forum Oficjalne Konkursy
Legenda mojego rodu - wygraj książkę „Ostatni Namsara".
Na początku był Namsara – zrodzony z nieba i ducha – który wszędzie, gdzie się pojawił, przynosił miłość i śmiech. Była też Iskari – zrodzona z krwi i blasku księżyca. Niszczycielka, przynosząca śmierć. Oto legendy, na których wychowała się Asha, córka króla Firgaardu. Opowiadano je szeptem, a ona słuchała zafascynowana zakazanymi bohaterami z przeszłości. Dopiero kiedy sama stała się najbardziej zaciekłym, budzącym postrach pogromcą smoków, przyjęła rolę następnej iskari. Asha walczy ze smokami i przynosi ich głowy królowi, lecz żadne z trofeów nie jest w stanie jej uwolnić od obowiązku ślubu z okrutnym komendantem. Gdy Asha dostaje szansę uwolnienia się w zamian za zabicie najpotężniejszego smoka w Firgaardzie, odkrywa, że stare opowieści mają w sobie więcej prawdy, niż mogła się spodziewać. Z pomocą przyjaciela musi zrzucić z siebie pancerz iskari i otworzyć serce na miłość, światło i prawdę, którą przed nią zawsze ukrywano.
Podzielcie się z nami fantastyczną legendą, która wyjaśni skąd wziął się Wasz ród. Nie zapomnijcie dodać, jakie dwie szlachetne cechy wyróżniają Waszych krewnych spośród innych rodzin. Czekamy na historie, których słuchaliście do snu jako dzieci ;)
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ostatni Namsara
Regulamin
- Konkurs trwa 3 września do 10 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu IUVI. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [28]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
mikser
Anksunamun
karola
Dominika
Ali
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.
Nasz ród służy koronie już od wieków. Wszystko zaczęło się, gdy mój praprapradziadek przybył błagać Króla o schronienie. Był uciekinierem z kraju, z którym nasze królestwo od wieków toczyło wojnę. Władca łaskawie zgodził się przyjąć go na swoim dworze, ale w zamian zażądał przysięgi wierności. I otrzymał ją.
„Przysięgam wiernie Ci służyć, mój Panie, oddaję Ci pod rozkazy...
Legenda głosi, że dawno temu pewien przybyły do Polski Wiking rozkochał w sobie moją pra-pra-pra-babcię. Do tego stopnia, że został tu na zawsze i założył z nią rodzinę. Tym sposobem mamy zagraniczne nazwisko.
Potem przyszła wojna i pra-pra dziadek chcąc ratować żonę i dzieci, odsprzedał cały swój majątek. A było co sprzedawać: kamienica na Starym Rynku, własna firma...
Jakieś sto lat temu wybuchła wojna, która sprawiła, że przez nasze ziemie przetoczyły się wojska. Nie wrogie, lecz obce. Żołnierze budzili strach i podziw. Nikt nie potrafił porozumiewać się w ich języku. Mimo to nasi rodacy znani byli z gościnności i pomagali jak mogli.
Oddział żołnierzy, wśród których był mój prapradziad, zatrzymali się na odpoczynek w jednej z...
Mój ród to potomkowie pradawnego wojownika- Łucznika, który razem z towarzyszami broni strzegł kraj przed przed magicznymi orłami. Ptaki te przybyły z Zachodu i już od dawna chciały zagłady naszego narodu, kultury, języka. Mój przodek już w młodym wieku chciał walczyć z najeźdźcami, lecz ze względu na swój wiek, inni wojownicy nie chcieli pozwolić mu na wzięcie broni....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWszystko zaczęło się od zaprzeczenia. A właściwie od stanowczego zarzekania się, że nigdy w życiu nie da szansy młodszemu od niej mężczyźnie. Obserwująca ją koleżanka tylko uśmiechnęła się pod nosem i odparła, że na to nie ma się wpływu. Tymczasem dziewczyna wydawała się nieugięta. Do czasu. Trzy dni później stojąc w holu, otoczona mnóstwem bagaży, musiała zrewidować swoje...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dwie samotne dusze w pracy się poznały. Nie wiedziały wtedy jeszcze, że połączy ich uczucie, które przetrwa wszelkie przeszkody, które życie postanowi im na wspólnej drodze.
Początkowo nieśmiałe poznanie. Wspólne wyjścia ze znajomymi, aż randki i ślub. Tak właśnie zaczęła się wielka miłość, która miała swoje wzloty i upadki. Bywały lepsze i gorsze dni, jak wszędzie, ale...
Historia jak świat stara, której początki sięgają pradziadów. Ona- piękna i bogata, on -zwykły, szary pracownik. I choć te dwa światy różne spotkać im się zdarzyło. Mając wielu bogatych i dostojnych jegomości to właśnie Jego wybrała. I tak zrodziła się miłość pełna sprzeciwów, wyrzeczeń niczym historia Romeo i Julii, lecz tu szczęśliwa. Czy to jest koniec tej historii?...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPradziadek siedział na łące przyglądając się jak pasą się jego owce. Cieszył się każdą chwilą spędzoną na łonie natury, chwilę wolną od wrzasku dziewięciorga swoich dzieci. Jak zawsze patrzył w niebo. Był rok 1902. Niebo błękitne z kilkoma cumulusami na horyzoncie. Nagle usłyszał krótkie ogłuszające tąpnięcie, jakby coś spadło z dużej wysokości. Ogłuchł. Poczuł jak coś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej