czy znalazłabym się w centrum przygód, czy też byłabym ich naocznym świadkiem, a może jedynie znałabym je z opowieści obozowiczów?
Liczę, że kiedyś zdołam poznać odpowiedź na te pytania.

Chciałabym pomagać w pracy nad najnowszą powieścią o Herosach szkolących się w obozie ukrytym przez magiczną barierę. Ciekawa jestem kim bym została, gdybym namówiła Ricka Riordana, by wpisał mnie do swoje książki jako jedną z postaci. Skim byłabym spokrewniona, jaką umiejętność dałyby mi te więzy? Czy znalazłabym się w centrum przygód, czy też byłabym ich naocznym...

Bez wahania przyjęłabym propozycję pomocy przy pracy z Georgem R.R. Martinem nad książkami z cyklu "Pieśń Lodu i Ognia". Pan Martin jest niesamowitym pisarzem o przeogromnym talencie i wspaniałej wyobraźni. Niestety dla wszystkich fanów (włączając również mnie), utknął chyba w martwym punkcie jeśli idzie o najnowszą książkę z cyklu, nad którą pracuje już tyle lat. Może zdołalibyśmy razem jakoś podźwignąć ciężar oczekiwań fanów i razem wymyślić zapierające dech w piersiach dalsze perypetie bohaterów, na nowo tchnąć w nich życie. No i postarać się o ocalenie najbardziej lubianych postaci.:)

Bez wahania przyjęłabym propozycję pomocy przy pracy z Georgem R.R. Martinem nad książkami z cyklu "Pieśń Lodu i Ognia". Pan Martin jest niesamowitym pisarzem o przeogromnym talencie i wspaniałej wyobraźni. Niestety dla wszystkich fanów (włączając również mnie), utknął chyba w martwym punkcie jeśli idzie o najnowszą książkę z cyklu, nad którą pracuje już tyle lat. Może...

Z pewnością niesamowitą radość przyniosłaby mi współpraca z szanowną Ursulą K. LeGuin! Uwielbiam styl jej pisania - dojrzały, a przy tym lekki jak piórko, pozwalający całkowicie wciągnąć się w jej klimatyczne opowieści, które fantastycznie się czyta, a które oprócz przyjemności dostarczają także mnóstwo pięknych wartości i morału. Autorka "Ziemiomorza" jest zdecydowanie wzorem do naśladowania, a jej dzieła inspiracją i tym, co pozwala uwolnić skrzydła wyobraźni i wznieść się dzięki nim na szczyty klasyki literatury fantastycznej. Pani LeGuin naprawdę łapie jednocześnie za serce, za duszę i za umysł, i łaskocze je subtelnie, kusząc pięknem obrazów i słów.

Z pewnością niesamowitą radość przyniosłaby mi współpraca z szanowną Ursulą K. LeGuin! Uwielbiam styl jej pisania - dojrzały, a przy tym lekki jak piórko, pozwalający całkowicie wciągnąć się w jej klimatyczne opowieści, które fantastycznie się czyta, a które oprócz przyjemności dostarczają także mnóstwo pięknych wartości i morału. Autorka "Ziemiomorza" jest...

Chciałbym pomagać J.K. Rowling przy pisaniu ósmej części przygód Pottera. Pomógłbym wymyślać niesamowite i fantastyczne wydarzenia, gdy np. Harry pracuje w Ministerstwie Magii. Może Harry miałby do rozwiązania jakąś zagadkę dla Ministra Magii. Zaangażowałby swoich przyjaciół z Hogwartu i pomogły by mu magiczne stworzenia, które poznał wcześniej - Hordodziób, Zgredek. Pomógł by mu jego stary przyjaciel, który wprowadził go w świat magii, czyli Hagrida. Kolejna część mogłaby się nazywać "Harry Potter i zagadka z Ministerstwa".

Chciałbym pomagać J.K. Rowling przy pisaniu ósmej części przygód Pottera. Pomógłbym wymyślać niesamowite i fantastyczne wydarzenia, gdy np. Harry pracuje w Ministerstwie Magii. Może Harry miałby do rozwiązania jakąś zagadkę dla Ministra Magii. Zaangażowałby swoich przyjaciół z Hogwartu i pomogły by mu magiczne stworzenia, które poznał wcześniej - Hordodziób, Zgredek....

Carlos Ruiz Zafón, to z nim marzy mi się spacer po Barcelonie. Autor, który stworzył niewiarygodnie realistyczne, wciągające powieści za pomocą kilku pokoleń jednej rodziny i zawsze nie do końca czarnych charakterów. Wyobrażam sobie, że mieszka w domu z wieżyczką, gdzie w nocy kiedy palą się tylko nieliczne latarnie, obserwuje z okna pośpieszne cienie, które w przyszłości stworzą wspaniałą historie. Myślę ile miejsc mógłby mi jeszcze pokazać, ile nieopowiedzianych historii przytoczyć w szepczących murach. Tak to zdecydowanie marzenie z górnej półki. Mroczna Barcelona ma w sobie klimat, któremu ciężko się oprzeć. Może przy okazji współpracy mogłabym poznać tych interesujących kolekcjonerów, pisarzy, dziennikarz, którzy zawsze mają tajną wiedzę na temat tabu. Czy może sama bym się dopatrzyła cech u poznanych osób, które teraz żyją już na łamach książek w tylu językach. To by była wspaniała przygoda dołączyć do tych cieni, a może by mnie zabrał do Pałacu Północy, w którym jeszcze nie byłam.

Carlos Ruiz Zafón, to z nim marzy mi się spacer po Barcelonie. Autor, który stworzył niewiarygodnie realistyczne, wciągające powieści za pomocą kilku pokoleń jednej rodziny i zawsze nie do końca czarnych charakterów. Wyobrażam sobie, że mieszka w domu z wieżyczką, gdzie w nocy kiedy palą się tylko nieliczne latarnie, obserwuje z okna pośpieszne cienie, które w przyszłości...

Cała moja głowa od dziecka przepełniona jest faktami ze świata Harry'ego Potter'a, ponieważ była to pierwsza książka, która zawróciła mi w głowie (miałam wtedy 7 lat). Na co dzień często osoby, zdarzenia, przedmioty przypominają mi jakiś czarodziejski fakt ze świata Rowling i wydaje mi się, że przydałabym się jej do pisania następnej książki ze świata czarodziejów. Moja fantazja mogłaby przynieść jej nowych świeżych pomysłów, o ile oczywiście nie uparłaby się na pisaniu jakiego dramatu - w końcu wszyscy płaczemy na beznadzieją "przeklętego dziecka". Nie uważam też, żeby było to "odgrzewaniem Zupy", ponieważ wielu autorów wraca po latach do kontynuowania historii a akcja nie musi dziać się w Hogwarcie - przecież autorka podała wystarczające opisy wielu innych miejsc czarodziejskich - Ministerstwo Magii, ulica pokątna, Dolina Godryka Gryffindora. Tak więc Joanne, jakby co to jestem do dyspozycji.

Cała moja głowa od dziecka przepełniona jest faktami ze świata Harry'ego Potter'a, ponieważ była to pierwsza książka, która zawróciła mi w głowie (miałam wtedy 7 lat). Na co dzień często osoby, zdarzenia, przedmioty przypominają mi jakiś czarodziejski fakt ze świata Rowling i wydaje mi się, że przydałabym się jej do pisania następnej książki ze świata czarodziejów. Moja...