Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Sofia
Ania
aksyd
Ania
Brach_Stach

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Sofia
Ania
aksyd
Ania
Brach_Stach

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Na imię Humor,
nazwisko Poczucie.
Mały człowieczek, lat 20.
Kobieta. W całej krasie.
Co chwila zmienia zdanie.
Raz śmieje się, że aż płacze,
trzęsie się i nie myśli o ludziach wokół.
Innym razem jakby smutek nastał w mieście
więc najlepszy żart jej nie rozrusza.
Jednakże usposobienie ciepłe, radosne,
Buzia miła, uśmiech do ucha.
Głównie śmieje się z wszystkiego,
ale gdy obrócisz się na moment,
na jej twarzy melancholia, nad nią chmura,
a w oczach jakby coś gasło.
Ale śmieje się dziewczyna,
zamyka oczy z radości,
Piszczy, chichocze, śmiechem zaraża,
Żeby nikt nie zapytał: Co się stało,
że na twarzy lat 20
A w oczach żal i strata.
A czasem pustka.

Na imię Humor,
nazwisko Poczucie.
Mały człowieczek, lat 20.
Kobieta. W całej krasie.
Co chwila zmienia zdanie.
Raz śmieje się, że aż płacze,
trzęsie się i nie myśli o ludziach wokół.
Innym razem jakby smutek nastał w mieście
więc najlepszy żart jej nie rozrusza.
Jednakże usposobienie ciepłe, radosne,
Buzia miła, uśmiech do ucha.
Głównie śmieje się z wszystkiego,
ale...

Gdyby moje poczucie humoru stało się człowiekiem byłoby:dwunożne,myślące, nieopierzone i umęczone pod ponckim fiskusem.

Gdyby moje poczucie humoru stało się człowiekiem byłoby:dwunożne,myślące, nieopierzone i umęczone pod ponckim fiskusem.

Gdyby moje poczucie humoru byłoby osobą to:
- dla jednych byłaby to pozytywnie zakręcona babeczka,
- dla drugich byłaby to dziewczyna, która myśli, że jest zabawna a nie jest,
- dla trzecich byłaby to zadufana w sobie laska.
Moje poczucie humoru jest tak różne, bowiem zawsze dostosowuje je do tego w jakim stopniu kogoś znam i jak wypada mi żartować. Czasem się zapędzę i niestety jestem brana za niezbyt sympatyczną, choć zamiar był inny.

Gdyby moje poczucie humoru byłoby osobą to:
- dla jednych byłaby to pozytywnie zakręcona babeczka,
- dla drugich byłaby to dziewczyna, która myśli, że jest zabawna a nie jest,
- dla trzecich byłaby to zadufana w sobie laska.
Moje poczucie humoru jest tak różne, bowiem zawsze dostosowuje je do tego w jakim stopniu kogoś znam i jak wypada mi żartować. Czasem się zapędzę i...

-Słuchaj koleś, chyba sobie kpiny ze mnie urządzasz. Ty masz być moim poczuciem humoru?? TY??!! Ludzie, czy Wy to widzicie? Człowieku, spójrz na siebie. Wyglądasz jak włóczęga, co ja mówię, TY nie tylko wyglądasz, ale i zachowujesz się jak włóczęga. Mam cię dosyć!! Pojawiasz sie i znikasz, ostatnio widziałam cię wieki temu!! Co ty sobie wyobrażasz, że będę znosić dłużej twoje wybryki!? Moje szanowne poczucie humoru, ha, ha. Mam sie już śmiać? Żegnam i mam nadzieję, ze pana obdartusa już więcej nie zobaczę.
- Skończyłaś kobieto?
- Z tobą już tak.
- To posłuchaj uważnie. Wyglądam tak jak wyglądam tylko dzięki tobie. Gdybyś choć raz na dzień się uśmiechnęła, gdybyś choć raz na tydzień pożartowała z kimkolwiek! Nie, nie ma to jak zamknąć się w samej sobie. Nieszczęśliwa, niezadowolona, wiecznie pokrzywdzona! Kobieto, z tobą nie można wytrzymać. Uciekam jak najdalej, bo jeszcze się tą zgryzotą zaraże. Włóczę sie po okolicy, czekam kiedy podejść, nie, no, bez kija nie podchodź...
- Ty tak na poważnie?
- Wyjątkowo tak.
- Daj mi pomyśleć..Chyba coś w tym jest...myślę, że się dogadamy.

-Słuchaj koleś, chyba sobie kpiny ze mnie urządzasz. Ty masz być moim poczuciem humoru?? TY??!! Ludzie, czy Wy to widzicie? Człowieku, spójrz na siebie. Wyglądasz jak włóczęga, co ja mówię, TY nie tylko wyglądasz, ale i zachowujesz się jak włóczęga. Mam cię dosyć!! Pojawiasz sie i znikasz, ostatnio widziałam cię wieki temu!! Co ty sobie wyobrażasz, że będę znosić dłużej...

-Hello, piękna.-zaświergotała czarnowłosa dziewczyna
-Yyy, cześc. Kim jesteś?-zapytałam zdegustowana mocnym makijażem dziewczyny
-Czytasz tyle książek i naprawdę nie wiesz kim jestem?- osoba płci żenśkiej przewróciła (dziwnie podobnymi do mnie) oczami
-Nie za bardzo.
-To ja. Piękna dziewczyna. Zielone łoczęta mam po tobie. Czarne włosy po... właściwie nie wiem po kim.
-A makijaż?
-Po firmie. Wiesz w tym świecie odkryłam super marki kopmetyków.
-Chyba kosmetyków.
-A no tak. Jestem twoim humorem.
-Chyba stroisz sobie ze mnie żarty!
-Stroisz to ty się. A propos ta sukienka co miałaś ją ostatnio na imprezie była fatalna...-humor wykrzywił usta w "niesmak"
-Ile was tam jest?
-Jest jeszcze Słodka. No wiesz chciała tu przyjść, ale ją wygoniłam-zachichotała dziewczyna
-Ty mnie pamiętasz jak byłam mała?
-No, a jak! Wtedy co się przewrociłaś. Pamiętasz? To ja śmiałam się do rozpuku w twojej głowie. Żebyś zobaczyła swoją minę! Mowię Ci przez rok odtwarzałam "replay".

-Hello, piękna.-zaświergotała czarnowłosa dziewczyna
-Yyy, cześc. Kim jesteś?-zapytałam zdegustowana mocnym makijażem dziewczyny
-Czytasz tyle książek i naprawdę nie wiesz kim jestem?- osoba płci żenśkiej przewróciła (dziwnie podobnymi do mnie) oczami
-Nie za bardzo.
-To ja. Piękna dziewczyna. Zielone łoczęta mam po tobie. Czarne włosy po... właściwie nie wiem po kim.
-A...

- Nie powiem tego! - podniosla głos i spojrzała mu prosto w oczy. Odpowiedział jej zadziorny uśmiech i to spojrzenie, które uwielbiała.
- Oczywiście, że powiesz. Oboje o tym wiemy. - puścil do niej oko i nonszalancko rozsiadł się na ławce. Przyjrzala mu sie uważniej, z nieskrywana przyjemnością. Przystojny i niesamowicie charakterny, często wręcz kontrowersyjny. Zawsze budził w ludziach skrajne emocje. Albo go kochali albo nienawidzili, nie było nic pośrodku.
- A jesli kogoś urażę? Znowu bede miala przez Ciebie kłopoty! - spojrzała na niego z wyrzutem, ale doskonale wiedziała, że nie potrafi się na niego długo gniewać. On był wyraźnie rozbawiony jej wątpliwościami. Wstał i podszedł do niej, położył rękę na jej ramieniu i patrząc jej w oczy, nachylił się i powiedział : "Kłopoty to NASZA specjalność. Przecież je uwielbiasz".
Znał ją na wylot. Wiedział, co wydarzy się za chwilę.
***
Słoneczny park z ławką zniknął w mgnieniu oka. Znów była w pubie, a wokól niej siedzieli znajomi. Patrzyli na nią i śmiali sie w najlepsze.
- Dziewczyno, Ty to jak coś powiesz... - znajomy chwycił się za brzuch, który rozbolał go ze śmiechu. Pozostali pokiwali głowami, nadal zaśmiewajac sie z tego, co powiedziała.
Uśmiechnęła się sama do siebie i swoich myśli. Uśmiechnęła się do niego, a on odpowiedział jej tym samym. "Jak ja Cię lubię, Ty moje pokręcone Poczucie Humoru". Puścił do niej oko i powiedział: "Podziękujesz mi później, a teraz baw się dobrze"

- Nie powiem tego! - podniosla głos i spojrzała mu prosto w oczy. Odpowiedział jej zadziorny uśmiech i to spojrzenie, które uwielbiała.
- Oczywiście, że powiesz. Oboje o tym wiemy. - puścil do niej oko i nonszalancko rozsiadł się na ławce. Przyjrzala mu sie uważniej, z nieskrywana przyjemnością. Przystojny i niesamowicie charakterny, często wręcz kontrowersyjny. Zawsze...

Błazen, koniecznie z czapką o trzech rogach zakończonych dzwoneczkami. Drwi z każdego kogo spotka na swej drodze, nie zważa na konsekwencje swoich żartów. Jedni śmieją się do łez razem z nim, inni czując się urażonymi unikają go.

Błazen, koniecznie z czapką o trzech rogach zakończonych dzwoneczkami. Drwi z każdego kogo spotka na swej drodze, nie zważa na konsekwencje swoich żartów. Jedni śmieją się do łez razem z nim, inni czując się urażonymi unikają go.

Moje poczucie humoru jest kurtyzaną. Ubrana w drogie ubrania, które niczego nie odsłaniają, ale i tak pokazują dość dużo. Każdy może się nacieszyć moimi żartami, ale częściowo, bo ich pełny sens mogą odkryć tylko nieliczni. Zdecydowanie nie nadaje się dla pierwszego lepszego. Kobieta emanuje zmysłowością, ale jednocześnie jest wyrafinowana i subtelna. Kurtyzana jest idealnym ucieleśnieniem mojego poczucia humoru z jeszcze jednego powodu. Nie prosi się o towarzystwo; wszyscy garną się do niej i są w stanie zapłacić naprawdę wysoką cenę za jej usługi.

Moje poczucie humoru jest kurtyzaną. Ubrana w drogie ubrania, które niczego nie odsłaniają, ale i tak pokazują dość dużo. Każdy może się nacieszyć moimi żartami, ale częściowo, bo ich pełny sens mogą odkryć tylko nieliczni. Zdecydowanie nie nadaje się dla pierwszego lepszego. Kobieta emanuje zmysłowością, ale jednocześnie jest wyrafinowana i subtelna. Kurtyzana jest...