[Zakończony] Chciałbym być faraonem - wygraj książkę "Upiór nawiedził Europę".

Europę nawiedził upiór, którego imię brzmi Nazir Narrusz. Pogrążył Francję w niespotykanym dotąd chaosie. Jest samotnym wilkiem czy może ktoś za nim stoi? Po zamachu na Idera Szawisza, pierwszego kandydata na prezydenta arabskiego pochodzenia, cała Francja wstrzymuje oddech w oczekiwaniu na wynik wyborów. Spełnia się najdziwniejszy ze scenariuszy – prezydentem-elektem po raz pierwszy w historii zostaje człowiek pogrążony w śpiączce...
Drugi tom debiutanckiej powieści Louataha czyta się z zapartym tchem. Aż trudno uwierzyć, że to „tylko” polityczna fikcja. Wyobraźcie sobie, że to Wy zostajecie bohaterami politycznego thrillera. Jaki urząd i w jakich czasach chcielibyście sprawować? Wolelibyście mieć władzę średniowiecznego króla, starożytnego faraona, a może piastowalibyście stanowisko wysokiego urzędnika państwowego w współczesnym demokratycznym systemie?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.

Upiór nawiedził Europę
Regulamin
- Konkurs trwa od 8 grudnia do 17 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo W.A.B.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
Lista wypowiedzi [43]



Jeśli już miałbym być bohaterem politycznego thrillera, to chciałbym aby był on dziełem futurystycznym. Chcę mierzyć wyżej, ponad rzymskie knowania, ponad rozpalone, niewolnicze bunty, ponad jagiellońską koronę, ponad strzelaniny pod białym domem – dosłownie ponad. Moje intrygi snułbym z fotela, na jednej z gwiazd, które możesz, czytelniku, dostrzec teraz, jeśli wyjrzysz...
więcej
Żyjąc tu i teraz zaszyłbym się w przytulnym miejscu, w wysoko postawionym stanowisku państwowym. Dlaczego? Jestem świadomy tego, iż będę sterowany przez władze wyższe, ale będę też na tyle wysoko by być osobą znaczącą i potrafiącą współgrać z naszym społeczeństwem jak równy z równym. Nie chodzi mi o pracę w rządzie, ponieważ przestałbym być osobą anonimową dla większości z...
więcej
Monarchia. Monarchia absolutna. Ja, na tronie, za mną okno, przez które wpadają oślepiające promienie słońca - tylko tak dla picu, żeby ludzie myśleli, że na serio moja osoba jest ważna i potężna. Nie może tez zabraknąć falbanek, diamentów, szmaragdów i innych błyskotek, wystawnych balów, dobrego wina. Oczywiście wielki zamek, najlepiej z fosą i wysokim murem, do tego...
więcej
Oto ja, Królowa Polski, Violetta Samozwaniec;)
Tylko monarchia może zaprowadzić tu ład! Jestem władzą ustawodawczą i wykonawczą, podlegają mi sądy, które starają się być przede wszystkim sprawiedliwe i niezawisłe. Zmiana ustaw o pomocy społecznej, dobra królowa pochyla się nad swoimi poddanymi. Szkolnictwo wymaga zmian! Nauczyciele winni podlegać testom sprawdzającym ich...

Otwieram książkę do histori i już wiem kim chce być pierwszym księciem polski. Miło by było przeżyć te wojny o których się tyle opowiada. Zobaczyć na własne oczy jak państwo Polan się rozwija. Uwielbiam wyobrażać sobie, że błądzę po ciemnych korytarzach oświetlonych jedynie pochodniami. A co najważniejsze na każdym kroku kryła by się tajemnica. Te sekrety i spiski wręcz...
więcej
(Przeczytawszy temat konkursu zaśmiała się złowieszczo.)
Chciałabym być Królem. Lecz nie Królem tylko z nazwy (jak to jest w Anglii na przykład) i nie koniecznie Królem z średniowiecza. Po prostu władcą stojącym jako jedyny na czele państwa. Z władzą absolutną. Starałabym się wtedy stać kimś podobnym do Pratchett'owskiego lorda Vetinari ("tyrana" który w gruncie rzeczy dbał...

Sprawowanie władzy, nie jest dla mnie. Jak nie lubię podejmować decyzji za kogoś innego, nie lubię oficjalnych spotkań i bankietów, nie przepadam za koszulami z kołnierzykiem i mógłbym tak wymieniać jeszcze długo.
Dlatego gdybym musiał już być jakimś wodzem. To chciałbym być hersztem gangu przemierzającego postnuklearne bezdroża! Mała grupa, wszystkich znasz, wiesz, że...

Papieżem! Albo ściślej: papieżycą, ale nie powielającą błędu Joanny. Najlepiej w okresie, kiedy papiestwo zdecydowanie dominowało nad wszystkimi innymi świeckimi formami państw i państwowości. Czy można mieć więcej, kiedy już nawet cesarz niemieckiej potęgi musi uznać twoją potęgę i ubrać wór pokutny? Jest to najbardziej rozległa forma władzy, jaką można sobie wyobrazić i...
więcej
Nie od dziś wiadomo, że „mężczyzna jest głową, a kobieta szyją, która tą głową kręci”, dlatego chciałabym być żoną jakiegoś władcy. Teoretycznie nie miałabym władzy, nie ponosiłabym żadnej odpowiedzialności, ale praktycznie ciągnęłabym za wszystkie sznurki, a mój mąż skakałby tak, jakbym mu kazała. W związku z tym, że moją ulubioną epoką jest średniowiecze, mój wybór padł...
więcej
Ja chciałabym być na miejscu Mieszka I - po pierwsze pierwsza, po pierwsze chrzest Polski PO RAZ PIERWSZY - ale musiała być biesiada - za całe tysiąclecia!
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post