forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Amerykański sen - wygraj książkę "Elegia dla bidoków".
To książka, która pokazała Amerykanom z dużych miast, jak mało wiedzą o swoich rodakach, jak mylne mają o nich wyobrażenie. Ciepła, wyrozumiała narracja Vance’a stała się ważnym głosem w dyskusji o rozwarstwieniu społecznym. Opowieść o dorastaniu w biednym miasteczku w „pasie rdzy”, napisana z uczuciem i zaangażowaniem analiza kultury pogrążonej w kryzysie – kultury białych Amerykanów z klasy robotniczej. Historia Vance’ów zaczyna się w pełnych nadziei latach powojennych. Ciężką pracą udało im się awansować do klasy średniej, a ukoronowaniem sukcesu stał się J.D., który jako pierwszy w rodzinie zdobył dyplom wyższej uczelni. Vance pokazuje jednak, że nie da się uciec od spuścizny przemocy, alkoholizmu, biedy i traum, tak typowych dla rejonu, z którego się wywodzili.
Stany Zjednoczone stały się przez lata symbolem dobrobytu. Wokół ostoi demokracji narosło wiele mitów i stereotypów, które przesiąknęły do naszej świadomości z telewizyjnych ekranów i kart powieści. Opiszcie swoje wspomnienie związane z wytworami amerykańskiej kultury lub produktami zza oceanu. Pamiętacie swoją pierwszą butelkę coca-coli? A może w dzieciństwie uwielbialiście komiksy z superbohaterami?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Elegia dla bidoków
Regulamin
- Konkurs trwa od 20 marca do 27 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Marginesy.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [65]
Pamiętam jak dziś jak jeszcze za komuny sklepikarz skombinował ale nie wiem skąd Pepsi Colę w takich fajnych szklanych butelkach litrowych - to dopiero była masakra jak nektar bogów i smakowała o niebo lepiej niż dzisiejsze kole pamiętam że delektowałem się małymi łyczkami tak żeby ta chwila trwała jak najdłużej. Z kolei wszyscy krzyczeli że w Lublinie otwierają Macdonalda...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejLalka Barbie jest moim pierwszym skojarzeniem z dzieciństwa z tym, co amerykańskie. Pamiętam, jak bardzo chciałam taką lalkę mieć i jak ją dostałam, nawet niejedną. Cóż to była za radość i zabawa!! Pamiętam, że przychodziły do mnie koleżanki i razem bawiłyśmy się Barbiami, czesałyśmy im włosy, przebierałyśmy, wymyślałyśmy różne historie, scenki i rozmowy. Miałam także Kena,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Stefan Batory, którym ciotka popłynęła za Wielką Wodę...pierwszy symbol Ameryki.
A co pamiętam z tamtych lat? reklamówki kupowane w przejściu świdnickim...za 5 złotych namiastka szpanu i wielkiego świata. Z jaką dumą noszone, eksponowane do ostatniego tchnienia / nie raz sklejone taśmą bezbarwną.../ Nieważne, że kolory się wycierały, że napisu Marlboro nie było już...
W dzieciństwie bardzo lubiłam seriale animowane. Telewizja była dla mnie odskocznią od dziecięcych dylematów. Mogłam oglądać przygody moich bohaterów i wyobrażać sobie, że jestem jednym z nich. Jednym z moich ulubionych był amerykański serial animowany Scooby Doo. Kochałam śledzić przygody pieska i jego przyjaciół. Oczami wyobraźni wcielałam się w rolę pięknej Daphne. Razem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Za górami, lasami, rzekami... a nawet oceanem, była sobie piękna i bogata Ameryka...
(no samie rozumiecie... musiałam zacząć tak, jak przystało na Amerykę, czyli iście magicznie i bajkowo)
W tej Ameryce było jednak coś, co sprawiało wręcz, że mieszkańcy tej bajkowej krainy uwielbiali wszystko co duże i dlatego z wielką przyjemnością prezentowali też tę wielkość poprzez...
Pamiętam doskonale, jak w podstawówce przyjaźniłam się z dziewczyną, której tata przywoził z Ameryki najprawdziwsze kasety z muzyką rock i disco. Całymi popołudniami słuchałyśmy ich na starym walkmanie i zachwycałyśmy się dźwiękami, których w Polsce nie słyszałyśmy. Nauczyłyśmy się większości piosenek na pamięć, chociaż nie miałyśmy pojęcia o czym one w ogóle są....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoje babcie zawsze rywalizowały między sobą o nasze względy (mojego rodzeństwa i moje). Za każdym razem przy jakichś uroczystościach babcie wyciągały na stół zakupione słodycze i próbowały nas zaciekawić. Prym wiodła zazwyczaj babcia Jadzia, która za każdym razem powtarzała: "To jest z Ameryki" albo "To są amerykańskie cukierki, amerykańskie lizaki, amerykańskie żelki,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPamiętam, kiedy jako dzieciak wysyłałem pocztówki do USA i nie tylko tam, prośby o prospekty i takowe dostawałem. Praktycznie robili to wszyscy chłopcy z podstawówki. Dostawaliśmy prospekty samochodowe, gumy i smakołyki. Zupełnie za darmo. Jak przystało na chłopaków z głębokiej prowincji, byliśmy zachwyceni i każdego dnia oczekiwaliśmy listonosza, który przychodził do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejwysyłałam , rzecz jasna , zjadło mi się jedno ''ła'' :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ amerykańską kulturą stykałam się wtedy kiedy nawet nie byłam świadoma istnienia jakiś innych krajów. Przecież "Król lew" to był mój pierwszy film animowany w kinie. Choć i tak lepiej pamiętam "Pocahontas" (czy może być coś bardziej amerykańskiego niż opowieść o Indianach?). Miałam nawet koszulki z frędzelkami na cześć indiańskiej księżniczki. Jednak nic nie przebije...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSerio, Hubba Bubba była kiedyś w Polsce niedostępna? No dobra, kiedyś na pewno, ale w latach dziewięćdziesiątych? Wydawało mi się, że odkąd wolno mi było żuć prawdziwą gumę, nie tylko Mambę, a nawet i wcześniej, kiedy zdobywałam niekiedy towar przez rodziców zakazany, dostępne były dwie popularne wśród moich rówieśników marki, Turbo i Hubba Bubba właśnie. A wydawało mi się,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGdy czytam Wasze o Ameryce impresje czuję się bardzo leciwa. Moje dzieciństwo i młodość przypadają na czasy Pewexów, w których kupowało się wszelkie zachodnie - i amerykańskie - towary. Pamiętam moje pierwsze sztruksowe Wranglery. Szczyt marzeń nastolatki, ale...Zakupione zostały właśnie w Pewexie, tyle że nie przeze mnie (skąd córka nauczycielki i urzędnika miałaby wziąć...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej