rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Młodzi jesteście, życia nie znacie - wygraj książkę "Ostatni intruz".

LubimyCzytać
utworzył 09.11.2017 o 12:08

Detektywi Antoinette Conway oraz Stephen Moran jako najmłodsi w wydziale zabójstw dostają najnudniejsze sprawy, przy których trudno się wykazać. Ta, którą właśnie mają się zająć, wygląda na banalną kłótnię kochanków, która wymknęła się spod kontroli. Aislinn Murray zostaje znaleziona martwa, w salonie, tuż obok stołu nakrytego do romantycznej kolacji. Antoinette nie może się oprzeć wrażeniu, że już gdzieś widziała ofiarę… Przełożeni naciskają na jak najszybsze rozwiązanie sprawy. Jednak im więcej Stephen i Antoinette dowiadują się o blond piękności, tym bardziej oczywiste staje się, że wcale nie była taka idealna...


Czuliście się kiedyś jak młodzi detektywi z najnowszej książki Tany French – bez możliwości wykazania się? Czy spotkaliście się z sytuacją, w której ktoś traktował Was pobłażliwie ze względu na wiek, utożsamiając go z brakiem umiejętności? A może nigdy nie spotkaliście się z takim zachowaniem?


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Ostatni intruz - Jacek Skowroński
Ostatni intruz

Autor : Tana French

Nowa powieść królowej irlandzkiego kryminału, uznana przez Gillian Flynn za „hipnotyzującą”, a przez Stephena Kinga za „olśniewającą”. Detektywi Antoinette Conway oraz Stephen Moran jako najmłodsi w  wydziale zabójstw dostają najnudniejsze sprawy, przy których trudno się wykazać. Ta, którą właśnie mają się zająć, wygląda na banalną kłótnię kochanków, która wymknęła się spod kontroli. Aislinn Murray zostaje znaleziona martwa, w  salonie, tuż obok stołu nakrytego do romantycznej kolacji. Antoinette nie może się oprzeć wrażeniu, że już gdzieś widziała ofiarę… Przełożeni naciskają na jak najszybsze rozwiązanie sprawy. Jednak im więcej Stephen i Antoinette dowiadują się o  blond piękności, tym bardziej oczywiste staje się, że wcale nie była taka idealna...

Regulamin
  • Konkurs trwa od 9 listopada do 16 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Albatros.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [54]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
LubimyCzytać 17.11.2017 14:55
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Jolka
ev89100
Paulina
Lilianna
TheLazyDumpling

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Audrey 16.11.2017 23:02
Czytelniczka

Mieszkam w małym miasteczku, a w takich przypadkach ludzie w większości się znają i nie ma tutaj mowy o anonimowości. Wyglądam młodo jak na swój wiek, więc często spotykam się z lekceważeniem, zwłaszcza od osób, które nie wiedzą ile mam lat. Nie lubię mówienia do kogoś per "Ty", bo w domu nauczono mnie szacunku. A często jestem właśnie ofiarą tykania, co bardzo mnie razi.

...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
KalinaFaustyna 16.11.2017 22:24
Czytelniczka

O tak spotykam się z tym przykrym uczuciem oceniania po wyglądzie (a w domyśle po młodym wieku) w pracy. Niejednokrotnie słyszałam. " A do apteki do przyjmują już takie dziewczynki z gimnazjum?" okraszone dobrotliwym (?) uśmieszkiem. Te lub podobne tym przykre słowa padają najczęściej ze strony "miłych" starszych panów, którzy- ufam w to szerze- wcale nie chcą zrobić mi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karolina27 16.11.2017 21:21
Czytelnik

Pierwszy raz byłam na zebraniu w firmie i miałam pewne pomysły oraz uwagi. Układałam sobie po kolei, co i jak mam powiedzieć. Argument za argumentem. Spisywałam na kartce, żeby lepiej pamiętać. Serce waliło mi, nim wykrztusiłam pierwsze słowa. I skończyło się moją przegraną. Kierownik kilkoma pytaniami czy uwagami zbił moje racje, zostawiając mnie z moją prawdą. Moje zdanie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wicia 16.11.2017 19:35
Czytelnik

Miałam taką sytuację, kiedy podjęłam pierwszą pracę. Z wykształcenia i zamiłowania jestem specjalista do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy. Do tego- o zgrozo!- jestem też drobną blondynką, która naprawdę nie wygląda na groźnego i srogiego bhpowca, który daje nagany za nieprzestrzeganie przepisów i bez przerwy sprawdza czujnym okiem cały teren. Wyobraźcie sobie więc co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Agnieszka Damętka 16.11.2017 13:23
Czytelniczka

Witam ,już nie raz czułam się jak młodzi detektywi z książki Tany French. Taka sytuacja zdarzała się niemal codziennie.Dokładnie znam na pamięć ten zwrot " Młodzi jesteście ,życia nie znacie".Moja babcia kierowała do mnie te słowa, kiedy próbowałam sama podjąć decyzję (bez pytania jej o zdanie) lub wykonywałam coś samodzielnie ,swoim sposobem. Ona usilnie dążyła do tego,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz W 16.11.2017 12:56
Czytelnik

Zdarzało się to w podstawówce, kiedy starsi mnie zaczepiali. Mi pomogło dopiero porządne starcie się z kolesiami (konkretnie z jednym z nich), którzy mi dokuczali, a pojechałem wtedy przeokrutnie, po bandzie...w sumie, tak jak oni zawsze ze mną. A że mam wredny charakter, poszło łatwiej niż myślałem. Takich ludzi rozbestwia brak reakcji lub reakcja oznaczająca słabość. A ja...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kachna 16.11.2017 11:23
Czytelnik

Mam 37 lat i zostałam obdarzona dobrym materiałem genetycznym. Dzięki temu wyglądam na dużo młodszą osobę. Taki wygląd jest zaletą bo nie widać oznak starzenia ale i utrapieniem bo trzeba dwa razy więcej pracować , żeby udowodnić, że nie jestem podlotkiem tylko osobą, która zna się na tym co robi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Hagar_the_Horrible 16.11.2017 11:01
Czytelnik

Przypomina mi się scena z serialu "Przyjaciele", w której bohaterki wręcz się domagają, aby sprzedawca alkoholu poprosił je o dowód i tym samym przyznał, że wyglądają młodo. Tak, tak, drogie panie. Teraz narzekacie, że przez gładkie lica nie jesteście traktowane jak dojrzałe kobiety, a za 10, 15 lat będziecie o tym marzyły :)
Mój problem jest z goła odmienny. Zawsze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Arsenal 16.11.2017 09:14
Czytelnik

Wielokrotnie podczas mojej pierwszej pracy na słuchawce miałem z tym do czynienia. Ma to na pewno związek z faktem, że przez telefon brzmię jak nastolatka. Tak więc klienci naszej firmy, zajmującej się dostarczaniem do ich domów usług telewizyjnych, dzwonili z licznymi problemami (np. brak sygnału z anteny, wyskakujące okienka z prośbą o płatność, rozmywający się obraz,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej