Nieustannie zadziwia mnie fakt,że ludzie tak chętnie wszystko komentują. Dosłownie WSZYSTKO. Po pierwsze nie wiem dlaczego internauci czują się upoważnieni do oceniania innych, nawet jeśli w danym temacie są mało obeznani. Milion komentarzy pod zdjęciem celebrytki, która wystawiła w mediach społecznościowych zdjęcie z dzieckiem bez czapki. Lawina oskarżeń, chociaż nikt nie znał szczegółów sytuacji... Po drugie zastanawiam się skąd ludzie mają na to czas?! Raczej nigdy tego nie zrozumiem

Nieustannie zadziwia mnie fakt,że ludzie tak chętnie wszystko komentują. Dosłownie WSZYSTKO. Po pierwsze nie wiem dlaczego internauci czują się upoważnieni do oceniania innych, nawet jeśli w danym temacie są mało obeznani. Milion komentarzy pod zdjęciem celebrytki, która wystawiła w mediach społecznościowych zdjęcie z dzieckiem bez czapki. Lawina oskarżeń, chociaż nikt nie...

Dziekuje za wyroznienie I gratuluje pozostalym :-)

Dziekuje za wyroznienie I gratuluje pozostalym :-)

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

foxterier16
Pola
Mystery
kowalinka
Reza

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

foxterier16
Pola
Mystery
kowalinka
Reza

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Cóż, jest wiele rzeczy, które dziwią mnie w użytkownikach Internetu, ale najbardziej zadziwiającą rzeczą jest nieumiejętność korzystania z przeglądarki internetowej. Do dziś nie mogę ogarnąć, jak to jest, że ktoś wpisuje hasło "znajdź jaki prezent dla chłopaka na święta po 8 latach związku" lub „co się stanie jeśli za długo będę powstrzymywać się od całowania z chłopakiem”. Byłoby to może zabawne, gdyby te frazy w mniej lub bardziej podobnej formie nie były jednymi z najczęściej wpisywanych w wyszukiwarce.

Kiedy szukałam właściwych tagów do mojego bloga, natknęłam się na tak absurdalnie ogromną ilość zbyt długich fraz, których ludzie używają, że czytając je była zadziwiona.
Nie uwierzylibyście, ale dla pierwszego podanego przeze mnie przykładu wyskakują strony z zabawkami… dla 8-latka. O ile tego typu zabawki z przymrużeniem oka i dużą dawką humoru by przeszły, to odpowiedzi na drugie wyszukiwanie nie są już zdecydowanie odpowiedzią na zapytanie.

Wracając do wątku głównego, zdecydowanie najbardziej zadziwiające jest dla mnie to, że choć wszyscy korzystamy z wyszukiwarek internetowych to mało kto wie jak one działają. Wpisanie frazy „prezent na święta dla narzeczonego” da o wiele bardziej interesujące rezultaty, a „brak pocałunków skutki” wykaże całkiem ciekawe artykuły na temat skutków dla zdrowia psychicznego, ale i z medycyny naturalnej. I pomyśleć, że wszystko dlatego, że wyszukiwarka skanuje każde słowo z zapytania i znajduje strony gdzie znajduje się ich najwięcej.

Cóż, jest wiele rzeczy, które dziwią mnie w użytkownikach Internetu, ale najbardziej zadziwiającą rzeczą jest nieumiejętność korzystania z przeglądarki internetowej. Do dziś nie mogę ogarnąć, jak to jest, że ktoś wpisuje hasło "znajdź jaki prezent dla chłopaka na święta po 8 latach związku" lub „co się stanie jeśli za długo będę powstrzymywać się od całowania z chłopakiem”....

Mnie dziwi najbardziej tzw. "kozaczenie". Każdy w sieci może wyrazić swoją opinię na każdy temat - i z jednej strony jest to dobre, bo poznajemy różne, czasem skrajnie różniące się od siebie zdania na dany temat. Ale z drugiej strony Internet sprawia, że ludzie czują się dziwnie bezpieczni i odważni, powiedziałabym nawet, że bezkarni. Uważają, że mogą napisać co chcą, o kim lub o czym chcą, że mają prawo do przeklinania, obrażania. Bo przecież nikt ich nie znajdzie, przecież nikt im nic nie zrobi.
Smutne jest tylko to, że te same osoby, w realnym świecie mają tyle kompleksów, że nie da się ich zliczyć. A obrażanie innych w Internecie jest dla nich formą ucieczki przed własnymi brakami.

Mnie dziwi najbardziej tzw. "kozaczenie". Każdy w sieci może wyrazić swoją opinię na każdy temat - i z jednej strony jest to dobre, bo poznajemy różne, czasem skrajnie różniące się od siebie zdania na dany temat. Ale z drugiej strony Internet sprawia, że ludzie czują się dziwnie bezpieczni i odważni, powiedziałabym nawet, że bezkarni. Uważają, że mogą napisać co chcą, o kim...

Szybkość przesyłu informacji, szybkość znajdowania informacji. Kilka kliknięć i mogę wszystko, mogę poznawać świat, mogę rozmawiać z ludźmi na drugiej półkuli. Przede wszystkim jednak mogę oglądać śmieszne kotki na YT.

Szybkość przesyłu informacji, szybkość znajdowania informacji. Kilka kliknięć i mogę wszystko, mogę poznawać świat, mogę rozmawiać z ludźmi na drugiej półkuli. Przede wszystkim jednak mogę oglądać śmieszne kotki na YT.

Oderwanie niektórych od rzeczywistości. Zanurzenie się totalne w świecie wirtualnym i totalne odcięcie się od kontaktów bezpośrednich twarzą w twarz. Często na imprezach widzę jak większość siedzi w telefonach na portalach społecznościowych, zamiast porozmawiać z osobami siedzącymi tuż obok. Dziwi mnie to i przeraża zarazem.

Oderwanie niektórych od rzeczywistości. Zanurzenie się totalne w świecie wirtualnym i totalne odcięcie się od kontaktów bezpośrednich twarzą w twarz. Często na imprezach widzę jak większość siedzi w telefonach na portalach społecznościowych, zamiast porozmawiać z osobami siedzącymi tuż obok. Dziwi mnie to i przeraża zarazem.

Najbardziej dziwi mnie ciekawość tanich sensacji oraz potrzeba bycia ważnym.
Ad.1. Im głupszy nagłówek, tym jest chętniej jest klikany. Zwroty klucze to: „Przesadziła?”, „Nie wiedzieli, że wszystko się nagrywa”, „Pokazała za dużo?” itp. Nie mogę zrozumieć tego fenomenu. Na miniaturce obowiązkowo musi być czerwone kółko, które coś wskazuje albo duża strzałka wskazująca na zamazaną część obrazka. O kulcie „10 naj…” na YT nawet nie wspominam.
Ad. 2. Internet, w przeciwieństwie do innych mediów, tworzą internauci, zatem każdy może dodać coś od siebie. Korzystając z tej możliwości, każdy chce być w nim ważny. Wystarczy, na koniec dodać „A co Wy o tym myślicie? Piszcie w komentarzach.” żeby posypały się nic nieznaczące opinie, których nikt nie czyta. Kciuk na FB czy YT nic nie zmienia, ale każdy myśl, że jego anonimowa opinia jest ważna. Jego komentarz jest opiniotwórczy i ma moc kreacji postrzeganie świata przez miliony. Czasem, Czesiek z Pcimia Dolnego coś odpowie Józkowi ze średnim niepełnym i zaczyna się debata. A rzeczowe argumenty typu „sam jesteś…”, „wracaj do lekcji smarkaczu.” itp. sypia się jak z rękawa. Prawdziwa dyskusja na szczycie, którą obserwują ze trzy osoby na podobnym poziomie. Ale przez krótka chwilę, wydaje im się, że ich opinia ma znaczenie i kogokolwiek obchodzi.

Najbardziej dziwi mnie ciekawość tanich sensacji oraz potrzeba bycia ważnym.
Ad.1. Im głupszy nagłówek, tym jest chętniej jest klikany. Zwroty klucze to: „Przesadziła?”, „Nie wiedzieli, że wszystko się nagrywa”, „Pokazała za dużo?” itp. Nie mogę zrozumieć tego fenomenu. Na miniaturce obowiązkowo musi być czerwone kółko, które coś wskazuje albo duża strzałka wskazująca na...

Ostatnio zaskakuje mnie publikowanie w internecie zdjęć jedzenia, które ma się zamiar zjeść. Nieważne, czy to droga restauracja czy knajpa nad morzem, czy danie przygotował ktoś sam czy z mamą, czy na urodziny, czy na niedzielny wieczór. Ciasta, ciasteczka, dania główne, zupy, kawy! Wszystko co może się znaleźć na talerzu ląduje potem w internecie.
I tylko można się domyślać jaka może być reakcja ludzi w pracy, gdy pracownik wziął chorobowe z powodów gastrologicznych, a wszyscy widzieli w internecie, że dzień wcześniej zjadł golonkę i bigos;p

Ostatnio zaskakuje mnie publikowanie w internecie zdjęć jedzenia, które ma się zamiar zjeść. Nieważne, czy to droga restauracja czy knajpa nad morzem, czy danie przygotował ktoś sam czy z mamą, czy na urodziny, czy na niedzielny wieczór. Ciasta, ciasteczka, dania główne, zupy, kawy! Wszystko co może się znaleźć na talerzu ląduje potem w internecie.
I tylko można się...

Nie spodziewałam się, że ludzie potrafią tak bardzo otworzyć się na innych. Tym bardziej gdy kogoś nie znają. Uważam, że to poniekąd im pomaga i bardzo dobrze. Na świecie są tysiące samotnych ludzi, którzy być może marzą o tym by zostać przez kogoś wysłuchanym, by zapytać kogoś o radę. Internet im to umożliwia. Możemy tutaj poznać wspaniałych ludzi z różnych zakątków świata. Nie musimy mieć pieniędzy, żeby pojechać gdzieś i kogoś spotkać. Tutaj znajduje się cały świat. Tutaj możesz wszystko, czego nie możesz w świecie realnym, a może co nie udaje ci się w życiu. Tutaj wszystko jest łatwiejsze. Może i dobrze, bo niektórzy potrzebują takiej odskoczni, gdzie mogą być anonimowym i pokazać prawdziwego siebie.

Nie spodziewałam się, że ludzie potrafią tak bardzo otworzyć się na innych. Tym bardziej gdy kogoś nie znają. Uważam, że to poniekąd im pomaga i bardzo dobrze. Na świecie są tysiące samotnych ludzi, którzy być może marzą o tym by zostać przez kogoś wysłuchanym, by zapytać kogoś o radę. Internet im to umożliwia. Możemy tutaj poznać wspaniałych ludzi z różnych zakątków...