Od najmłodszych lat pisałam zawzięcie listy do Mikołaja z różnymi prośbami, jednak jedna była niezmienna. Pragnęłam dostać książkę. Z roku na rok wymyślałam inne, ponieważ nigdy jej nie dostawałam. Pamiętam, że zaczęłam podejrzewać, że Mikołaj nie zna się w ogóle na książkach! W końcu mając 13 lat napisałam "Mikołaju, nie proszę o nic tylko o książkę, jakąkolwiek, byle by to była książka. Nie wierzę, że nie wiesz co to jest i że żadnych tam nie macie!". Wigilia. Mama jak zwykle mówi: dziewczynki proszę iść się ładnie ubrać bo Mikołaj nie przyjdzie. Okazało się że moje rajstopki zostały w pokoju z choinką i biegnąc przez przedpokój wpadłam na babcię która wyciągała z szafy z butami pluszaka trzymającego książkę! W końcu ją dostałam, ale razem z nią zostałam uświadomiona, że to moi najbliżsi obdarowują mnie prezentami. Książka, którą dostałam była o płaszczkach i rekinachxD

Od najmłodszych lat pisałam zawzięcie listy do Mikołaja z różnymi prośbami, jednak jedna była niezmienna. Pragnęłam dostać książkę. Z roku na rok wymyślałam inne, ponieważ nigdy jej nie dostawałam. Pamiętam, że zaczęłam podejrzewać, że Mikołaj nie zna się w ogóle na książkach! W końcu mając 13 lat napisałam "Mikołaju, nie proszę o nic tylko o książkę, jakąkolwiek, byle by...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

A ja z dziecięcych prezentów pamiętam teraz dmuchaną łódkę. Wcale nie chodzi o to, że to był taki super prezent. Chodzi o to, że Wigilie wtedy spędzałyśmy z mamą u babci. Chodzi o nastrój. O to, że była cała rodzina, że stara kamienica, stare ozdoby na choince, piękne figurki, domki (takich teraz już się nie znajdzie), o to że babcia, której już niestety z nami nie ma. Po jej śmierci to mieszkanie przeszło w obce ręce i nic już nigdy nie zastąpi tamtych Wigilii.

A ja z dziecięcych prezentów pamiętam teraz dmuchaną łódkę. Wcale nie chodzi o to, że to był taki super prezent. Chodzi o to, że Wigilie wtedy spędzałyśmy z mamą u babci. Chodzi o nastrój. O to, że była cała rodzina, że stara kamienica, stare ozdoby na choince, piękne figurki, domki (takich teraz już się nie znajdzie), o to że babcia, której już niestety z nami nie ma. Po...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dotąd tak mam, że głównym punktem Wigilii jest dla mnie otwieranie prezentów, ale na równi jest jedzenie ciast po głównych daniach. Nie pamiętam od kiedy wiem, że nie to nie Mikołaj rozdaje prezenty tylko rodzice, a istnieje Mikołaj w Rovaniemi w Finlandii i wg katolickiej tradycji jest jeszcze jeden w Niebie.
A z prezentów gwiazdkowych zapamiętałam jedynie prezenty z czasu, kiedy miałam 7 lat. Dostałam wtedy... całą serię "Opowieści z Narnii" wydrukowane jeszcze w latach 80. Dotąd przeczytałam jedynie trzy pierwsze części, bo czytam je przed obejrzeniem filmów.
Innych prezentów nie pamiętam.

Dotąd tak mam, że głównym punktem Wigilii jest dla mnie otwieranie prezentów, ale na równi jest jedzenie ciast po głównych daniach. Nie pamiętam od kiedy wiem, że nie to nie Mikołaj rozdaje prezenty tylko rodzice, a istnieje Mikołaj w Rovaniemi w Finlandii i wg katolickiej tradycji jest jeszcze jeden w Niebie.
A z prezentów gwiazdkowych zapamiętałam jedynie prezenty z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nigdy nie zapomnę prezentu, który podarowali mi moi bracia, gdy byłam małą dziewczynką. Nie był to jakiś drogi prezent, bo moi bracia nie pracowali jeszcze, jednak chcieli mi sprawić ogromną przyjemność. Kupili mi... Misia. Zwykłego, pluszowego, białego misiaczka, którego od razu pokochałam i jest ze mną do dziś. Jednak najbardziej z tej Gwiazdki pamiętam w jaki sposób mi go podarowali. Otóż: pod choinką umieścili duży karton, oklejony papierem świątecznym. Gdy przyszło do rozpakowywania prezentów, od razu się za niego zabrałam. Rozdarłam papier, otworzyłam karton, a tu...? Jedna kartka, z narysowaną wskazówką. Była to strzałka prowadząca do naszego wspólnego pokoju. Poszłam tam i zaczęłam szukać. Dopiero po swudziestu minutach zorientowałam się, że siedzi on razem z innym moim ulubinym misiem na łóżku. Porwałam go w objęcia. To był najlepszy prezent jaki mogli mi zrobić, bowiem uwielbiałam zagadki. Dla mnie to były jedne z najlepszych świąt, a oni do tej pory, robią mi takie "zadania".

