W pokoju panuje niezmącona i nienaturalna cisza. Nieuważny obserwator mógłby nie spostrzec licznych sylwetek opartych o ściany, skulonych w kątach czy bezdźwięcznie łkających na krzesłach. Tuż po chwili jednak poczułby bijące od nich zrezygnowanie i bezbrzeżną rozpacz.

Najmężniejszy z tłumu podszedł do biurka, na którym spoczywały pożółkłe stronice. Był pewien, że to, co przeczytali chwilę temu, musi być pomyłką. Nie skazaliby ich przecież na niechybną śmierć. Nie, po tym, co już przeszli. Krwistoczerwony napis nie pozostawiał jednak złudzeń. POLSKA. A więc w tym dzikim i przerażającym kraju. Pełnym niebezpiecznych ziem, które tylko czekają by wykorzystać nieuwagę wycieńczonego wędrowca. Gdzie w każdym jarze, przy każdej skale i każdym zaułku czai się król najbardziej bezwzględnych i dzikich zwierząt – Homo Polonicus.

„Nadszedł czas na prawdziwy test waszej determinacji. Wyruszacie o świcie z półwyspu helskiego. Będziecie musieli przepłynąć do Gdańska, gdzie znajdziecie mapy prowadzące do Krainy Wielkich Jezior. Bohaterski kartograf śmiercią przypłacił opisanie tych krain. Doceńcie to! Stamtąd czeka Was przeprawa do stolicy Homo Polonicusów – Warszawy. Zablokowaliśmy dostawy słoików, a zatem dzikość ich wezbrała na sile. Stamtąd droga nieco prostsza. Przebijcie się przez Śląsk, gdzie panują Smogowe Ciemności, i odnajdzie ostatnią wskazówkę kierującą na Gubałówkę. Jeśli pokonacie starożytny ród swarliwych górali, lek odnajdziecie”

W pokoju panuje niezmącona i nienaturalna cisza. Nieuważny obserwator mógłby nie spostrzec licznych sylwetek opartych o ściany, skulonych w kątach czy bezdźwięcznie łkających na krzesłach. Tuż po chwili jednak poczułby bijące od nich zrezygnowanie i bezbrzeżną rozpacz.

Najmężniejszy z tłumu podszedł do biurka, na którym spoczywały pożółkłe stronice. Był pewien, że to, co...

Witaj,
dziś Twój pierwszy albo ostatni dzień życia. Zapewne przed chwilą wstałaś i właśnie pijesz kawę w swoim mieszkaniu z widokiem na morze i zastanawiasz się, czy jest jeszcze jakiś sposób by pomóc swojemu bratu. My dajemy Ci tą szansę. Zapewne właśnie teraz zegar w kuchni wybija dziewiątą. Jeżeli naprawdę jesteś gotowa do poświęceń,zostaw na stole swój telefon i wyjdź tak jak stoisz. A i najważniejsze od tej pory masz milczeć. Żadnych rozmów, żadnych uśmiechów. Od teraz nie istniejesz dla innych. Tik tak tik tak zegar tyka. Tuż przy wejściu na promenadę czeka na Ciebie samochód. Masz dokładnie 15 minut, żeby tam dobiec. Pamiętaj żadnych ludzi, jedno słowo i rozbijamy buteleczkę z lekarstwem. A i jeszcze jedno, w baku jest 10 litrów, potem musisz radzić sobie sama. Do zobaczenia za 12 godzin w Zakopanem. O ile dasz radę.

Witaj,
dziś Twój pierwszy albo ostatni dzień życia. Zapewne przed chwilą wstałaś i właśnie pijesz kawę w swoim mieszkaniu z widokiem na morze i zastanawiasz się, czy jest jeszcze jakiś sposób by pomóc swojemu bratu. My dajemy Ci tą szansę. Zapewne właśnie teraz zegar w kuchni wybija dziewiątą. Jeżeli naprawdę jesteś gotowa do poświęceń,zostaw na stole swój telefon i wyjdź...

Masz dość rutyny i niesatysfakcjonującego życia, albo może szukasz lekarstwa na śmiertelną chorobę swojego brata? Lubisz wyzwania i uważasz, że dasz sobie radę w każdych warunkach? Bear Grylls też tak myślał. Skorzystaj z naszej oferty! Nocny bieg przełajowy przez Łódź, z szalikiem Legii! Bieg, który jest nie tylko walką o lekarstwo dla brata, ale i walką o własne życie. Tutaj jesteś zdany tylko na siebie. Możesz obrać różne taktyki. Biec sprintem przez środek miasta, lub przemykać skryty w cieniu, pomiędzy grupami nasterydowanych ludzkich zombie. Wybór należy do Ciebie. Unikaj niebezpieczeństw i nie oszukuj! Wystrzegaj się pijanych motorniczych, dresiarstwa, pogotowia… wystrzegaj się wszystkiego! Jedyną zasadą jest zakaz przemieszczania się inaczej niż na swoich nogach! Może lek, sława i pieniądze czekają właśnie na Ciebie! Nie zwlekaj! Już teraz chwyć za swój telefon i zadzwoń do naszego konsultanta by dowiedzieć się więcej!

Masz dość rutyny i niesatysfakcjonującego życia, albo może szukasz lekarstwa na śmiertelną chorobę swojego brata? Lubisz wyzwania i uważasz, że dasz sobie radę w każdych warunkach? Bear Grylls też tak myślał. Skorzystaj z naszej oferty! Nocny bieg przełajowy przez Łódź, z szalikiem Legii! Bieg, który jest nie tylko walką o lekarstwo dla brata, ale i walką o własne życie....

Pierścień czasu zaciska się wokół nas z siłą imadła. Widok zielonego spojrzenia Morza Bałtyckiego wcale nie poprawia nam humorów; czujemy się dziwnie mali w tym świecie zaskakująco podobnym do bezkresu nieba. Gdy docieramy do Mielna kości mamy zdrętwiałe od zimnej wody, a skóra na nich jest jakby rozciągnięta i pomarszczona. Cóż, nie wszystkie tratwy są tak szczelne i trwałe, jakbyśmy sobie tego życzyli. I wtedy, gdy Nora upada na ziemię, a piasek oblepia jej skórę, ciemny punkcik z odległego końca plaży zaczyna pędzić na nas z prędkością, o jaką nie posądzałbym tak masywnego wozu. Wozu? Po chwili znajdujemy się już w środku Płaskiego Przenosu, a jego ciepło przyjemnie okrawa nasze zmęczone dusze. Powolnym rytmem przemierzamy Koszalin, Bydgoszcz i Warszawę. Przyśpieszamy dopiero, gdy okazuje się, że Nora dostała paskudnej choroby lokomocyjnej. Z prędkością wiatru mijamy Lublin i Rzeszów, a przystanek w Koszycach wcale nie daje wytchnienia. Gdy docieramy do celu jesteśmy zbyt padnięci, aby się tym cieszyć. Zamiast tego prosimy Norę, aby jeszcze trochę wytrwała, ponieważ nasza podróż właśnie dobiegła końca. Coś mi jednak mówi, że dopiero się zaczęła.

Pierścień czasu zaciska się wokół nas z siłą imadła. Widok zielonego spojrzenia Morza Bałtyckiego wcale nie poprawia nam humorów; czujemy się dziwnie mali w tym świecie zaskakująco podobnym do bezkresu nieba. Gdy docieramy do Mielna kości mamy zdrętwiałe od zimnej wody, a skóra na nich jest jakby rozciągnięta i pomarszczona. Cóż, nie wszystkie tratwy są tak szczelne i...

Wczoraj wygrałam w totolotka. Dzwonię na nr 116 116. Ktoś odbiera.
- Halo! Czy to mix taxi? - pytam.
- Oczywiście, w czym mogę pomóc? - słyszę kobiecy głos.
- Taksóweczkę proszę. Na Turkusową 13, w Szczecinie się rozumie. -i dodaję. - Dłuższa trasa się szykuje. Niech kierowca żonę uprzedzi.
- Gdzie dokładnie ma być kurs? - pyta babka z korporacji.
- No i niech do pełna zatankuje. - głośno myślę. - Trasa? Ach tak! Najpierw Bałtyk zaliczymy, myślę sobie, że aleję gwiazd w Międzyzdrojach zobaczymy. Później prosto w Tatry przemkniemy i na Morskie Oko się wdrapiemy.
- Tak, tak. Już wysyłam.
Kilka minut przeleciało. Audi czeka. Proszę wsiadać, drzwi zamykać.

Wczoraj wygrałam w totolotka. Dzwonię na nr 116 116. Ktoś odbiera.
- Halo! Czy to mix taxi? - pytam.
- Oczywiście, w czym mogę pomóc? - słyszę kobiecy głos.
- Taksóweczkę proszę. Na Turkusową 13, w Szczecinie się rozumie. -i dodaję. - Dłuższa trasa się szykuje. Niech kierowca żonę uprzedzi.
- Gdzie dokładnie ma być kurs? - pyta babka z korporacji.
- No i niech do pełna...

I stacja - Zamek w Pęzinie.
Pośród komnat i mrocznych piwnic czai się tajemnica. Kto odkryje mroczny sekret rodu Puttkamerów będzie mógł ruszyć dalej.
II stacja - Biskupin
Podczas Festynu Archeologicznego należy pokonać najwaleczniejszego z walecznych. Kiedy on konający będzie, wyjawi miejsce następne.
III stacja - Łódź - Bałuty
Odwaga i szczęście tu potrzebne będą. Trzeba napić się bałuckiej mety, wyjść po zmroku na ulice, i krzyknąć "Morda nie szklanka, ŁKS Limanka!" Komu uda się nie dostać wpier*olu rusza dalej.
IV stacja - Wrocław
Na Wrocławski most należy się udać i spośród tysięcy kłódek, znaleźć jedną, złotą, na której inicjały dwóch największych polskich władców będą. Na odwrocie zaś będzie kolejne miejsce.
V stacja - Jaskinia Wielka Śnieżna
Najgłębsza z jaskiń tatrzańskich, do której niepozorny otwór prowadzi. Tam, gdy znajdziesz się w Galerii Krokodyla i rozwiążesz czekającą na Ciebie zagadkę, ukaże się to czego szukasz.

Kto pokona swoje słabości? Znajdzie siłę i odwagę? Dla kogo ratowanie bliskiej osoby okaże się ważniejsze niż własne życie?

I stacja - Zamek w Pęzinie.
Pośród komnat i mrocznych piwnic czai się tajemnica. Kto odkryje mroczny sekret rodu Puttkamerów będzie mógł ruszyć dalej.
II stacja - Biskupin
Podczas Festynu Archeologicznego należy pokonać najwaleczniejszego z walecznych. Kiedy on konający będzie, wyjawi miejsce następne.
III stacja - Łódź - Bałuty
Odwaga i szczęście tu potrzebne będą....

Wyścig się zaczął!
Uczestnicy za zadanie mają odnajdować buteleczki w których są kartki z miejscem do którego muszą się dostać. Każdy z uczestników ma tyle samo kilometrów do przebycia choć każdego start jest w innym miejscu.

Budzimy się z zawiązanymi oczami w opuszczonym zakładzie dla nerwowo i psychicznie chorych Zofiówka w Otwocku, z którego pochodzi niedawno sławne, tajemnicze nagranie.(Mazowieckie)

Znajdujemy buteleczkę i pędzimy do Moszczony Królewskiej, do bunkrów linii Mołotowa.(Podlaskie)

Zarzucamy kotwice w Hodlu a raczej w kościele, który znajduje się na wyspie.(Lubelskie)

Czwartym miejscem jest wieża ciśnień w Stalowej Woli.(Podkarpackie)

Następnie do niedalekiego mi Tarnowa, do opuszczonej wieży ciśnień.(Małopolskie)

Kolejny przystanek willa z piekarnią w Kielcach.(Świętokrzyskie)

Dobiegamy do elektrociepłowni Szombierki w Bytomiu.(Śląskie)

Siódmym z kolei jest więzienie w Łęczycy.(Łódzkie)

Wskakujemy do opuszczonego dworu w Milicach.(Opolskie)

Wizyta w jednostce wojskowej w Głogowie.(Dolnośląskie)

Oraz Wiechlice mianowicie poradzieckie lotnisko.(Lubuskie)

I opuszczona szkoła w Witkowie. (Wielkopolskie)

Zasuwamy do bazy głowic jądrowych w Brzeźnicy. (Zachodniopomorskie)

Wspinamy się na wieże widokową w Gdyni.(Pomorskie)

Udajemy się do pałacu Lublin.(Kujawsko-Pomorskie)

I kończymy w opuszczonej cegielni w Suchaczu.(Warminsko-Mazurskie)

Zwycięzca zdobywa lek chroniący przed wszystkimi chorobami.

Wyścig się zaczął!
Uczestnicy za zadanie mają odnajdować buteleczki w których są kartki z miejscem do którego muszą się dostać. Każdy z uczestników ma tyle samo kilometrów do przebycia choć każdego start jest w innym miejscu.

Budzimy się z zawiązanymi oczami w opuszczonym zakładzie dla nerwowo i psychicznie chorych Zofiówka w Otwocku, z którego pochodzi niedawno sławne,...

Budzisz się w lesie. W ręce trzymasz mapę i kartkę ze wskazówką. Twoja aktualna pozycja to Krynica Morska. Wskazówka brzmi: „Kolejną instrukcję znajdziesz przypiętą do kła dzika.”
Po walce ze zwierzęciem odczytujesz słowa ze znalezionej karteczki: „Zamek w Malborku – sala tortur.”
Dostałeś się do celu. Szukasz kolejnej poszlaki. Twój wzrok przyciąga żelazna dziewica. Podchodzisz bliżej i zauważasz nabitą na kolec kartkę. Już prawie ją masz, kiedy zostajesz uwięziony w środku.
Po wydostaniu się z pułapki odczytujesz wskazówkę: „Masz ochotę na walkę z koziołkami poznańskimi?”
Ruszasz do Poznania. Wspinasz się po gzymsach. Widzisz koziołki. Zostało ci parę sekund. Zauważasz przywiązaną wskazówkę do jednego z nich. Biegniesz i w końcu trzymasz w rękach karteczkę.
Czeka cię długa podróż. Następny przystanek to Błędne Skały. Błądzisz po nich w poszukiwaniu kolejnej wskazówki. W końcu ci się udaje.
Udajesz się do Ogrodzieńca. Wiesz, że w ruinach zamku czeka na ciebie następna instrukcja. Znajdujesz ją po wielu godzinach poszukiwań.
Pustynia w Polsce? Tak i ty musisz przez nią przejść. Co więcej, gdzieś tutaj zakopana jest kolejna poszlaka, a ty masz tylko prowizoryczną mapę, na której ciężko to miejsce znaleźć.
Już wiesz, gdzie jest twoja nagroda. Ponownie wracasz do Gór Stołowych. Ostatni przystanek – Kaplica Czaszek w Czermnie. Cel twojej podróży. Ta myśl napełnia cię optymizmem i nawet tysiące pustych oczodołów spoglądających na ciebie już cię nie przeraża.

Budzisz się w lesie. W ręce trzymasz mapę i kartkę ze wskazówką. Twoja aktualna pozycja to Krynica Morska. Wskazówka brzmi: „Kolejną instrukcję znajdziesz przypiętą do kła dzika.”
Po walce ze zwierzęciem odczytujesz słowa ze znalezionej karteczki: „Zamek w Malborku – sala tortur.”
Dostałeś się do celu. Szukasz kolejnej poszlaki. Twój wzrok przyciąga żelazna dziewica....

Oddaj telefon! Ten drugi też. Nie lubię, kiedy się mnie oszukuje. Pamiętaj o tym. Będę Cię obserwować. Masz mało dni, a stawka jest wielka. W końcu w tej grze chodzi o Twoje życie. Nie wolno Ci oszukiwać. Nie możesz korzystać z nowoczesnej technologii. Jedyne co możesz ze sobą mieć to mapa i przyjaznych ludzi wokół siebie. Ale pamiętaj. Jesteśmy w Polsce. W krainie nieufności i strachu przed obcym. Od ciebie zależy czy ludzi ci pomogą.
A teraz spójrz na mapę. Pierwszy krok to zdobycie największego szczytu w Polsce. Rysy, wejście na nie to loteria. Jeden nieprzemyślany ruch i po tobie. Bądź ostrożny. Na górze znajdziesz pierwszy składnik panaceum. Nie powiem ci, co to jest. Posłuchaj siebie. Wsłuchaj się w góry, naturę i w twoje serce.
Potem udasz się w nieznane. Musi to być miejsce w Polsce centralnej. Jakie wybierzesz, zależy od ciebie. Ma być to spokojna miejscowość, pozbawiona ludzi pędzących za nie wiadomo czym. Tam znajdź miłą kawiarnię, odszukaj kompanów. Zamówcie kawę, dobre ciasto i po prostu z nimi porozmawiaj. W tym miejscu znajdziesz drugi składnik.
Do ukończenia misji zostanie ci jeden dzień. Do odwiedzenia jedno miejsce. Tym razem nad Bałtykiem. Jarosławiec, słyszałeś? Nieważne. Masz się tam po prostu dostać. W tym miejscu znajdziesz ostatni składnik. Jest on nad samym morzem, ale zadbaj, by być tam, kiedy jest silny wiatr. Oddychaj głęboko.
Wyprawa ta do tak naprawdę podróż do głębi siebie. Słuchaj siebie, natury i innych ludzi. Oni ci pomocą, jeśli będziesz tego chciał.

Oddaj telefon! Ten drugi też. Nie lubię, kiedy się mnie oszukuje. Pamiętaj o tym. Będę Cię obserwować. Masz mało dni, a stawka jest wielka. W końcu w tej grze chodzi o Twoje życie. Nie wolno Ci oszukiwać. Nie możesz korzystać z nowoczesnej technologii. Jedyne co możesz ze sobą mieć to mapa i przyjaznych ludzi wokół siebie. Ale pamiętaj. Jesteśmy w Polsce. W krainie...