rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Blask Hollywood - wygraj książkę "Na zachód od Edenu".

LubimyCzytać
utworzył 24.08.2017 o 13:18

Pasjonujący wielogłos o życiu w Hollywood. W opowieści o słynnych rodach, które trzęsły Los Angeles i Kalifornią, a poprzez kino – Ameryką i światem - usłyszymy o Katherine Hepburn, Jacku Warrnerze, szefie słynnej wytwórni Warner Brothers, Julesie Steinie, Edwardzie L. Dohney'u i wielu innych. Książka owiana specyficzną nostalgią za złotymi latami Hollywood, oświetlająca zdarzenia z różnych, wykluczających się stron, jest kapitalną wiwisekcją ludzkiej natury. W „Na zachód od Edenu” anegdota goni anegdotę, a szokujące bogactwo, sąsiaduje z brakiem jakichkolwiek skrupułów i skrajnym egoizmem.

 
Wyobraźcie sobie, że jesteście członkami śmietanki towarzyskiej w czasach świetności Hollywood. Z kim spędzalibyście czas w przydomowym basenie? U kogo jadalibyście wystawne kolacje lub gralibyście w pokera? Kto towarzyszyłby Wam podczas bankietów i przyjęć w drogich restauracjach?  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.   



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Na zachód od Edenu - Jacek Skowroński
Na zachód od Edenu

Autor : Jean Stein

Pasjonujący wielogłos o życiu w Hollywood nie jest laurką, bo za wielkimi ambicjami kryją się często małe serca, a za sukcesami – śmierć najbliższych. Kogo tu nie ma? W opowieści o słynnych rodach, które trzęsły Los Angeles i Kalifornią, a poprzez kino – Ameryką i światem, usłyszymy Lauren Bacall i Arthura Millera, Gore’a Vidala i Joan Didion, Dennisa Hoppera i Katherine Hepburn, a także członków owych klanów – „rodzin paczłorkowych” powiększających się wraz z kolejnymi małżeństwami i rozwodami – oraz ludzi będących na ich usługach, powierników najdziwniejszych sekretów. „Dzieje Los Angeles są jak podniecająca przejażdżka kolejką górską, która stopniowo zamienia się w koszmar” – stwierdza jeden z bohaterów i zarazem narratorów tej historii, splatanej przez autorkę niczym perfekcyjny warkocz, przywodzący na myśl „samomówiące” książki noblistki Swietłany Aleksijewicz. W pięciu panoramicznych, zazębiających się rodzinnych sagach ten koszmar miewa różną postać. Dlaczego Edward L. Doheny, legendarny krezus naftowy, oscarowo sportretowany po latach przez Daniela Day-Lewisa w filmie Aż poleje się krew, umarł w biedzie i niesławie? Co zdarzyło się naprawdę między jego synem i sekretarzem: który zastrzelił którego, by po chwili popełnić samobójstwo? Czy Raymond Chandler, opisując tę sprawę w Wysokim oknie, zrekonstruował fakty czy zmyślał? Jaki mit stworzył Jack Warner, szef słynnej wytwórni Warner Brothers, że „z jednej strony istnieli normalni, szarzy ludzie, z drugiej – Warnerowie”? Ta historia jest dla nas ciekawa wyjątkowo, w końcu bracia przyjechali do Ameryki z Krasnosielca koło Ostrołęki. „Przyszli znikąd i założyli biznes, o jakim nigdy wcześniej nie słyszano”, a sam Jack tłumaczył Einsteinowi: „Pan ma swoją teorię względności, a ja mam swoją: nigdy nie okazuj względów krewnym!”. Co spowodowało, że zmienił się w potwora? Książkę zamyka niezwykła historia rodziny samej autorki, której ojciec, litewski Żyd Jules Stein, był jednym z pierwszych kreatorów wielkich karier. Nie tylko aktorskich, o czym świadczy bulwersująca historia politycznych działań młodego Ronalda Reagana. Choć w Na zachód od Edenu anegdota goni anegdotę, a szokujące bogactwo, ciężkie od diamentów i rubinów wkładanych przez znudzone żony do kąpieli w nowym basenie, sąsiaduje z brakiem jakichkolwiek skrupułów i skrajnym egoizmem, ta znakomita książka jest czymś więcej niż opowieścią o Ameryce w jej skrajnym wydaniu. Owiana specyficzną nostalgią za złotymi latami Hollywood, oświetlająca zdarzenia z różnych, wykluczających się stron, jest kapitalną wiwisekcją ludzkiej natury i ilustracją słynnego cytatu z Chandlera, że „prawo jest wtedy, gdy je sobie kupisz, i na miarę tego, ile zapłaciłeś”.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 24 sierpnia do 31 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Agora.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [43]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Cathy 01.09.2017 16:51
Czytelniczka

Bardzo dziękuję i gratuluję pozostałym laureatom:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 01.09.2017 16:26
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Cathy98
Ola
Nela
Travisx85
Anula

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
aducha6662 31.08.2017 23:35
Czytelniczka

Z całą pewnością dzień w Hollywood chciałabym rozpocząć przedstawieniem Kina Niemego. W końcu to od niego wszystko się zaczęło! Charlie Chaplin czy Mary Pickford z całą pewnością zapewniliby mi wiele lat temu wyśmienite show! Później kawa z Marylin Monroe, od której mogłabym się wiele nauczyć! Pokazałyby mi jak poczuć się kobieco, zasypywałaby trafnymi żartami i po prostu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wiedenka 31.08.2017 23:21
Bibliotekarka

Tom Cruise – ubawiłabym się setnie, słuchając farmazonów o międzygalaktycznych morsach, a poza tym pewnie fundowałby jak leci (domy, samochody), bo słynie z ogromnej hojności dla przyjaciół. Audrey Hepburn – uczyłabym się pilnie szyku i elegancji, obserwując uważnie tę ikonę dobrego smaku. Marilyn Monroe – może udałoby mi się jakoś jej pomóc, bo zawsze było mi ogromnie żal...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Blodeuwedd 31.08.2017 22:09
Czytelnik

Nie czuję się zbyt dobrze w towarzystwie innych kobiet. Nerwowo bawię się serwetką, słuchając rozmów Grace Kelly i Marylin Monroe, zerkając na przeuroczą Audrey Hepburn i czując się okropnie nijaka przy tych olśniewających aktorkach. Marylin jest zabawna i pełna uroku, a przecież jest w niej coś, co wzbudza we mnie smutek. Jest już późno, a ja nie jestem twarzą z pierwszych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
magda332241 31.08.2017 13:52
Czytelnik

Życie w złotych latach Hollywoodu byłoby dla mnie rajem na ziemi. Po pierwsze bezwzględnie szukałabym kontaktu z Waltem Disneyem. Był to człowiek, którego życie nie tylko inspiruje ale też motywuje do działania.
Zaczynał od roznoszenia gazet. Wielu na jego miejscu poddałoby się i stwierdziło, że w takich warunkach nie można niczego osiągnąć. On jednak miał marzenia i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Shino11 31.08.2017 13:41
Czytelniczka

Sławę wykorzystałabym do nawiązywania ciekawych znajomości nie tylko z aktorami i muzykami, mieszkańcami Hollywood, ale i innymi ludźmi, których nazwiska stały się sławne dzięki dokonaniu ważnych rzeczy, w tym dzięki napisaniu dobrych powieści, odkryciu czegoś niezwykłego w świecie nauki, zrobieniu czegoś dla świata. Zrobiłabym wszystko, żeby poznać moich ulubionych,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Agacja 30.08.2017 15:42
Bibliotekarka

Wreszcie wylądowaliśmy, samolot dotknął ziemi w Los Angeles. Jeszcze kilkanaście godzin temu moją skórę paliło gorące marokańskie słońce, a teraz kalifornijski wiatr plącze moje włosy.
- Agato Bogart – słyszę głos mojego męża. - Dzwonił właśnie Howard Hawks, zaprosił nas dzisiaj na kolację. Ma mi do zaoferowania rolę w swoim nowym filmie.
- Wspaniale, kochanie! -...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karolina27 30.08.2017 13:32
Czytelnik

Najchętniej czas podczas bankietów spędzałabym z Frankiem Sinatrą. Ten legendarny piosenkarz i aktor, mimo upływu lat, nadal pozostaje numerem jeden w kategorii "król życia". Kochał je i wiedział, że jest nam dane istnieć tylko raz, dlatego czerpał z życia pełnymi garściami. Wiedział jak się bawić i korzystać uciech, a poza tym był obdarzony niezwykłym głosem i wielką...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ela 30.08.2017 13:05
Czytelniczka

Chciałabym imprezować z Elizabeth Taylor. Ona jest symbolem prawdziwego, starego Hollywood. To wielka gwiazda, Oscary, historyczne role, siedem małżeństw. Znała wszystkich, którzy mieli znaczenie w ciągu 50 lat - od Jamesa Deana po Michaela Jacksona. Miałaby o czym opowiadać i na pewno nigdy nie nudziłabym się z nią.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post