Nigdy nie zapomnę prezentu, który podarowali mi moi bracia, gdy byłam małą dziewczynką. Nie był to jakiś drogi prezent, bo moi bracia nie pracowali jeszcze, jednak chcieli mi sprawić ogromną przyjemność. Kupili mi... Misia. Zwykłego, pluszowego, białego misiaczka, którego od razu pokochałam i jest ze mną do dziś. Jednak najbardziej z tej Gwiazdki pamiętam w jaki sposób mi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Próbuję przywołać myślami jakiś prezent z dzieciństwa, który zaskoczył mnie czy sprawił, że życie stało się lepsze.. Widzę przed oczami piękny statek Polly Pocket. Takie małe laleczki, które były na "rejsie". Był to naprawdę trafiony prezent, jeden z najlepszych, jakim mogła zadysponować moja rodzina. Ale gdy tak o tym myślę, że to stwierdzam, że najlepiej było, gdy siedzieliśmy z rodziną przy stole, mój wujek żartował z tego, że jego córka jest w chórze szkolnym, śpiewaliśmy kolędy, wspominaliśmy .. od jakiegoś czasu święta nie są jednak tak piękne, bo w dzisiejszych czasach wszyscy są zabiegani i nie mają nawet czasu na miłe obchodzenie świąt..

Próbuję przywołać myślami jakiś prezent z dzieciństwa, który zaskoczył mnie czy sprawił, że życie stało się lepsze.. Widzę przed oczami piękny statek Polly Pocket. Takie małe laleczki, które były na "rejsie". Był to naprawdę trafiony prezent, jeden z najlepszych, jakim mogła zadysponować moja rodzina. Ale gdy tak o tym myślę, że to stwierdzam, że najlepiej było, gdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

My z siostrą pod stołem, drzwi od pokoju zamknięte, było widać tylko przez szybę coś czerwonego przemieszczającego się w stronę pokoju w którym stała choinka (to była mama w swojej czerwonej puchowej kurtce, którą tata przywiózł jej z Norwegii").
Idziemy do pokoju a tam wielkie torby z prezentami i .... w torbach jako dodatek do prezentów rózgi :p

My z siostrą pod stołem, drzwi od pokoju zamknięte, było widać tylko przez szybę coś czerwonego przemieszczającego się w stronę pokoju w którym stała choinka (to była mama w swojej czerwonej puchowej kurtce, którą tata przywiózł jej z Norwegii").
Idziemy do pokoju a tam wielkie torby z prezentami i .... w torbach jako dodatek do prezentów rózgi :p

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Tak, 3 rózgi pod choinką dla mnie i sióstr. Później oczywiście dostałyśmy "normalne" prezenty, ale co się nawyłyśmy przed, to nasze. Trauma na całe życie...

Tak, 3 rózgi pod choinką dla mnie i sióstr. Później oczywiście dostałyśmy "normalne" prezenty, ale co się nawyłyśmy przed, to nasze. Trauma na całe życie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Po Wigilii gdy brzuchy były już pełne mama przynosiła prezenty pod choinkę. Moja najstarsza siostra pełniła honory mikołaja. Każdy oczekiwał z niecierpliwością aż zostanie wywołany. I w końcu usłyszałam swoje imię. Otwieram prezent a tam... moja pierwsza książka. Baśnie braci Grimm - opasłe tomisko dla pięciolatki. I mimo, że od tamtego czasu minęło już prawie 13 lat to nadal sięgam do niej z sentymentem.

Po Wigilii gdy brzuchy były już pełne mama przynosiła prezenty pod choinkę. Moja najstarsza siostra pełniła honory mikołaja. Każdy oczekiwał z niecierpliwością aż zostanie wywołany. I w końcu usłyszałam swoje imię. Otwieram prezent a tam... moja pierwsza książka. Baśnie braci Grimm - opasłe tomisko dla pięciolatki. I mimo, że od tamtego czasu minęło już prawie 13 lat to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej