W moim pokoleniu najbardziej zadziwia mnie, że wszyscy tak wiele mówimy, nie mając w sumie nic do powiedzenia. Dzielimy się w mediach społecznościowych wszelkimi informacjami, które nikogo nie obchodzą albo sprawami, które każdy już zna, obserwuje, słyszy. Jak to stwierdził Sławomir Kuligowski: "Ci, którzy mają coś do powiedzenia, na ogół są małomówni. Reszta p**przy jak natchniona". Według mnie moje pokolenie uważa się właśnie za 'natchnione'. Szukamy atencji, nie potrafiąc się pogodzić, że jesteśmy w pewnym sensie tacy sami jak inni, a nie kimś wyróżniającym się z tłumu, za kim chcieli by wszyscy podążać, naśladując i podziwiając.

W moim pokoleniu najbardziej zadziwia mnie, że wszyscy tak wiele mówimy, nie mając w sumie nic do powiedzenia. Dzielimy się w mediach społecznościowych wszelkimi informacjami, które nikogo nie obchodzą albo sprawami, które każdy już zna, obserwuje, słyszy. Jak to stwierdził Sławomir Kuligowski: "Ci, którzy mają coś do powiedzenia, na ogół są małomówni. Reszta p**przy jak...

Jestem dość młodą osobą i w moim pokoleniu zadziwia mnie nieustannie wiele rzeczy.
Mam wrażenie,że moje pokolenie bez telefonu i internetu nie przeżyłoby nawet jednego dnia.
Nie mam nic przeciwko tym nowoczesnym technologiom, ale wszystko z UMIAREM. Młodzi ludzie nie znają tego słowa. Gapią się w telefon wszędzie i w każdej sytuacji: młodzież przyklejona do telefonów w szkole, na spotkaniu, w domu...Dosłownie wszędzie zapanowała choroba zwana "nie klikasz nie żyjesz".
Zapomina się o tym,że nic nie zastąpi kontaktu twarzą w twarz.
Odklejmy się więc od ekranu i ŻYJMY z innymi, a nie obok innych...

Jestem dość młodą osobą i w moim pokoleniu zadziwia mnie nieustannie wiele rzeczy.
Mam wrażenie,że moje pokolenie bez telefonu i internetu nie przeżyłoby nawet jednego dnia.
Nie mam nic przeciwko tym nowoczesnym technologiom, ale wszystko z UMIAREM. Młodzi ludzie nie znają tego słowa. Gapią się w telefon wszędzie i w każdej sytuacji: młodzież przyklejona do telefonów w...

Najbardzej zadziwia mnie to, że ludzie nie szanują tradycji i nie stosują się do nich. Przecież tradycje powodują to, że stajemy się zwartą społecznością! Nie rozumiem jak ludzie mogą je odrzucać. Każdy z moich znajomych, który jest z mojego pokolenia ma luźne podejście do tradycji i jak tylko ktoś ich pyta dlaczego robią coś wbrew niej to odpowiedz jest jedna: tak się robiło kiedyś, teraz są inne czasy, weź przestań nie będziemy zachowywali się jak nasi dziadkowie. Zawsze mi jest przykro, bo jestem wielką fanką rożnego rodzaju tradycji i uwielbiam to, że przy każdym jej stosowaniu czuje się bliższa swoich przodkom.

Najbardzej zadziwia mnie to, że ludzie nie szanują tradycji i nie stosują się do nich. Przecież tradycje powodują to, że stajemy się zwartą społecznością! Nie rozumiem jak ludzie mogą je odrzucać. Każdy z moich znajomych, który jest z mojego pokolenia ma luźne podejście do tradycji i jak tylko ktoś ich pyta dlaczego robią coś wbrew niej to odpowiedz jest jedna: tak się...

Szokuje mnie ujawnianie publicznie elementów swojego życia prywatnego. Kiedyś w życiu nikomu nie wpdloby na myśl, żeby opowiadać, jaka bieliznę się kupiło a dziś po zakupach blogerki robią zdjęcia swoich gaci i dodają na insta. STRASZNE. Dodawanie zdjęcia nowonarodzonego dziecka na Facebooka. Serio? Gdy wreszcie trzymasz w ręku i przytulasz długo oczekiwane maleństwo to masz czas na robienie zdjęć? Już samo wyrażenie "śledzenia" kogoś na Facebooku brzmi ochydnie. Na co dzień śledzenie kojarzyło się od zawsze ze wścibstwem. Teraz szczęśliwy jest ten, kto jest śledzony przez większą ilość osób. Tragedia.

Szokuje mnie ujawnianie publicznie elementów swojego życia prywatnego. Kiedyś w życiu nikomu nie wpdloby na myśl, żeby opowiadać, jaka bieliznę się kupiło a dziś po zakupach blogerki robią zdjęcia swoich gaci i dodają na insta. STRASZNE. Dodawanie zdjęcia nowonarodzonego dziecka na Facebooka. Serio? Gdy wreszcie trzymasz w ręku i przytulasz długo oczekiwane maleństwo to...

Mam 20 lat. Zadziwiają mnie natomiast nastolatki w wieku 13-15 lat. Dziwi mnie ich zachowanie: picie alkoholu, palenie papierosów czy imprezy w tym wieku. Nie rozumiem dlaczego to robią i co im to daje.

Mam 20 lat. Zadziwiają mnie natomiast nastolatki w wieku 13-15 lat. Dziwi mnie ich zachowanie: picie alkoholu, palenie papierosów czy imprezy w tym wieku. Nie rozumiem dlaczego to robią i co im to daje.

W moim pokoleniu zaskakuje mnie różnorodność młodzieży, ich otwartość na świat i chęć zmiany. Starsze roczniki jedynie narzekają, że teraz nie ma poszanowania prywatności, każdy wrzuca swoje zdjęcia do Internetu, świat wirtualny jest dla nich niczym szatan kuszący do złego, a dla mnie wręcz przeciwnie. Jeżeli takie osoby cały czas tylko marudzą, widocznie są po tej złej stronie sieci lub są zbyt zamknięte. Dzięki Internetowi poznałam wspaniałe książki, muzykę oraz ludzi, którzy ukształtowali mój światopogląd, zachęcili do indywidualności. Młode osoby w moim wieku dzielą się swoimi pasjami, wyrażają siebie poprzez słowo, obrazy, makijaż, ubiór, sam styl bycia, a ja mogę to podziwiać, inspirując się zarazem. Moi przyjaciele z najbliższego otoczenia chcą, aby świat był lepszy, żeby każdy szanował drugiego człowieka i nie patrzył na niego krzywo za to, jak wygląda, czy kim jest. Jesteśmy tolerancyjni, kreatywni i zdeterminowani. Oczywiście wśród nas jest wielu, którzy szerzą nienawiść i zaprzeczają wszystkim wyżej wymienionym cechom, ale wszędzie się tacy zdarzają.
Mam nadzieję, że za kilkanaście lat, kiedy to młode pokolenie będzie nazywane starszym, jako trzydziestolatka będę mogła pochwalić się tym, że ta lepsza strona mojego pokolenia przynajmniej odrobinę zmieniła świat na lepsze.

W moim pokoleniu zaskakuje mnie różnorodność młodzieży, ich otwartość na świat i chęć zmiany. Starsze roczniki jedynie narzekają, że teraz nie ma poszanowania prywatności, każdy wrzuca swoje zdjęcia do Internetu, świat wirtualny jest dla nich niczym szatan kuszący do złego, a dla mnie wręcz przeciwnie. Jeżeli takie osoby cały czas tylko marudzą, widocznie są po tej złej...

Zadziwia mnie, że ludzie nie doceniają i nie chcą prywatności. Dzielą się wszystkim na Facebooku bądź Instagramie. Pokazują dosłownie wszystko. Emanują nagością. Możemy się dowiedzieć gdzie w danej chwili są, jaką piją kawę, co noszą, z kim sypiają itd. Jest to według mnie najbardziej zaskakująca, niestety negatywnie :(, cecha mojego pokolenia.

Zadziwia mnie, że ludzie nie doceniają i nie chcą prywatności. Dzielą się wszystkim na Facebooku bądź Instagramie. Pokazują dosłownie wszystko. Emanują nagością. Możemy się dowiedzieć gdzie w danej chwili są, jaką piją kawę, co noszą, z kim sypiają itd. Jest to według mnie najbardziej zaskakująca, niestety negatywnie :(, cecha mojego pokolenia.

Jestem z roku 1993. Kiedy byłam nastolatką moje pokolenie dopiero miało świeży dostęp do elektroniki ale nie tak jak dzisiaj. Pamiętam jak będąc 4-latką, moi rodzicie kupili komputer (ale taki gdzie monitor był jeszcze kwadratowym pudłem) a czas korzystania z niego rozdzielaliśmy pomiędzy rodzeństwem na 30 minut (a było nas 5, tak więc była Mega walka). Pamiętam grę w Mario i Pac-mana ale na telewizorze hihi :) i te dżojstiki :)Gumy do żucia (kulka lub prostokątna) kupowana za 10 g lub 20 g (kupowane długimi listkami, a potem dzielenie się z grupą z podwórka). NO I PRZEDE WSZYSTKIM po mimo nowej techniki wychowałam się w pokoleniu, które wie co to zabawa na trzepaku, w piaskownicy, na rowerze, w chowanego, na skakance,w gumę itd. Główna zasada - Gdy robiło się ciemno, a mama w oknie krzyczała "pora wracać!", odpowiadało się "jeszcze 5 min" (co przeradzało się w 30 min) :) :) Pozdrawiam roczniki, które wiedzą o co chodzi ;)

Jestem z roku 1993. Kiedy byłam nastolatką moje pokolenie dopiero miało świeży dostęp do elektroniki ale nie tak jak dzisiaj. Pamiętam jak będąc 4-latką, moi rodzicie kupili komputer (ale taki gdzie monitor był jeszcze kwadratowym pudłem) a czas korzystania z niego rozdzielaliśmy pomiędzy rodzeństwem na 30 minut (a było nas 5, tak więc była Mega walka). Pamiętam grę w Mario...

Najbardziej w moim pokoleniu zadziwia mnie potrzeba dzielenia się wszystkim z ludźmi, których nawet nie znamy. Jesteś na wakacjach? Koniecznie wrzuć zdjęcie na fejsa. Jesz w dobrej restauracji? Kolejne zdjęcie na Ingstagram. Zakupy nie są udane, jeśli nie pochwalisz się, że na nich byłaś. Kiedyś ludzie szanowali swoją prywatność, nie tylko my, szarzy Kowalscy, ale i światowe gwiazdy, dla których wystąpienia publiczne to praca. Teraz wszyscy wokół dzielą się wszystkim dobrowolnie, nieodpłatnie i bez cienia żenady, nie bardzo wiem po co i czy to sprawia, że czujemy się lepiej, bo według mnie wręcz przeciwnie.

Najbardziej w moim pokoleniu zadziwia mnie potrzeba dzielenia się wszystkim z ludźmi, których nawet nie znamy. Jesteś na wakacjach? Koniecznie wrzuć zdjęcie na fejsa. Jesz w dobrej restauracji? Kolejne zdjęcie na Ingstagram. Zakupy nie są udane, jeśli nie pochwalisz się, że na nich byłaś. Kiedyś ludzie szanowali swoją prywatność, nie tylko my, szarzy Kowalscy, ale i...

Najbardziej w naszym pokoleniu zadziwia mnie to, że potrafimy rozwijać swoje pasje. Tak. Właśnie tak. Moje pokolenie ma wiele różnorodnych zainteresowań, które rozwijają i którym poświęca swój cenny czas. Zachwyca mnie w nim dążenie do doskonałości, zdrowa konkurencja z innymi, chęć wybicia się ponad przeciętność, zapał do pracy, czerpanie przyjemności i satysfakcji ze swoich wyczynów. Nie zadowalamy się byle czym, chcemy być perfekcyjnie w tym co robimy. Jesteśmy żądni sukcesu no i potrafimy być asertywni i z łatwością wyrażać swoje opinie nawet na kontrowersyjne tematy. Moje pokolenie to nie tylko osoby, ktorym ciągle w głowie tylko komputer, gry, imprezy, alkohol czy narkotyki. To także ci co cenią sobie sport, przygody, kulturę, dobre filmy i literaturę. Jesteśmy wszechstronni i potrafimy umiejętnie czerpać z tego, co daje nam współczesna rzeczywistość.

Najbardziej w naszym pokoleniu zadziwia mnie to, że potrafimy rozwijać swoje pasje. Tak. Właśnie tak. Moje pokolenie ma wiele różnorodnych zainteresowań, które rozwijają i którym poświęca swój cenny czas. Zachwyca mnie w nim dążenie do doskonałości, zdrowa konkurencja z innymi, chęć wybicia się ponad przeciętność, zapał do pracy, czerpanie przyjemności i satysfakcji ze...